24.9.16
Sofie - naturalny nawilżająco-regenerujący krem przeciwzmarszczkowy || bez parafiny, pegów i parabenów
Ciekawa jestem ile z Was zna, lub chociaż słyszało o polskiej marce kosmetyków naturalnych Sofie? Sofie jest nową firmą i póki co nie ma zbyt dużego wyboru kosmetyków w ofercie (choć sekcja "profesjonalna pielęgnacja" jest bardziej rozbudowana niż "pielęgnacja domowa"). Brak wielu z nich jak np. toniku, żelu czy czegoś do demakijażu jest odczuwalny, ale wszystko przed Sofie. Z zainteresowaniem będę śledziła rozwój firmy i jej kolejne propozycje kosmetyków naturalnych.
Na majowym spotkaniu blogerek w Nowym Sączu Sofie było jednym ze sponsorów, którzy przekazali uczestniczkom swoje kosmetyki. Dzięki temu mogłam się w ogóle dowiedzieć o tej firmie i poznać jeden z ich kosmetyków: nawilżająco-regenerujący krem przeciwzmarszczkowy.
Krem do twarzy z olejem arganowym i wyciągiem z korzenia tarczycy bajkalskiej
Olej arganowy jest niezwykle bogaty w składniki odżywcze, w tym korzystne kwasy tłuszczowe, witaminę E i sterole. Kwasy są niezastąpione w procesie regeneracji ochronnej bariery hydrolipidowej naskórka oraz uzupełniania niedoborów substancji tłuszczowych w skórze. Witamina E to jeden z najsilniejszych antyutleniaczy, który niszczy wolne rodniki, chroni naskórek przed wysychaniem, poprawia elastyczność, a przede wszystkim zapobiega i opóźnia procesy starzenia.
Wyciąg z korzenia tarczycy bajkalskiej chroni przed przedwczesnym starzeniem się skóry, wzmacnia włókna kolagenowe, a także pobudza komórki do regeneracji.
Krem przywraca odpowiednie nawilżenie skórze, pozostawia ją bardziej promienną i wyraźnie gładszą.
Działanie: – wygładzające zmarszczki, – ujędrniające skórę, – wzmacniające włókna kolagenowe, – regenerujące, – nawilżające, – ochronne
Składniki aktywne: – olej arganowy, – ekstrakt z korzenia tarczycy bajkalskiej, – masło shea
[źródło: Sofie.pl]
SKŁAD: Aqua, Butyrospermum Parkii, Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Urea, Oryza Sativa, Triticum Vulgare, Argania Spinosa Kernel Oil, Avena Sativa Meal Extract, Xanthan Gum, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Parfum.
Pojemność: 50ml || cena: 65,00 zł || dostępność: sklepy internetowe
Krem, dzięki składowi ma gęstą i treściwą konsystencję, więc zwolenniczkom lekkich formuł z pewnością nie przypadnie do gustu. W ciepłe dni i u mnie wywołał mieszane uczucie, bo choć stopień nawilżenia daje idealny, tak uczucie ciężkości i jakby duszenia się skóry pod nim nie było komfortowe. Teraz, gdy pogoda jest już jesienna, a nawet słoneczny dzień nie daje takich temperatur jak w lecie wyciągnęłam krem Sofie na nowo i z chęcią go używam zarówno na dzień jak i na noc. Szkoda jedynie, że pierwszym składnikiem jest woda, co wyklucza krem do stosowania w zimowe mrozy. Tak to byłby idealny.
Krem oparty jest na maśle shea, a jak wiecie, moja skóra bardzo je lubi, oleju arganowym, ekstraktach roślinnych (w opisie jest mowa m.in. o wyciągu z korzenia tarczycy bajkalskiej, ale w składzie jej nie znalazłam), więc działanie przeciwzmarszczkowe kremu nie powinno zniechęcać młodszych osób. Nie ma w nim skomplikowanych, "cudotwórczych" składników powstałych w laboratoriach pod czujnym okiem naukowców, które w jakiś sposób mogą negatywnie oddziaływać na młodszą skórę czy wywoływać obawy. Przy regularnym stosowaniu skóra odzyskuje nawilżenie, zdrowiej wygląda i jest bardziej sprężysta.
Osoby unikające parafiny, parabenów, pegów i wszelkich chemicznych wynalazków śmiało mogą wziąć ten krem pod uwagę, pamiętając jednak o jego bogatej konsystencji. Muszę tu jednak podkreślić, że moja sucha skóra szybko pochłania krem i nie ma mowy o tłustej, błyszczącej się warstwie.
Zapach kremu jest bardzo subtelny. Niby na końcu składu podany jest składnik zapachowy, jednak osobiście bardziej skłaniam się ku twierdzeniu, że jest to zapach typowy dla maseł i olejów.
I jeszcze słowo na temat szaty graficznej. Higieniczna buteleczka typu airless, biało-srebrna kolorystyka, prostota i elegancja budzą moje uznanie.
Dla mnie właśnie był za ciężki,ale ja mam tłustą cerę :)
OdpowiedzUsuńDla tłustej może być za ciężki, ale powiem Ci, że ja dzięki bogatemu kremowi (chyba go już nei ma - Ziaja Calma biolipidowy) wyprowadziłam moją skórę na prostą i przestała się przetłuszczać
Usuńpodoba mi się gęsta konsystencja :)
OdpowiedzUsuńMi też :) Na chłodniejsze dni jest idealna.
UsuńNie znam tej firmy, ale jeżeli nie ma w sobie tego co zbędne czuję się zainteresowana ;) Ja mimo tłustej cerze lubię sięgać po takie treściwe kremy na noc np.
OdpowiedzUsuńTeż co innego treściwy krem od parafiny a od masła shea i innych olejów roślinnych :)
UsuńMarki nie znam, ale zainteresowałaś mnie tym kremem :)
OdpowiedzUsuńJest wart uwagi, ale warto pamiętać, że do lekkich nie należy :)
Usuń