17.10.16

Dove Cashmere Comfort - krem do rąk, balsam i masło do ciała || Otulająca pielęgnacja na jesienno-zimowe wieczory

Odpowiednie nawilżenie skóry jest dla mnie istotne przez cały rok, ale to jesienią i zimą ty bardziej staram się ie zapominać o codziennej porcji balsamu czy masła do ciała. W chłodnym okresie roku chętniej wybieram gęste konsystencje i otulające zapachy, które ocieplą zimne wieczory. Jeśli lubicie się porozpieszczać w trakcie wieczornej pielęgnacji koniecznie zwróćcie uwagę na nową serię kosmetyków Dove Derma Spa Cashmere Comfort, w skład której wchodzi krem do rąk, balsam i masło do ciała.

Zapachy wszystkich linii w obrębie Derma Spa są dziełem kreatorki Ann Gottlieb, która tworzyła kompozycje dla m.in. Marca Jacobsa i Calvina Kleina. Aromat Cashmere Comfort zdecydowanie najbardziej mnie urzeka. Wanilia, przyprawy i bursztyn to idealna mieszanka na jesienne i wieczorne domowe spa. Nieco kojarzy mi się z perfumami Angel T. Muglera, ale w delikatniejszej, mniej drażniącej odsłonie. I całe szczęście, bo Anioła nie lubię. Gdyby to były nuty zbliżone do innego zapachu Muglera - Aliena to byłaby dla mnie czysta rozkosz :D

Krem do rąk Dove Derma SPA Cashmere Comfort

Pojemność: 75 ml Cena : 13,99 zł

Przeznaczony do bardzo wysuszonej i zarazem delikatnej skóry dłoni. Zapewnia dogłębną regenerację wysuszonego naskórka*, pozostawiając skórę dłoni odżywioną oraz gładką. Dzięki niezwykle lekkiej konsystencji krem szybko się wchłania nie zostawiając na skórze uczucia lepkości.

Skład: Aqua, Glycerin, Dimethicone, Hydroxystearic, Acid, Sodium Hydroxypropyl Starch Phosphate, Isopropyl Myristate, Petrolatum, Arachidic Acid, Caprylyl Glycol, Cetearyl Alcohol, Cetearyl Glucoside, Citrus Aurantifolia Peel Powder, Citrus Limon Peel Powder, Disodium EDTA, Glucose, Glyceryl Hydroxystearate, Palmitic Acid, Parfum, Phenoxyethanol, Sodium Hydroxide, Stearic Acid, Alpha- Isomethyl Iononone, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Cinnamyl Alcohol, Coumarin, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool, CI 77891.

Krem ma lekką, ale nie rzadką konsystencję. Nawilża dobrze, ale mam wątpliwości, czy poradziłby sobie z bardzo suchą i wymagającą skórą dłoni. Szybko się wchłania nie zostawiając klejącej warstwy, a wręcz przeciwnie - dłonie są po nim aksamitnie gładkie i miękkie.

Balsam Dove Derma SPA Cashmere Comfort

Pojemność: 200 ml Cena : 21,99 zł

Nawilżający balsam dedykowany pielęgnacji całego ciała. Nawilża i regeneruje wysuszoną skórę, efektem czego jest ona widocznie odżywiona i przyjemna w dotyku. Lekka formuła nie obciąża skóry, a elegancki zapach zamienia codzienną pielęgnację w cudowną chwilę relaksu.

Skład: Aqua, Glycerin, Dimethicone, Hydroxystearic Acid, Sodium Hydroxypropyl Starch Phosphate, Isopropyl Myristate, Petrolatum, Arachidic Acid, Caprylyl Glycol, Cetearyl Alcohol, Cetearyl Glucoside, Citrus Aurantifolia Peel Powder, Citrus Limon Peel Powder, Disodium EDTA, Glucose, Glyceryl Hydroxystearate, Palmitic Acid, Parfum, Phenoxyethanol, Sodium Hydroxide, Stearic Acid, Alpha-isomethyl Ionone, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Butylphenyl Methylpropional, Cinnamyl Alcohol, Coumarin, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool, CI 77891.

Przyznam, że balsamu się obawiałam, ponieważ większość balsamów Dove klei się na mojej skórze. Z tym jest jednak inaczej. Jest gęsty (bardziej niż krem do rąk z tej serii), ale zarazem delikatny. Bez problemów się rozprowadza i szybko wchłania, bez zostawiania uczucia lepkości. Skóra jest odpowiednio nawilżona i miła w dotyku. Jednak obawiam się, że na zimowe mrozy może okazać się za słabo nawilżający i  odżywczy, chyba, że dla skóry bezproblemowej.

Masło do ciała Dove Derma SPA Cashmere Comfort

Pojemność: 300 ml Cena : 24,99 zł

Dzięki zawartości masła shea masło do ciała Dove z serii Cashmere Comfort nie tylko doskonale nawilża, ale również wygładza skórę. Mikroelementy wchodzące w skład kosmetyku po kontakcie ze skórą, dzięki jej temperaturze doskonale wnikają w głąb naskórka* dając skórze niezwykle efektywne nawilżenie.

Skład: Aqua, Petrolatum, Glycerin, Dimethicone, Cyclopentasiloxane, Stearic Acid, Hydrogenated Poluisobutane, Ethylhexyl Cocoate, Glycol Stearate, Hydrogenated Didecene, Butyrospemum Parkii Butter, Cetyl Alcohol, Cyclomethicone, Dimethiconol, Disodium EDTA, Disteareth-75 IPDI, Glyceryl Stearate, Hydrogenated Polydecene, Hydroxystearic Acid, Isohexadecane, Isopropyl Alcohol, Isostearic Acid, Methylparaben, Microcrystalline wax, Palmitic Acid, Parrafin, Parfum PEG/PPG-20/15, Dimethicone, PEG-80, PEG-90 Diisostearate, Phenoxyethanol, Polysorbate 80, Potato Starch Modified, Propylparaben, Sodium Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Sorbitan Monooleate, Stearamide AMP, Theobroma Cacao Seed Butter, Triethanolamine, Xanthan Gum, Alpha-Isomethyl Ionone, Benzyl Alcohol, Benzyl Salicylate, Buthylphenyl Methylpropional, Cinnamyl Alcohol, Coumarin, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool

Masło to mój faworyt z tej serii. Ma najbardziej gęstą, zbitą konsystencję i cudownie działa na moją bardzo suchą skórę, znacznie lepiej niż balsam. Rozsmarowywanie go to sama przyjemność, skóra wyraźnie czuje ulgę i odzyskuje komfort. Wchłania się sprawnie, nic się nie klei, skóra nie sprawia wrażenia obklejonej i duszącej się pod warstwą kosmetyku. Zimą na pewno da radę ukoić i odżywić skórę np. po wypadzie na narty.

Design i kolorystyka opakowań tej serii totalnie mnie ujęła. Jak i pozostałe linie Derma Spa tak i ta ma elegancką i prostą szatę graficzną, lekko spłaszczone i matowe opakowania, co dodaje im luksusu i sprawia, że są dobrym pomysłem na prezent. Fioletowe akcenty Cashmere Comfort wręcz jak stworzone dla mnie :D 

Znacie już tę serię?