Zapewne nie tylko ja lubię poznawać nowe marki kosmetyczne i choć używam także tzw. drogeryjnych kosmetyków, to jednak te naturalne bardziej mnie intrygują. Jest to dla mnie ledwie "liźnięty" temat skrywający jeszcze wiele nieznanych mi marek i kosmetyków, dlatego bez wahania przyjęłam propozycję  opisania na blogu wybranych kosmetyków z oferty sklepu Ekodrogeria.pl 
Z kilku zasugerowanych marek zdecydowałam się m.in. na chorwacką Nikel, ponieważ przewinęła mi się wcześniej na kilku blogach wzbudzając moje zainteresowanie. Wybrałam zestaw upominkowy Anti-age,  odżywczą maseczkę do twarzy z różą i krem do rąk z pantenolem.
Zestaw składa się przeciwzmarszczkowego serum pod oczy i na okolice ust z komórkami macierzystymi (pełnowymiarowe opakowanie), eliksiru z 12 roślin (także pełnowymiarowe) oraz miniatury kremu nawilżającego Nikelhidris. Cena zestawu to 149 zł, podczas gdy serum i eliksir kosztują po 140 zł. Rachunek jest prosty :)

Eliksir cudownie pachnie soczystymi, słodkimi pomarańczami. Jest to delikatny olejek, który nie tworzy klejącej ani przesadnie tłustej warstwy na skórze, nie oblepia jej i nie sprawia wrażenia, że skóra się pod nim dusi czy poci. Rano skóra jest miękka, przyjemna w dotyku, odprężona i ma ładny koloryt bez zmęczonych, szarawych tonów. Po regularnym używaniu, co 2 dni, zauważyłam poprawę jędrności i elastyczności skóry, ogólnie stała się ładniejsza, zdrowsza, bardziej promienna. Używam go z prawdziwą przyjemnością.
Skład: Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Prunus Amygdalus Dulcis Oil*, Olea Europaea Oil*, Helianthus Annus Seed Oil*, Calendula Officinalis Flower Extract*, Hypericum Perforarum Extract*, Passiflora Incamata Seed Oil*, Tochopherol*, Citrus Aurantium Dulcis Oil*, Chamomilla Recutita Extract*, Citrus Nobilis Oil*, Helichrysum Italicum Flower Oil*, Myrtus Communis Oli*, Limonene*

Serum pod oczy stosuję głównie na noc, ponieważ po nałożeniu czuję delikatnie klejąca warstwę, która znika po kilku minutach. Rano, kiedy liczy się każda sekunda, aby przygotować dwójkę małych dzieci do babci i siebie do wyjścia do pracy, zdecydowanie wolę wybrać inny krem, który równie dobrze wpływa na skórę, ale wchłania się szybciej. Serum bardzo dobrze nawilża i usuwa odczucie nieprzyjemnego ściągnięcia skóry. Drobne zmarszczki, które czasem pojawiają mi się pod koniec dnia, gdy nie nałożę jednak rano kremu są niemal niewidoczne, a nowe się nie pojawiły. Ma delikatny, ale wyczuwalny zapach/
Skład: Aqua, Dicaprylyl Carbonate*, Propylheptyl Caprylate, Glycerin (vegetable origin), Polysorbate 20, Sodium Polyacrylate, Benzil Alcohol*, Dosium Stearoyl Glutamate*, Malus Domestica Fruit Cell Culture Extract**, Dehydroacetic Acid*, Xanthan Gum, Helichrysum Italicum Flower Oil*, Phenoxyethanol, Lecithin

O długofalowym działaniu kremu niestety nie mogę powiedzieć zbyt wiele, ponieważ miniaturka o pojemności 15ml wystarczyła mi na kilkanaście użyć. Nie ulega wątpliwości, że przez czas stosowania zapewniał nawilżenie na naprawdę wysokim poziomie sprawiając, że skóra była przyjemnie miękka i gładka w dotyku, bez uczucia szorstkości. Polubiłam go też za subtelny zapach świeżych pomarańczy.

Skład: Prunus Amygdalius Dulcis Oil*,Lanolin*, Cera Alba*, Theobroma Cacao Butter*, Sodium Stearoyl Glutamate*, Benzyl Alcohol*, Dehydroacetic Acid*, Pelargonium Graveolens Flower Oil**składniki organiczne według standardów EcoCert
Konsystencja odżywczej maseczki z różą przywodzi mi skojarzenie z nieco lżejszą wersją tradycyjnego kremu Nivea. Dziwne porównanie? Być może, ale ona jest równie tłusta i zbita jak ten krem, jest przy tym prawdziwą ulgą dla przesuszonej, łuszczącej się skóry. Używam ją co kilka dni na noc zamiast kremu do twarzy. Co prawda producent zaleca po 5 minutach ściągnąć nadmiar maski wacikiem, ale lepiej sprawdza się u mnie mój sposób. Mimo tłustości nie powoduje dyskomfortu, nie dusi skóry, ani też nie roluje się, nie zauważyłam także tzw. "zapychania" porów. Rano skóra jest idealnie nawilżona, odżywiona i jędrna.
Jestem pewna, że idealnie sprawdzi się w zimie np. po wyjeździe na narty, lub nawet użyta jako krem.

