Seria do włosów Advanced marki Dove niedawno wzbogaciła się o nową linię: Quench Absolute, która dedykowana jest włosom falowanym i kręconym. Wchodzące w jej skład szampon, odżywka, serum i maska mają za zadanie podkreślić naturalny skręt włosów, dodać im blasku i miękkości. Dzięki proteinom i olejkowi Buriti mają także je odżywić i wzmocnić. Zadaniem serum jest dodatkowo wygładzić włosy, dodać im sprężystości oraz ułatwić układanie.
Byłam bardzo ciekawa, jak seria spisze się na moich niesfornych, dosyć sztywnych i mało błyszczących włosach. Nieco obawiałam się keratyny za którą moje włosy nie przepadają, ale widocznie inne składniki nieco niwelują jej negatywny dla mnie wpływ.
Kosmetyki szybko poszły w ruch bo jak wiecie, ciągle szukam "czegoś" co by odpowiednio dociążyło moje włosy, dodało im blasku i miękkości. Miałam spore wymagania i oczekiwania względem linii Quench Absolute bo podskórnie czułam, że to może być "to". Miałam wyobrażenie, że skoro kosmetyki przeznaczone są do włosów falowanych i kręconych, to będą silniejsze w działaniu i dadzą fajny, pożądany przeze mnie efekt delikatnego "przyklapu" (który włosom cienkim i prostym raczej nie wyszedłby na dobre). No i miałam rację, może nie 100%, ale powiedzmy 80% ;)
Szampon:
Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Arginine, C10-40 Isoalkylamidopropylethyldimonium Ethosulfate, Carbomer, Citric Acid, Cocamide MEA, Dimethiconol, Dipropylene Glycol, Disodium EDTA, Gluconolactone, Glycol Distearate, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Hydrolyzed Keratin, Lysine HCI, Mauritia Flexuosa Fruit Oil, Methylarachidic Acid, Methylisothiazolinone, Mica, Parfum, PEG-45M, PPG-12, Silica, Sodium Benzoate, Sodium Chloride, Sodium Hydroxide, Sodium Sulfate, TEA-Dodecylbenzenesulfonate, TEA-Sulfate, Trehalose, Triethanolamine, Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Coumarin, Limonene, Linalool, CI 17200, CI 19140, CI 42090, CI 77891.
Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Arginine, C10-40 Isoalkylamidopropylethyldimonium Ethosulfate, Carbomer, Citric Acid, Cocamide MEA, Dimethiconol, Dipropylene Glycol, Disodium EDTA, Gluconolactone, Glycol Distearate, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Hydrolyzed Keratin, Lysine HCI, Mauritia Flexuosa Fruit Oil, Methylarachidic Acid, Methylisothiazolinone, Mica, Parfum, PEG-45M, PPG-12, Silica, Sodium Benzoate, Sodium Chloride, Sodium Hydroxide, Sodium Sulfate, TEA-Dodecylbenzenesulfonate, TEA-Sulfate, Trehalose, Triethanolamine, Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Coumarin, Limonene, Linalool, CI 17200, CI 19140, CI 42090, CI 77891.
Odżywka:
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Dimethicone, Stearamidopropyl Dimethylamine, Amodimethicone, Arginine, Behentrimonium Chloride, C10-40 Isoalkylamidopropylethyldimonium Ethosulfate, Cetrimonium Chloride, Dipropylene Glycol, Disodium EDTA, DMDM Hydantoin, Gluconolactone, Glycerin, Hydrolyzed Keratin, Lactic Acid, Lysine HCI, Mauritia Flexuosa Fruit Oil, Methylarachidic Acid, Parfum, PEG-7 Propylheptyl Ether, Phenoxyethanol, Sodium Chloride, Sodium Sulfate, Trehalose, Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Coumarin, Limonene, Linalool, CI 17200, CI 19140, CI 42090.
Sam szampon całej roboty nie zrobi. Dobrze oczyszcza, wystarczy niewielka ilość do wytworzenia gęstej piany i umycia włosów, które są w odrobinę lepszej kondycji i lepiej się prezentują niż po innym szamponie. Użycie odżywki już nieco zdradza potencjał serii. Już w trakcie zmywania czuć niesamowitą miękkość włosów. Po wysuszeniu są w świetnej kondycji, włosy falują się w kontrolowany sposób, bez burzy odstających "antenek".
Sam szampon całej roboty nie zrobi. Dobrze oczyszcza, wystarczy niewielka ilość do wytworzenia gęstej piany i umycia włosów, które są w odrobinę lepszej kondycji i lepiej się prezentują niż po innym szamponie. Użycie odżywki już nieco zdradza potencjał serii. Już w trakcie zmywania czuć niesamowitą miękkość włosów. Po wysuszeniu są w świetnej kondycji, włosy falują się w kontrolowany sposób, bez burzy odstających "antenek".
Serum
Skład: Aqua (Water), Dimethicone, Cyclopentasiloxane, Glycerin, Dimethiconol, Propylene Glycol, Polyacrylamide, Phenyl Trimethicone, Arginine, Butylene Glycol, C10-40 Isoalkylamidopropylethyldimonium Ethosulfate, C13-14 Isoparaffin, Dipropylene Glycol, Disodium EDTA, DMDM Hydantoin, Hydrolyzed Keratin, Iodopropynyl Butylcarbamate, Laureth-7, Lysine HCI, Mauritia Flexuosa Fruit Oil, Methylarachidic Acid, Parfum (Fragrance), PEG-8 Methicone, Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Coumarin, Geraniol, Limonene, Linalool.
