27.8.17
Jesień na sportowo - nowości od marki Adidas || Co ma wspólnego Adidas z Pumą oprócz produkowania obuwia i odzieży sportowej?
O ile uwielbiam kupować kosmetyki, śledzę nowości i promocje, tak po ubrania czy buty trzeba zaciągać mnie siłą. Jeśli mam potrzebę kupienia nowych butów, bo dotychczasowe są rozklekotane, zniszczone lub rozwaliły się (bo słowa "znudziły mi się", "są niemodne" w odniesieniu do butów ani ubrań nie znam) to z reguły kupuję od razu 2-3 pary (w przypadku atrakcyjnej ceny) żeby mieć spokój na dłuższy czas. I tak w to lato kupiłam 4 pary balerinek (czarne, złote, szare i w kwiatki) i 3 pary płaskich sandałków (czarne, czarne japonki z ozdobnymi elementami i złote japonki) po uprzednim wyrzuceniu 4 innych par - były całkowicie schodzone.
W związku ze zbliżającą się jesienią, czeka mnie zakup kolejnych butów, tym
razem w stylu sportowym. Nie chodzę w takich na co dzień, ale lubię mieć
"na wszelki wypadek" - na spacer z dziećmi, na szybkie zakupy czy na grilla. Obecne powoli tracą fason, więc pora na wymianę. W sklepie internetowym 1But.pl zainteresowały mnie nowe buty Adidas, szczególnie, że jak dotąd nie miałam jeszcze butów tej marki.
Tak przy okazji: wiecie, że Adidas i Puma mają wspólne korzenie? Dwaj bracia Rudolf i Adolf „Adi” Dasslerowie najpierw działali razem produkując m.in. obuwie dla żołnierzy Wehrmachtu a później każdy poszedł w swoją stronę - Rudolf założył przedsiębiorstwo Puma (początkowo Ruda), a Adolf - Adidas. Lubię takie ciekawostki :)
Wśród nowości Adidasa wypatrzyłam kilka ciekawych modeli. Być może Wam też któryś z nich przypadnie do gustu.
Tak przy okazji: wiecie, że Adidas i Puma mają wspólne korzenie? Dwaj bracia Rudolf i Adolf „Adi” Dasslerowie najpierw działali razem produkując m.in. obuwie dla żołnierzy Wehrmachtu a później każdy poszedł w swoją stronę - Rudolf założył przedsiębiorstwo Puma (początkowo Ruda), a Adolf - Adidas. Lubię takie ciekawostki :)
Wśród nowości Adidasa wypatrzyłam kilka ciekawych modeli. Być może Wam też któryś z nich przypadnie do gustu.
Nie mam konkretnej preferencji kolorystycznej, a ubranie kolorowych butów nie jest dla mnie problemem (kiedyś często wybierałam czerwone buty, zaskakujące jak bardzo są uniwersalne). Jednak najbardziej skłaniałabym się do szarego modelu BB2136 lub czarno-złotego
U mnie króluje jedynie tego typu obuwie. Adidasy, trampki - byle wygodnie :)
OdpowiedzUsuńSzare z różową podeszwą są świetne :)
OdpowiedzUsuńTeż mi wpadły w oko, więc wybór tylko jednego modelu byłby trudny
UsuńMam gazelle w klasycznej czarno-białej wersji, moje ulubione! Wcześniej miałam superstary i NIE POLECAM, rozklejają się na czubkach, po kilku miesiącach rozchodzą się do kapci...
OdpowiedzUsuńO kurczę, dobrze wiedzieć. Gazelle też mi się spodobały
UsuńJeśli chodzi o Superstar postawiłam tym razem na czarno -białe ;) klasycznie:)
OdpowiedzUsuńI do wszystkiego pasują :)
UsuńNie noszę sportowych butów, nawet nie mam takich w swojej szafie, a potem płaczę, że nie mam w czym iść na rower albo na wycieczkę:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, wtedy jest problem, dlatego zawsze staram się coś mieć w szafie awaryjnie
UsuńJa już muszę coś nowego zakupić, bo szybko niszczę buty. Fasony mi się nawet podobają :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię sportowe buty, zwłaszcza mieszkając w Warszawie, gdyż muszę biegać na tramwaj, autobus, metro... Szaleństwo ;)
OdpowiedzUsuńzaprezentowałaś same fantastyczne modele w moim typie :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że wybór tylko jednego to nie lada wyczyn :)
UsuńNie lubię kupować butów, bo mało które mi się podobają lub są dostatecznie wygodne. W tym roku kupiłam idealne wizualnie Nike, które niestety są wykonane z siateczki i MEGA przewiewne więc jak dla mnie na temperatury 18st+, czyli tylko lato... Latem są idealne, ale niestety nie będę miała w czym chodzić jesienią/wiosną (poza skórzanymi botkami)...
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń