9.7.16
Manicure hybrydowy z Effective Nails || odtłuszczacz, baza, top, hybrydy Panna Cotta i Pow Pop 2
Manicure hybrydowy wciągnął mnie na dobre. Firm specjalizujących się w lakierach hybrydowych i wszystkim, co niezbędne do wykonania manicure przybywa i bardzo dobrze. Nie ma monopolu, jest w czym wybierać i przebierać, aby znaleźć hybrydy idealne dla siebie. Jedną z rzadko jeszcze spotykanych na blogach marek, choć mającą już 9 letnią tradycję jest nasze polskie Effective Nails, więc z tym większą przyjemnością chcę Wam pokazać co ozdabiało moje paznokcie przez ostatnie 10 dni i podzielić się moimi wrażeniami i opinią dotyczącymi jakości tych produktów.
Effective Nails posiada w swojej ofercie wszystko co potrzebne do wykonania manicure nie tylko hybrydowego, łącznie z zestawami startowymi. Do swojego manicure użyłam odtłuszczacza z pędzelkiem Nail Prep, bazy, dwóch lakierów hybrydowych: Panna Cotta i Pow! Pop 2 i topu. Cleaner do przetarcia topu mam innej firmy, a utwardzałam w tzw. diamenciku.
Początkowo do odtłuszczacza w pędzelku (cena: 15zł) podeszłam nieco nieufnie, ale jednak stwierdzam, że taka aplikacja jest zdecydowanie wygodniejsza niż przecieranie płytki nasączonym wacikiem, zwłaszcza, że nawet waciki bezpyłkowe potrafią zostawić jakieś niteczki czy się targać. Baza (cena: 36zł) ma idealną konsystencję, bo nie jest ani za rzadka, ani za gęsta, nie rozlewa się na skórki, za co ogromny plus! Top
(cena: 36zł) jest trochę gęstszy niż baza, ale zdecydowanie lepiej mi
się go nakłada niż top NeoNail. Pięknie błyszczy i nie robią się na nim
żadne ryski. Dobrze chroni kolory lakierów, które pod wpływem słońca nie
zmieniły swoich odcieni.
W trakcie nakładania lakierów hybrydowych (cena: 32zł, ponad 100 kolorów), od razu zauważyłam, że nie tworzą żadnych bąbelków, nie zlewają się, ani nie kurczą. Jaśniutka Panna Cotta jest trochę rzadsza i przez to gorzej się nakłada niż Pow! Pop 2 i musiałam ostrożnie nią malować uważając na skórki. Dlaczego trzeba uważać na niezalanie skórek? Raz, że nie wygląda to zbyt ładnie, a dwa (i to w sumie jest najważniejsze) źle wpływa to na trwałość manicure - pod bazę/lakier podchodzi powietrze i po lekkim podważeniu wszystko odchodzi w płacie. Hybrydy mają tę zaletę, że dopóki nie utwardzimy ich w lampie świetnie się nimi pracuje - bez problemu usuniemy je ze skórek, czy poprawimy na płytce co trudno powiedzieć o zwykłych lakierach, które szybko gęstnieją i poprawki nie są tak szybkie.
Panna Cotta nie jest moim typem - sądziłam, że jest to kryjący kolor, a tymczasem daje efekt frencza - mleczny kolor, spod którego wyraźnie widać końcówki mimo nałożenia trzech warstw. Lakier wydaje się kremowy, ale czytając książkę pod lampką z bardzo bliska zauważyłam drobniuteńki niebieski pyłek, którego na próżno szukać w naturalnym świetle czy z większej odległości.
Pow! Pop 2 to z kolei moja miłość! Piękny, brzoskwiniowy kolor, który momentami potrafi być niezłym neonem :D Nie ma w nim zbyt wiele różu, ale w niektórym świetle jest bardziej widoczny, w innym mniej. Przeważają jednak pomarańczowe tony i to je najczęściej widzę zerkając na paznokcie. Kolor nieco kojarzy mi się ze słynnym Sleeping Beauty Semilac, ale landryna Effective Nails jak dla mnie wygrywa dzięki mniejszej ilości różu.
Zdjęcia paznokci zrobiłam po tygodniu, na paznokciach widać już odrost, ale lakiery tkwią nienaruszone. Jak wspomniałam, po 10 dniach usunęłam manicure, ale nie dlatego, że coś się zaczynało złego dziać, tylko 10 dni to maksymalny czas, przez który potrafię mieć nie ważne jak piękną hybrydę na paznokciach :)
USUWANIE HYBRYD
I ten etap mnie najbardziej interesuje. Nie ma nic gorszego, niż wieczne odmaczanie w acetonie i skrobanie lakieru i bazy z płytki. Po jednym takim koszmarze kupiłam frezarkę, bo wyobraźcie sobie, że mimo spiłowania topu odmaczałam hybrydę Gelpolish przez 30 minut (wacik + folia + klipsy) a i tak musiałam skrobać i przez to niestety zniszczyłam sobie płytkę.
