[materiał reklamowy]
Do pracy oprócz śniadania (nie jem w domu, dopiero ok 10 zjadam śniadanie) i obiadu zabieram jeszcze coś na drugie śniadanie i przekąskę, a bywa że i 2-3 przekąski, zależy od kaloryczności, staram się w pracy zjadać ok 1000 kcal, a resztę po pracy w domu.
Czasem jest to sałatka, owoc, jogurt, serek wiejski czy zdrowy, proteinowy baton a ostatnio pyszne wafle Lestello. Oprócz popularnych wafli ryżowych w ofercie są też wafle z ciecierzycy i komosy ryżowej, więc to fajna odmiana.
Z jednej strony wafle oblane są czekoladą, swoją drogą bardzo dobrą bo nie jest za słodka i w zależności od wersji posypane liofilizowanymi malinami, wiśniami albo z samą czekoladą.
Z jednej strony wafle oblane są czekoladą, swoją drogą bardzo dobrą bo nie jest za słodka i w zależności od wersji posypane liofilizowanymi malinami, wiśniami albo z samą czekoladą.
Taka paczuszka z 2 waflami jest
dla mnie idealna bo odpowiednio zaspokaja głód między głównymi posiłkami i ochotę na
czekoladę a przy tym nie "zatyka" no i nie kusi do zjedzenia większej
ilości - zdecydowanie należę do osób, które przeważnie zjadają tyle, ile mają :D Paczka z 4 waflami zastąpiła mi dwie przekąski w pracy.
Wafle są częścią dwóch wspaniałych paczek od Lestello, które dostałam w ramach spotkania blogerek w Bochni
Jeszcze nie jadłam tych wafli w czekoladzie, wyglądają zachęcająco. Bardzo smaczna przekąska :)
OdpowiedzUsuń