Po sierpniowym wypoczynku w dżungli z poprzednią edycją Shiny Box The Beauty Jungle  zostaliśmy powitani w szkole piękna Beauty School. Co tym razem znajdziemy w pudełku Shiny Box i czy zawartość jest spójna z nazwą tej edycji, która chce zdradzić przed nami sekrety urody, tajniki idealnego makijażu i świetnego samopoczucia?
Wrześniowe pudełko możecie jeszcze kupić na stronie Shiny Box jako pojedynczy box w cenie 59 zł (49 zł za pudełko i dodatkowo 10 zł za przesyłkę). Jeśli chcecie kupić pudełko taniej i jednocześnie ciekawią Was kolejne edycje wybierzcie subskrypcję VIP albo 3-miesięczny, 6-miesięczny lub roczny pakiet. Tym samym macie szansę na dodatkowy kosmetyk, a Wasze pudełko będzie wysłane jako jedno z pierwszych.
Wrześniowa edycja Shiny Box Beauty School skrywa pięć pełnowymiarowych kosmetyków, z których cztery są przeznaczone do makijażu a jeden do pielęgnacji. W pudełku znalazł się także wkład, miniatura, próbka, kod rabatowy oraz gadżet służący do ćwiczenia makijażu. Ambasadorki dodatkowo otrzymały jeszcze jeden produkt, niekosmetyczny.
Zgodne z nazwą zawartość pudełka skupia się wokół upiększającej mocy makijażu i kosmetyków kolorowych. Znalazł się w nim  lakier do paznokci Delia z szerokim pędzelkiem. Dwa lata temu odkryłam bezsprzeczne zalety lakierów hybrydowych, jednak czasami zdarza mi się wybrać tradycyjny. Niestety nie w żółtym kolorze, jaki mi się trafił. /cena: 6,50 zł/

Cień Pierre Rene w postaci wkładu do paletki nie jest dla mnie szczytem szczęścia, tym bardziej o wykończeniu i kolorze, jaki otrzymałam - mocno błyszcząca zieleń przełamana niebieskimi tonami. Nie będę miała z niego pożytku. /cena: 6,99 zł/

"Proszek mineralny" w formie roletki marki Bellapierre z jednej strony intryguje, ale z drugiej ... sama nie wiem ;) Wzbudza we mnie mieszane odczucia, ale zapewne wielu osobom się spodoba szczególnie ze względu na wszechstronność. Może być stosowany jako cień do powiek, rozświetlacz do ciała i twarzy, można go też nanieść na usta, czyli takie "wszystko w jednym". /cena: 60,00 zł/

Miałam kiedyś kilka kosmetyków marki Smart Girls Get More, ale nie porwały mnie. Ot, tanie kosmetyki dla nastolatek, nie mających większych wymagań co do jakości kosmetyków. W pudełku znalazłam paletkę do konturowania łączącą puder, brązer, róż i rozświetlacz w jednym opakowaniu. Lubię konturowanie, więc na pewno ją wypróbuję. Kosmetykiem wymiennym jest błyszczyk 3D, ale że błyszczyków nie używam, to niezmiernie się cieszę z mojej zawartości. /cena paletki; 13,99 zł, cena błyszczyku: 6,99 zł/

Baza pod cienie jest dobrym pomysłem, ale ... niekoniecznie z tak krótką datą ważności. Nie pierwszy raz się zdarza, że w pudełkach lądują kosmetyki, które lada moment będą nadawały się tylko do wyrzucenia. Termin ważności bazy Cashmere minie w styczniu 2018 roku, więc to bardzo słaby ruch. Kolejna marka czyści magazyn z niesprzedanych kosmetyków. /cena bazy: 22,00 zł/

Pielęgnację reprezentuje mydło antybakteryjne w płynie CleanHands. Zużyć zużyję, wszak mydło zawsze się przyda, ale chętniej widziałabym w boksie naturalne (prawdziwie naturalne!) mydło w kostce. /cena: 6,49 zł/

O marce Novex nie słyszałam do tej pory, chętnie więc wypróbuję maskę do włosów z olejem arganowym. Opakowanie o pojemności 100g zapewne wystarczy mi na 2-3 użycia, więc mało, aby wyrobić sobie o niej opinię, ale dla mnie to i lepiej, bo odżywek i masek mam spory zapas. /wartość miniatury: 4,67 zł/

W pudełku znalazła się jeszcze malutka saszetka z próbką kremu do rąk Biały Jeleń, marki, której szczerze nie lubię za wciskanie ludziom ciemnoty, że ich mydła są naturalne.

