17.2.23
Dolina Czeremchy - szampon i odżywka w kostce, róż w kremie || Ręcznie robione kosmetyki naturalne
[materiał reklamowy]
W ostatnich latach mocno widoczny jest eko trend, idący jeszcze dalej niż naturalny skład kosmetyku. Dąży do zminimalizowania produkcji plastiku i generowania plastikowych śmieci, a skoro tak, to mobilizuje do powstawania innowacyjnych kosmetyków niezamykanych w plastikowym (ani też szklanym) opakowaniu. Tylko jak w takim razie zapakować np. szampon czy odżywkę do włosów? Inspiracją rozwiązania problemu formy takich kosmetyków, było ... mydło, zwykła kostka mydła.
Takie właśnie kosmetyki do włosów znajdziecie w ofercie firmy Doliny Czeremchy, moich niemal sąsiadów z Uścia Gorlickiego (ja mieszkam w Nowym Sączu). Asortyment jest oczywiście znacznie bogatszy, obejmuje też inne kosmetyki w formie kostki, ale też "zapakowany" no. rozświetlacz i róż w kremie, który też mam.
Szampon silnie odżywiający
Skład: Sodium Cocoyl Isethionate, Aqua, Kaolin, Propanediol, Betaine, Theobroma Grandiflorum Butter, Persea Gratissima Oil, Glycerine, D-Calcium Panthotenate, Simmpndsia Chinensis Oil, Parfum, Saw Palmetto Fruit Fluid Extract & Aqua & Ethanol, Decyl Glucoside, Cetyl Alcohol, Allantoin, CI 77019&CI77891&CI77007&CI77861
Odżywka do włosów Hibiskusowa
Skład: emulgator na bazie oleju rzepakowego, alcohol cetylowy, masło mango, płynny olej kokosowy, masło shea, czynnik nawilżający sód PCA, pantenol, kompozycja zapachowa, olej hibiskusowy, gliceryna roślinna, lecytyna słonecznikowa, fitkeratyna, ekstrakt z róży, konserwant bez parabenów i związków formaldehydu, barwnik perłowy (mika)
Przyznam, że do używania szamponu i odżywki podeszłam pełna obaw. Miałam kiedyś mydło do włosów w kostce, ale mogłam się teraz przekonać, że szampon w kostce to rzeczywiście zupełnie inny kosmetyk. Bezproblemowo się pieni przy pocieraniu włosów kostką i łatwo rozprowadza po włosach. Włosy po nim nie skrzypią i można łatwo wypłukać kosmetyk. Bardzo nie lubię, gdy włosy są tak tępe po nałożeniu szamponu, że nawet nie można wbić między nie palców. Na szczęście przy tym nic takiego się nie dzieje.
Odżywka też jest komfortowa w użyciu i choć w trakcie nakładania nie czuć za bardzo, że pokrywa się nią włosy to jednak czuć to w trakcie spłukiwania.
Zanim rozpoczęłam używanie tych kosmetyków obawiałam się dwóch skrajnych efektów: efektu oklapniętych, nieświeżych włosów lub mega siana i przesuszu. Efekt na moich średnioporowatych włosach jest idealnie pośrodku. Włosy są bardziej lekkie niż dociążone, ale nie latają niesfornie. Wyglądają po prostu jak świeże, czyste włosy. Jedyne do czego trudno mi się przyzwyczaić to mniej błyszczące włosy niż po tradycyjnych odżywkach.
Róż w kremie
Skład: Ricinus Communis Oil, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), CI 77019 (Mica)*, Magnifera Indica Seed Butter, CI 77007*, Cera Alba, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Oil, CI 77491*, Tocopheryl Acetate
Niedawno przekonałam się do kosmetyków do makijażu w kremie (tzn do cienie jeszcze nie ;)), więc gdy na spotkaniu blogerek w Bochni zobaczyłam, że w zestawach od marki mamy róż właśnie w takiej formie zaświeciły mi się oczy :D
W słoiczku róż wygląda na ciemniejszy, brudny róż, który nieco mnie zbił z tropu. Jednak niepotrzebnie, bo po nałożeniu wychodzą w nim bardzej brązowe nuty, nawet lekko jakby rudawe, ciepłe. Róż ma bardziej zbitą konsystencje niż inne kosmetyki w tej formie, które mam, jednak mimo to łatwo się rozciera gąbeczką dając subtelniejszy efek
Róż świetnie sprawdza się też jako szminka do ust, taka niecałkowicie kryjąca. Lubię nałożyć ją palcem na balsam nawilżający.
Bardzo ciekawa seria :) Nie znam, może kiedyś przy okazji.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic a nic z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej marce, ale świetne produkty. To też i moi sąsiedzi :D
OdpowiedzUsuńZnam markę i bardzo lubie ;) Dawno jednak do nich nie zaglądąłam, bo nie kojarze odżywki w kształcie donuta oraz tego rózu w kremie. Chyba też bym używała go na usta ;)
OdpowiedzUsuń