16.4.17
Joanna - nowe peelingi gruboziarniste ze zmielonymi kolbami kukurydzy i drobnoziarniste z pestkami moreli
Peeling do ciała jest jednym z kosmetyków używanych przeze mnie bardzo regularnie. Nie zawsze tak było, ale odkąd wyrobiłam w sobie systematyczność zapomniałam, czym są swędzące, wysuszone łydki i piszczele. Usunięcie martwego naskórka jest niezbędne, aby wcierane po kąpieli balsamy, masła czy olejki dobroczynnie zadziałały na skórę. Jasne, zbyt słabego dla naszych potrzeb balsamu wcześniejszy peeling nie uratuje, ale z tego, który nam odpowiada skorzystamy w jeszcze większym stopniu.
Peeling jest więc także kosmetykiem, którym zawsze łatwo mnie zaciekawić. Nie inaczej jest w przypadku nowych peelingów Joanna Naturia tym bardziej, że zamiast mikrogranulek plastikowych pełniących funkcję drobinek ścierających wykorzystano pestki moreli i zmielone kolby kukurydzy. Jest to istotne ze względu na fakt, iż plastikowe mikrogranulki, nie tylko te z kosmetyków ale i innych źródeł, nie rozpuszczają się w wodzie i są na tyle małe, że nie są usuwane w trakcie filtrowania wody (w przeciwieństwie do polimerów syntetycznych, z których wiele jest usuwanych). Gdy już wypeelingujemy nimi ciało i cieszymy się jego gładkością, plastikowe drobinki trafiają do wody, gdzie stają się pożywieniem dla zwierząt, zakłócają ekosystem wodny i zanieczyszczają środowisko.
Peelingi gruboziarniste ze zmielonymi kolbami kukurydzy
Pojemność: 100ml | cena: ok. 6 zł
Skutecznie usuwają zanieczyszczenia oraz martwy naskórek, równocześnie oczyszczając i wygładzając skórę. Unikalna receptura została wzbogacona o ekstrakt owocowy, który dostarcza dodatkowej porcji niezbędnych dla zdrowia witamin. Po zastosowaniu skóra jest odpowiednio przygotowana na przyjęcie składników pielęgnacyjnych z balsamów czy kremów nakładanych na ciało po kąpieli. Świeży, owocowy zapach dodatkowo pobudza i utrzymuje się przez długi czas. Produkty nie zawierają SLSów ani SLESów.
W skład linii wchodzi pięć peelingów w różnych wersjach zapachowych: mango, malina, marakuja, mandarynka i jabłko.
Peelingi drobnoziarniste, wygładzająco-odżywcze z balsamem
Pojemność: 100ml || cena: ok. 6 zł
Peelingi z linii wygładzająco-odżywczej, dzięki drobno zmielonym pestkom moreli, delikatnie złuszczą martwy naskórek, pobudzą krążenie oraz poprawiają koloryt skóry. Połączenie właściwości wygładzających peelingu z delikatnym balsamem sprawia, że jest ona również odpowiednio odżywiona. Peelingi nie zawierają oleju parafinowego, dzięki czemu są jeszcze bardziej przyjazne dla środowiska.
W serii dostępne są dwa rodzaje produktów. Peeling z olejkiem arganowym dodatkowo odbudowuje płaszcz hydrolipidowy skóry, a także poprawia jej elastyczność. Kosmetyk z oliwą wzmacnia barierę ochronną naskórka, chroni oraz odpowiednio nawilża.
Peelingi drobnoziarniste, myjące
Pojemność: 100ml || cena: ok. 6 zł
Peelingi z linii myjącej poprawią krążenie i sprawią, że skóra odzyska równomierny koloryt, szybciej się zregeneruje, a także będzie lepiej ukrwiona. Kosmetyk z borowiną posiada dodatkowo właściwości detoksykujące i odmładzające, które wygładzają, ujędrniają oraz nadają blasku. Produkt z aktywnym węglem oczyści nasze ciało z toksyn i przywróci skórze ładny koloryt. Zaś peeling z biosiarką, która nie bez powodu nazywana jest pierwiastkiem piękności, dodatkowo wspomoże regenerację. Linia nie zawiera SLSów i SLESów.
Chętnie spróbuję 😋
OdpowiedzUsuńO kurcze- cena super, na pewno skuszę się na owocowe wersje :)
OdpowiedzUsuńwow, ile nowych zamachów, ekstra
OdpowiedzUsuńkilka wpadlo mi w oko , ach szkoda ze niestety dostepu do nich nie mam. a cena super!
OdpowiedzUsuńze sto lat nie mialam ich :)
OdpowiedzUsuńooo muszę koniecznie zakupić :)
OdpowiedzUsuńMiłego wieczorku ;) Buziaki ;*
ciekawa jestem chetnie przetestuje
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię ich produkty :) myślę że te wersje wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńNa pewno je sprawdzę ♥
OdpowiedzUsuńTrzeba będzie się na coś skusić :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę te z drobinkami naturalnymi, bo tak jak piszesz, niektóre z syntetycznych mogą negatywnie wpłynąć na stan środowiska. Nie wiem jak z kosmetykami Joanny, bo zawsze byłam do nich sceptycznie nastawiona, ale może czas wypróbować. ;)
OdpowiedzUsuńgruboziarniste peelingi to produkty nie dla mnie i mojej wrażliwej skóry.
OdpowiedzUsuńSuper, że pomyśleli nad odpowiednim materiałem ścierającym ;)
OdpowiedzUsuńcoś dla mojej dziewczyny :) już przekazuję artykuł ;)
OdpowiedzUsuń