Serum to istna kropka nad i. Bardziej polubiłam nakładanie go na prawie suche włosy niż na mokre. Wzmacnia działanie odżywki, dociąża włosy (czego oczekuję) przy czym nie są oklapnięte. Są puszyste, ale bez efektu tzw. "siana". Drugiego dnia tracą na puszystości, są bardziej gładkie co mi osobiście bardziej odpowiada.
Nakładając na suche włosy warto uważać na ilość wyciśniętego serum - łatwo o wygląd włosów całkiem inny niż zamierzony, mianowicie mogą wydać się lekko tłuste. Serum nadaje włosom nie tylko połysku i miękkości, ale też śliskości, co na pasmach bliżej skóry głowy też może wyglądać nie do końca tak, jakby się chciało. Uważam więc z serum u nasady i jest idealnie.
Na moich falowanych i trudnych w pielęgnacji włosach kosmetyki z linii Quench Absolute sprawdzają się zgodnie z moimi oczekiwaniami. Trudno mi snuć domysły co mogą zdziałać z włosami mocniej kręconymi. Jeśli lubicie kosmetyki Dove albo jeśli jeszcze nie znacie to warto się samemu przekonać o skuteczności.
Skład: Aqua (Water), Dimethicone, Cyclopentasiloxane, Glycerin, Dimethiconol, Propylene Glycol, Polyacrylamide, Phenyl Trimethicone, Arginine, Butylene Glycol, C10-40 Isoalkylamidopropylethyldimonium Ethosulfate, C13-14 Isoparaffin, Dipropylene Glycol, Disodium EDTA, DMDM Hydantoin, Hydrolyzed Keratin, Iodopropynyl Butylcarbamate, Laureth-7, Lysine HCI, Mauritia Flexuosa Fruit Oil, Methylarachidic Acid, Parfum (Fragrance), PEG-8 Methicone, Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Coumarin, Geraniol, Limonene, Linalool.
Serum to istna kropka nad i. Bardziej polubiłam nakładanie go na prawie suche włosy niż na mokre. Wzmacnia działanie odżywki, dociąża włosy (czego oczekuję) przy czym nie są oklapnięte. Są puszyste, ale bez efektu tzw. "siana". Drugiego dnia tracą na puszystości, są bardziej gładkie co mi osobiście bardziej odpowiada.
Nakładając na suche włosy warto uważać na ilość wyciśniętego serum - łatwo o wygląd włosów całkiem inny niż zamierzony, mianowicie mogą wydać się lekko tłuste. Serum nadaje włosom nie tylko połysku i miękkości, ale też śliskości, co na pasmach bliżej skóry głowy też może wyglądać nie do końca tak, jakby się chciało. Uważam więc z serum u nasady i jest idealnie.
Na moich falowanych i trudnych w pielęgnacji włosach kosmetyki z linii Quench Absolute sprawdzają się zgodnie z moimi oczekiwaniami. Trudno mi snuć domysły co mogą zdziałać z włosami mocniej kręconymi. Jeśli lubicie kosmetyki Dove albo jeśli jeszcze nie znacie to warto się samemu przekonać o skuteczności.
Nigdy nie miałam kosmetyków z Dove, ale moje włosy zdecydowanie trudno ujarzmić.
OdpowiedzUsuńW pełni mnie zachęciłaś. Mam falowane włosy, do szału mnie doprowadza fakt, iż namęczę się z modelowaniem (mam ich dużo, jest co ogarniać), a za jakiś czas znowu każdy włos w swoją stronę.
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tych kosmetykow :)
OdpowiedzUsuńChyba się na nie skuszę. Gdy wykończę obecne włosowe zapasy ;)
OdpowiedzUsuńMiałam ten szampon i oprócz cudownego zapachu naprawdę dbał o włosy. :))
OdpowiedzUsuńlubie kosmetyki tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńdużo osób mówi o tych zestawach ale ja nie wiedzieć czemu rzadko sięgam po Dove...
OdpowiedzUsuńlubię kosmetyki z tej firmy, do włosów rzadko czegoś od nich używam, ale może teraz skuszę się na coś z tej serii :)
OdpowiedzUsuńJeszcze przed włosomaniactwem bardzo lubiłam szampony z Dove. Muszę chyba na nowo zainteresować się tą marką, bo kosmetyki wyglądają zachęcająco.
OdpowiedzUsuńNie pamiętam kiedy miałam coś z Dove do włosów.
OdpowiedzUsuńnajbardziej zainteresowało mnie serum, kosmetyków do włosów mam całą masę
OdpowiedzUsuńBardzo lubię markę Dove, ale głównie używam ich żeli do mycia :) Ze względu na zapach i konsystencję.
OdpowiedzUsuńNaprawdę lubię Dove i choć wiem, że nie są to kosmetyki dobre pod względem składów moim włosom naprawdę służą dobrze - odżywka z serii niebieskiej to stały bywalec mojego domu :)
OdpowiedzUsuńMoje odkrycie roku. Kocham tą serię ;)
OdpowiedzUsuńAwesome
OdpowiedzUsuńKisses
Ah... chciałabym mieć kręcone włosy ;-)
OdpowiedzUsuńMuszę poznać to trio ;p Fajnie, że po odżywce nie ma tak jak napisałaś "antenek" bo często mi się to zdarza :D
OdpowiedzUsuń