16.9.16

Kosmetyczne podsumowanie sierpnia - co nowego?

Jak co miesiąc coś ubywa, coś przybywa lecz choć aż się samo nasuwa: "równowaga musi być" to tak nie napiszę, bo przeważnie nowości jest u mnie więcej niż zużyć. Co ciekawego trafiło do mnie w sierpniu?

KUPIŁAM:

Uwierzycie? To mój jedyny sierpniowy zakup! Jestem z siebie mega dumna. Całkowicie spontanicznie skusił mnie jedynie zapach Attraction z Avonu, którego wcześniej nie miałam w planach zakupowych. Butelka totalnie mnie zauroczyła (choć brak korka i nieco utrudnione psikanie lekko ostudza mój zachwyt), zapach też niczego sobie :) Otulający, ale nie przytłaczający jesienny zapach, z mało słodką nutą wanilii już czeka na chłodniejszą aurę.

DOSTAŁAM:

L'Oreal

Zupełnie niespodziewana przesyłka kosmetyków do włosów z serii Pro Fiber wprawiła mnie w niemałą konsternację, bo nazwa agencji nic mi nie mówiła, w mailach też nie znalazłam nic na ten temat. Skoro jednak mieli mój adres, to z moją pamięcią musi być coś nie tak.

Elfa Pharm

Prezent od firmy z nowościami z linii O'Herbal: balsam do ciała i miniaturki szamponu i odżywki do włosów i Vis Plantis: krem do rąk, peeling nawilżający do ciała i peeling enzymatyczny do twarzy. Kosmetyki na razie czekają na swój debiut w mojej pielęgnacji.

Lady MakeUp

Absolutnie piękna zawartość paczki od LadyMakeUp.pl, którą z resztą sama wybrałam. Zdecydowałam się na kolejne dwie paletki MakeUp Revolution: I heart passion i Black velvet - niedługo pokażę je dokładniej. Naturalna szminka Lily Lolo w kolorze Love Affair i tonik Clarena z kwasem hialuronowym także okazały się dobrym wyborem. 

Victoria Vynn

Niezmiernie się cieszę, że miałam okazję poznać kolejną markę oferującą lakiery hybrydowe i inne niezbędne produkty do wykonania manicure hybrydowego. Lakiery Sugar Plum i Smoky Plum oraz pozostałe kosmetyki zdążyłam już pokazać i opisać w TYM wpisie.

Od Natury otrzymałam moc kolejnych nowości marek własnych - Sensique i My Secret.

Sensique

Zmywacz o zapachu mango do lakierów hybrydowych i zmywacz o zapachu kiwi do lakierów tradycyjnych to dwa z aktualnie dostępnych wariantów zmywaczy. Testy trwają i za kilka dni przeczytacie, co o nich sądzę.

My Secret

Cuda do konturowania i rozświetlania, a także puder matujący już się niecierpliwią, kiedy pokażę je na blogu. Podobnie z resztą jak lakiery do ust Shocking lip lacquer. Muszą jeszcze chwilkę poczekać, bo póki co skupiłam się na lakierach. Dwa z nich już pokazałam: Desert Bloom i Lime Coctail. Kolejne cztery zobaczycie w weekend. Niestety nie zdążyłam uwiecznić ostatnich dwóch - złamał mi się jeden paznokieć, więc muszę zaczekać, aż się podrośnie.

Evonails

W sierpniu mogliście zobaczyć na blogu lakiery tradycyjne i hybrydowe tej marki (KLIK). W ostatnich dniach planowałam pokazać Wam, jak prezentują się na paznokciach hybrydy i pyłki Arielka, które dostałam w sierpniu w roboczych pojemniczkach, ale jak wspomniałam wcześniej, z jednego paznokcia prawie nic nie zostało. Jak pech to pech. Efekt pyłków jednak na tyle mnie ciekawi, że wypróbuję je najpierw na wzornikach, a potem na paznokciach.

A co u Was ciekawego pojawiło się w sierpniu?