Z niekosmetycznych produktów czeka na nas w pudełku kod rabatowy do wykorzystania na Pakamera.pl (całe 20 zł przy zakupach za minimum 200 zł, istne szaleństwo) oraz kartę Face Chart do ćwiczenia makijażu. Z jednej strony ktoś miał fajny pomysł, bo karty jak najbardziej wpisują się w ideę Szkoły Piękna, ale ... czy ktoś z tego skorzysta? Mojemu prawie czteroletniemu synowi oczy się zaświeciły gdy zobaczył te karty i od razu powiedział, że idzie pomalować panią farbami (pokazywałam relację na żywo na moim Instagramie; kto widział?)

Ambasadorki otrzymały jeszcze dodatkowy produkt - torbę na zakupy Atmosphere ze sklepu Brytyjka.pl. Z tego co widzę na blogach, w pudełkach znalazły się różne wzory. Moja ma mało praktyczny kształt, bo jest szersza niż dłuższa, ale myślę, że i tak się przyda.
Wrześniowy Shiny Box jest kolejnym po lipcowym i sierpniowym, który nie spełnia moich oczekiwań przy czym ten oceniam najsłabiej. Brakuje mi w nim "polotu" i elementu zaskoczenia, to kolejny boks pod hasłem "tania drogeria". Niby jest tutaj droższy kosmetyk o wartości 60 zł, ale czy koniecznie musiał być to pyłek? W tej kwocie jest cała masa innych, ciekawszych kosmetyków. Zawartość z pewnością znajdzie swoich zwolenników (na Facebooku pojawia się wiele zadowolonych głosów), ale mnie, jako osobę znającej i mającej mnóstwo kosmetyków nie satysfakcjonuje.

26 komentarzy:

  1. Pudełko śliczne, ale zawartość fakt słaba... ale najlepszy jest "kot" rabatowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słabe pudełko. Za dużo kolorówki. Może za miesiąc Was zaskoczą.

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, nie popisali się. Jedynie tego wszechstronnego proszku jestem ciekawa 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie wiem co o nim sądzić :p Niby ciekawy, ale nie przepadam za "wszystko w jednym"

      Usuń
  4. Jak dla mnie zawartość słaba. Dobrze, ze w tym miesiącu beGlossy jest super. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Własnie widziałam zawartość i rzeczywiście ciekawa :) W końcu się ocknęli po kilku marnych edycja. Oby Shiny też się obudziło

      Usuń
  5. bardzo słaba edycja, a Ty jako jedna z nielicznych głośno o tym mówisz, co się bardzo chwali :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerość do podstawa :) Moim zdaniem zawartość sprawdzi się u osób nie "siedzących w kosmetykach" jak ja czy Ty :)

      Usuń
  6. Szału nie ma :P Dla mnie słabe to pudełko, dobrze ze go nie zamówiłam, bo nieźle bym się rozczarowała :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolejne słabe pudełko, w większości się zgadzamy...

    OdpowiedzUsuń
  8. pudełko mnie nie oczarowało, najbardziej jestem zadowolona z shimmera, mydło też zostawiam sobie. masz świetną torbę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie zamawiam takich pudełek i tym razem się cieszę. Byłabym rozczarowana taką zawartością.

    OdpowiedzUsuń
  10. To pudełko nie przypadło mi do gusty niestety :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem, ie osób tak szczerze jest zadowolonych z tej zawartości

      Usuń
  11. Zawartość bardzo słaba, nic nie wpadło mi w oko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, mam cichą nadzieję, że październikowe nas pozytywnie zaskoczy

      Usuń
  12. Ciekawe czy w tym miesiącu Shiny jakoś odbije się z zawartością pudełek? Ostatnio ich boxy są rozczarowujące...

    OdpowiedzUsuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!