Skład: Aqua, Olea Europaea Oil*, Cetearyl Alcohol*, Butyrospermum Parkii Butter*, Dimethicone,  Glycerin (vegetable origin), Panthenol, Benzyl Alcohol*, Citrus Medica Limonum Oil*, Parfum (essential oils), Dehydroacetic Acid*, Limonene**, Citral**, Benzyl Benzoate***składniki organiczne według standardów EcoCert**dodatek olejku eterycznego
W kremie do rąk z pantenolem wyraźnie odczuwalna jest obecność gliceryny - konsystencja jest treściwa, charakterystyczna dla kremów glicerynowych, ale w trakcie rozsmarowywania staje się delikatniejsza. Nie okleja skóry, nie tworzy na niej nieprzyjemnie klejącej warstwy, ale czuć, że posmarowaliśmy ręce kremem. Podoba mi się ta delikatna, satynowa otoczka. Moje dłonie nie są bardzo suche, ale po zbyt słabym kremie muszę ponawiać aplikację bo nawilżenie jest krótkotrwałe. Krem Nikel daje mi o wiele dłuższe nawilżenie. Dzięki warstwie jaką tworzy zapewne sprawdzi się także w przypadku zniszczonych i spierzchniętych dłoni. 
Nie  podoba mi się w nim tylko jedna rzecz - opakowanie. Tubka z "klapką" zdecydowanie lepiej  i wygodniej sprawdza się w tego typu kosmetyku, szczególnie, że dosyć często smaruję dłonie idąc czy w samochodzie.


Kosmetyki, które wybrałam okazały się idealne dla bardzo suchej skóry, wręcz przesuszonej, łuszczącej się i jestem pewna, że świetnie spiszą się zimą dając jej ukojenie po mroźnym dniu. Maseczka i krem do rąk to prawdziwie ciężkie kalibry. Mają gęste formuły, które zapewne nie każdemu przypadną do gustu, natomiast skóra wysuszona, spierzchnięta czy wysmagana mroźnym wiatrem będzie zachwycona.
Przetestowane kosmetyki z oferty Nikel wzbudziły moją ciekawość do oferty marki i chętnie poznałabym jej inne produkty.

Razem z Ekodrogeria.pl przygotowaliśmy konkurs dla miłośników naturalnych kosmetyków.
Do wygrania są 3 nagrody ufundowane i wysyłane przez Ekodrogeria.pl tylko na terenie Polski.

Warunki:
  • konkurs trwa od 31.08 do 14.09.2017 do godziny 23:59
  • wyniki zostaną ogłoszone 16.09 (w moje imieniny :D). Jak zawsze wyślę maile do zwycięzców  z prośbą o podanie adresu do wysyłki nagrody. 
  • aby wziąć udział w konkursie należy być obserwatorem mojego bloga
  •  polubienie fan page bloga i Ekodrogeria.pl oraz obserwowanie profilu bloga i Ekodrogeria.pl na Instagramie nie jest wymagane, ale mile widziane
  • należy wypełnić poniższy formularz:

15 komentarzy:

  1. O ile chodzi o ciało i nadchodzącą zimę to zdecydowanie są to propozycje dla mnie. Niestety do twarzy sie u mnie nie sprawdzą.

    OdpowiedzUsuń
  2. oczywiście wysłałam zgłoszenie, super nagrody.

    OdpowiedzUsuń
  3. kosmetyki dla mnie nowe, ale na razie się z nimi nie poznam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie używałam niczego z Nikel :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Maseczka jest interesująca:-) chętnie przetestuję.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow świetny post! Jakbym maiła wybrać, chciałabym maseczkę z różą- myślę, że byłaby świetna!
    W wolnym czasie zapraszam; justynaax.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znałam ale zaciekawiły mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Chorwacja w ogóle jest fajna. ;) Komsetykow nie znam, nie jestem zresztą jakimś kosmetykowym freakiem i używam raczej produktów sprawdzonych firm. Ale polecam chorwackie jedzenie, alkohol i muzykę - cuda! 😍

    OdpowiedzUsuń
  9. Zrobione! Świetny konkurs, Nikel już od dawna mnie kusi... :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Korcą mnie te kosmetyki, w końcu kiedyś się w nie zaopatrzę :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajne kosmetyki, nie znałam wcześniej!

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak dla mnie same nowości. Kremu do rąk używałabym pewnie tylko na noc :)

    OdpowiedzUsuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!