W kwietniu trochę podwinęła mi się noga. Od grudnia nawet bez większych problemów ograniczałam się do zakupu ok 10 kosmetyków miesięcznie. Zdaję sobie sprawę, że dla wielu osób i tak to jest szalona liczba, ale dla mnie to naprawdę super wynik. Pamiętacie moje pokaźne zakupy z ponad setką nowości? No właśnie ...
Promocja w Rossmannie na kosmetyki do makijażu, późnej atrakcyjna okazja do zakup produktów Tresemme, promocja w Kontigo i skoczyło tak jak się skończyło. Ale zawsze mogło być więcej, prawda? :D
- Do promocji w Rossmannie podeszłam bardzo spokojnie. Kupiłam tylko kosmetyki - 2 pudry sypkie Eveline Full HD i Peach oraz utrwalacz makijażu w sprayu AA Wings of Color. Chciałam jeszcze puder bananowy Eveline, ale w żadnym sklepie u mnie w mieście nie znalazłam go.
- Kontigo powtórzyło jednodniową promocję 2+2 gratis, z której skorzystałam z koleżanką dwa razy po to, aby zakupy były jak najbardziej opłacalne. W tego typu promocji najkorzystniej wybierać produkty w tej samej albo zbliżonej cenie, wówczas można cieszyć się cenami niższymi o połowę, lub bardzo do nich bliskimi. Wybrałam dla siebie dwa peelingi kawowe Body Boom - bananowy i truskawkowy, maseczki Miya, oraz dwie esencje nowej marki Hoa Cosmetics (producent jest ten sam co np. marki Secret Soap Spa)
- W Naturze wpadł mi w oko lakier hybrydowy Neess - Łosoś łamie reguły w super cenie 9,99 (taka była promocja na hybrydy tej marki). Kolor jest fantastyczny, będzie idealny do opalonych dłoni, ale i teraz spoko się prezentuje. Zobaczcie:
- Jeszcze jedna krótka promocja w Rossmannie mnie pokusiła - 1+1 na kosmetyki do włosów Tresemme, które dodatkowo były w promocyjnych cenach :D Jedna butelka kosztowała niecałe 8 zł, więc jak się oprzeć szczególnie, że czytałam bardzo dużo pozytywnych opinii.
DOSTAŁAM:
- Dove poszerzyło ofertę żeli o dwa nowe rodzaje - z glinką różową i glinką zieloną. Bardzo mi się spodobały no i te cudowne zapachy *.*
- Koniecznie zobaczcie naturalne cuda Lily Lolo! Ich sypki puder mineralny totalnie mnie zauroczył.
Ale dużo produktów do włosów:) bardzo lubię maseczki Miya:)
OdpowiedzUsuńPromocja taka że tylko szaleć D
UsuńSzalejesz :D Te peelingi muszę kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńFajne są :) zawsze mozba tez zrobic sanemu - kawa, olej i kilka kropli olejku eterycznego. Plecak z miętowym w lecie
UsuńSpore zużycie, szczególnie produktów do pielęgnacji włosów 😉
OdpowiedzUsuńZachęcam do przeczytania jeszcze raz ;)
Usuńnadal lubię te Twoje wpisy i cieszę się, że minimalizujesz ilość kupowanych kosmetyków, wczoraj pogrupowałam swoje na kilka kartonów -co komu oddam. moja mam siostra przyjaciółka będą zadowolone a ja będę "lżejsza" :)
OdpowiedzUsuńCo jakiś czas też robię przegląd i odkładam:)
UsuńNie było tak źle;) Teraz żałuję, że nie skusiłam się na promocje na Tresemme bo rzeczywiście wychodziła tanioszka :) kosmetyki Lily Lolo bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńNo wlaśnie. Siper okazja i warto na takie polować. Nie lubię przepłacać:D
UsuńNo z zakupami włosowymi to nieźle poszalałaś :)
OdpowiedzUsuńJakbym już za dużo nie miała ... ale ta cena ...
Usuńja nie szaleję, ale o Tresemme zapomniałam ;P może to i dobrze bo ciężko mi idzie zużywanie produktow do włosów ;D
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości, też lubię produkty tresseme
OdpowiedzUsuńTroszkę rzeczy Ci przybyło :)
OdpowiedzUsuńWow, ile dobroci.
OdpowiedzUsuńSporo nowości:)
OdpowiedzUsuńTakie promocje to możesz się czuć usprawiedliwiona :) Ale, że w Rossku nie poszałałaś z kolorówką???
OdpowiedzUsuńNawet tyle nie powinnam kupować bo mam całe pudło zapasowej kolorówki :o
UsuńJa za Treseme nie przepadam:( strasznie tłuste takie dziwne włosy mi się robią :D reszte znam i bardzo lubię;)
OdpowiedzUsuńwww.wkrotkichzdaniach.pl
Dla mnie produkty Tressemme to takie przeciętniaczki. Niby reklamowane jako produkty profesjonalne, ale dla mnie to taka sama ściema jak Syoss ;)
OdpowiedzUsuńFajne nowości :) zaszalałaś z Tresemme, ja tylko dwie sztuki kupiłam, no i mam też ten AA spray :)
OdpowiedzUsuńCena mnie skusiła na Tresemme :D
UsuńLily Lolo jest świetne, będe zamawiała od nich podkład :3
OdpowiedzUsuńPodkład jest rewelacyjny. Ciekawa jestem jak się sprawdzi w upalny dzień.
UsuńTe maseczki MIYA są super! Tę różową już wykończyłam i naprawdę bardzo, bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńChcę zużyć 2-3 maseczki, które mam otwarte i biorę się za Miya :D
UsuńJest przepiękny!!
OdpowiedzUsuń