30.3.17
Vianek - kojący żel do higieny intymnej i żel pod prysznic || Odkrywam polski naturalny Vianek cz. 5
Naturalne kosmetyki Vianek towarzyszą mi każdego dnia. Jak nie w tracie pielęgnacji twarzy czy włosów to w pielęgnacji ciała. Używam ich regularnie, więc do zużytych produktów tej marki dołączyły ostatnio dwa z serii kojącej - żel do higieny intymnej i żel pod prysznic. Jeśli znacie kosmetyki siostrzanej marki Biolaven i lubicie ich winogronowy zapach, to fioletowa linia Vianek zapewne Was zainteresuje, bo zapach jest jeśli nie do końca taki sam, to bardzo podobny (żel do higieny intymnej pachnie bardzo delikatnie).
Kosmetyki Vianek, nie tylko te oczywiście, niezwykle uroczo prezentują się w łazience.
Swoją lekką i oszczędną grafiką nie przytłaczają wnętrza, nawet, jeśli na półce
ustawimy cały asortyment marki. Wiem coś tym ;) Nie zepsują elegancko i zarazem
minimalistycznie urządzonej łazienki. Jeżeli lubicie taki styl,
zerknijcie do sklepu internetowego bellodecor.com.pl, który swoją oryginalną ofertą udowadnia, że już dozownik do
mydła w płynie czy pojemnik na szczoteczki do zębów mogą być
wystarczającą ozdobą łazienki. Można w nim
można także między innymi akcesoria kuchenne i do jadalni, a także ciekawe pomysły na prezent.
Kojący żel do higieny intymnej
Pojemność: 300 ml || cena na stronie producenta: 21.99zł
Delikatny żel do higieny intymnej na bazie łagodnych środków myjących, do codziennego stosowania. Dzięki zawartości ekstraktu z liści borówki brusznicy wykazuje działanie kojące i osłonowe. Skwalan oraz kompleks składników łagodzących (alantoina, panthenol) zapewniają odpowiednie nawilżenie i ochronę przed podrażnieniami. Odpowiednio niskie pH, zapewnione przez kwas mlekowy, pozwala utrzymać równowagę flory bakteryjnej i zapewnia uczucie komfortowej czystości i świeżości.
Skład: Aqua, Lauryl Glucoside, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Lactic Acid, Coco-Glucoside, Vaccinium Vitis-Idaea Leaf Extract, Panthenol, Squalane, Allantoin, Glyceryl Oleate, Sodium Benzoate, Lavandula Angustifolia Oil, Parfum.
Wydawać by się mogło, że każdy płyn czy żel do higieny intymnej jest taki sam. Że różnią zapachem czy konsystencją, ale działają tak samo, czyli myją i odświeżają. Tak w zasadzie powinno być, ale na tyle zużytych kosmetyków tego rodzaju wiem, że jednak potrafią się znacząco różnić. Z żelem Vianek, przy całej mojej sympatii to marki i jej kosmetyków, niezbyt się polubiłam. Zawsze zastanawiały mnie opinie typu: "żel za słabo odświeża", "uczucie odświeżenia jest niewystarczające", bo jak to? A no teraz wiem, bo dokładnie to samo czuję po użyciu tego żelu. Niby czuję się czysta, ale tak nie do końca i najchętniej umyłabym się drugi raz.
Konsystencję ma rzadką, przez co na początku zdarzało mi się nie trafić w dłoń, ale praktyka czyni mistrza. Jest wydajny, do tego w dużej pojemności, przez co obawiałam się, że się nigdy nie skończy. Ostatecznie ok 1/5 opakowania zużyłam do umycia ciała - przynajmniej szybciej zobaczyłam pustą butelkę.
Obecnie używam niebieskiej wersji, nawilżającej, która lepiej się spisuje. Do fioletowej nie wrócę.
Kojący żel pod prysznic
Pojemność: 300 ml || cena na stronie producenta: 21.99zł
Żel pod prysznic na bazie łagodnych środków myjących delikatnie i skutecznie oczyszcza, nie podrażniając jednocześnie skóry wrażliwej i skłonnej do zaczerwienienia. Zawiera ekstrakt z owoców jeżyny o właściwościach antyoksydacyjnych i wzmacniających. Kompleks składników nawilżających i kojących (skwalan, alantoina, panthenol) gwarantuje zwiększenie nawilżenia i poprawę kondycji skóry. Dzięki olejkowi lawendowemu kąpiel odpręża i pozostawia ciało w stanie relaksu.
Skład: Aqua, Lauryl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Coco-Glucoside, Rubus Fruticosus Fruit Extract, Squalane, Panthenol, Allantoin, Lactic Acid, Cyamopsis Tetragonoloba Gum, Sodium Benzoate, Lavandula Angustifolia Oil, Parfum.
Fioletowy żel pod prysznic wypada zdecydowanie lepiej niż do higieny intymnej. Jest przejrzysty, ale gęsty i śliski w dotyku. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że polubiłam go bardziej, niż żel z mojej ulubionej, odżywczej serii (Vianek - odżywczy żel pod prysznic, masło, peeling i balsam do ciała). Fajnie ślizga się po skórze, ale jednocześnie dokładnie ją myje. Nie wysusza, nie podrażnia, nie powoduje swędzenia. Nie wiem jak jego kojące właściwości, ale są one wielce prawdopodobnie główne przez konsystencję.
Podobnie jak żel pomarańczowy jest bardzo wydajny, wystarczy naprawdę niewielka ilość do umycia ciała. W połączeniu z większą pojemnością, niż standardowe żele, naturalnym składem, polską marką daje nam produkt zdecydowanie wart zakupu.
Z vianka to ja nic nie miałam jedynie kilka produktów z siostrzanych marek :)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu zapoznać się z tą firmą. Szkoda tylko, że żel do higieny intymnej okazał się nie za ciekawy :/
OdpowiedzUsuńznam ta markę jedynie z kremu odżywczego który jest moim ulubieńcem :D
OdpowiedzUsuńmiałam żel i byłam bardzo zadowolona ;) Pięknie pachniał :D
OdpowiedzUsuńnie znam żadnego kosmetyki, ale ciekawią
OdpowiedzUsuńto to chyba czas wkońcu kupić coś z tej firmy
OdpowiedzUsuńUwielbiam i znam większość produktów z Vianka, ale tylko w kwestii pielęgnacji twarzy. Szkoda, że ten żel do higieny intymnej średnio się sprawdził....
OdpowiedzUsuńJa vianek lubię za żel enzymatyczny
OdpowiedzUsuńTen żel pod prysznic bardzo mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńMiałam obie wersje Viankowego żelu do hig. int. i dla obie są ok. Ale podobne odczucie niewystarczającej świeżości miałam np. przy produktach BingoSpa. Ciekawa jestem od czego to zależy :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa recenzja!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na rozdanie
ciekawa jestem zelu pod prysznic
OdpowiedzUsuńJa nie miałam jeszcze przyjemności poznania marki Vianek :)
OdpowiedzUsuńJa z Vianka na razie miałam tylko peeling-maskę, teraz kupiłam jeszcze tonik-micel z tej pomarańczowej serii, bo był w promo za niecałe 8 zł:)
OdpowiedzUsuńZ Vianka nie miałam jeszcze żadnego produktu, ale te żele do higieny intymnej jakoś do mnie nie krzyczą "musisz mnie mieć!". Spróbowałam raz Sylveco i przy nim pozostanę, lubię też Biolaven :) Pod prysznic niczego nigdy nie miałam, ale może się skuszę? Skoro jest fajny, to czemu nie? :)
OdpowiedzUsuńRecenzja idealna, szczególnie dla osoby, która zamierza kupić coś z Vianka. Nie miałam jeszcze żadnego produktu z tej firmy. Zbieram się już długo do zakupu, ale wcześniej czytam opinie na ten temat, porównuję i wyciągam wnioski ;)
OdpowiedzUsuńNawet wczesniej nie slyszalam o tej marce. Dobrze wiedziec ze sa takie kosmetyki
OdpowiedzUsuńJa mam żel Biolaven i bardzo go lubię bo jest mega delikatny.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam nic z Vianka, choć ty mnie kusisz, a jakoś mi się nie składa, żeby kupić, trafie na jakąś promocje większą to sie skuszę.
OdpowiedzUsuńZ tymi żelami do higieny intymnej bywa różnie. Kiedyś używałam Ziai, ale szybko zrezygnowałam. Strefa intymna jest delikatna, a w tych kosmetykach często zaraz po wodzie znajdują się w składzie drażniące detergenty. Zastanawiałam się nad tym od marki Vianek, o którym piszesz, ale skoro nie do końca można poczuć się po nim świeżo, to chyba po niego nie sięgnę. ;) Czasem kupuję żele do higieny intymnej dla dziewczynek, bo te mają łagodne składy. W ogóle bawią mnie te poszczególne "dedykacje" kosmetyków dla płci czy wieku - wina marketingu. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię wszystkie marki córki Sylveco, ale tych żeli nie miałam. Lubię zel do higieny intymnej z Biolaven.
OdpowiedzUsuń