Ten manicure był pierwszym hybrydowym od tamtej pory i kusiło mnie, żeby wyciągnąć i przetestować frezarkę, ale czym byłaby opinia o hybrydach bez informacji o ich usuwaniu?
Nasączone waciki i klipsy założyłam tylko na dwa paznokcie (jeden jasny i jeden brzoskwiniowy), żeby w razie czego nie męczyć wszystkich skrobaniem. Ale co Wam powiem? Mogłam śmiało zaklipsować wszystkie, bo już po ok 7-8 minutach poczułam, jak pod wacikami lakiery pękają. I faktycznie. Topu nie piłowałam, a i tak wszystko pięknie zeszło! Lakier popękał tak, że wystarczyło patyczkiem po prostu usunąć go z płytki, bez zdrapywania! Po bazie zostały dwie malutkie plamki, które bez trudu usunęłam patyczkiem, a reszta zeszła razem z lakierem. Jestem pod wrażeniem, bo bazę NeoNail trudno mi się usuwa i muszę skrobać i skrobać albo resztki usuwać bloczkiem. Manicure zszedł idealnie bez żadnych strat dla paznokci.
Jestem pod wielkim wrażeniem tych produktów, skrywają świetną jakość, którą warto sprawdzić na swoich paznokciach. Mogę śmiało powiedzieć, że to jedne z lepszych hybryd jakie miałam/mam. Nie tylko lakiery zasługują na uwagę, ale baza przez łatwość usuwania i top przez brak konieczności piłowania również.
Panna Cotta to też nie mój typ, bo wolę kryjące lakiery, ale ta brzoskwinka jest przepiękna <3 Jeszcze ich nie miałam, ale kiedyś pewnie się skuszę. Póki co kupuję Semilac i Neo Nail, głównie dlatego, że mam je dostępne stacjonarnie ;)
OdpowiedzUsuńBrzoskwinia jest cudowna
UsuńZ hybryd mam tylko te od Semilac, ale te mnie ciekawią. Jak zmienię pracę na taką gdzie będę mogła mieć pomalowane paznokcie to się nimi bardziej zainteresuję :)
OdpowiedzUsuńPracę koniecznie zmień :D
UsuńJa jeszcze nie miałam styczności z hybrydami, ale coraz bardziej mnie kuszą :)
OdpowiedzUsuńTo naprawdę rewelacja! Trwałosć to raz, a dwa że pół godziny i manicure gotowy i nie ma obaw o odgniecenia i bąbelki.
UsuńNie stosowałam hybryd, jakoś mnie nie ciągną... ale ze mnie kiepski malarz paznokci :)
OdpowiedzUsuńEeee tam kiepski, wszystko kwestia wprawy a poza tym hybrydami łatwiej się maluje :)
UsuńO jacie *.* Przepiękne kolory, a efekt jeszcze lepszy ;) Nasza siostra ostatnio zaczęła swoją przygodę z hybrydami i po 6 dniach oderwała wszystkie bo jej przeszkadzały ;D Miała taki beżowy odcień ^^ Kurde zazdrościmy tobie ^^ GENIALNY wpis <3 Pozdrawiamy i ślemy buziole :*
OdpowiedzUsuńJak mogły hybrydy przeszkadzać? A odrywanie to niemądry pomysł
UsuńBardzo odpowiadają mi kolory na dłoni:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńwow, Twoje paznokcie bardzo szybko rosną, moje praktycznie w ogóle. Panna Cotta jest cudowna a normalnie nie lubię taj jasnych odcieni , choć jeszcze ładniej prezentuje się Pow Pop 2
OdpowiedzUsuńMi się zawsze wydaje że rosną bardzo wolno :D
Usuńśliczny kształt paznokci oraz kolory lakierów ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, nad kształtem jeszcze pracuję :*
UsuńWedług mnie oba kolory prezentują się cudownie! Nawet transparentna Panna Cotta wygląda mega i ślicznie błyszczy :).
OdpowiedzUsuńPołysk mają cudowny :)
UsuńTe kolory są zachwycające!!
OdpowiedzUsuń<3 a w ofercie mnóstwo równie pięknych
Usuńśliczne!
OdpowiedzUsuńTAK!!! <3
UsuńNie znam tej firmy, ale kolorek Pow!Pop 2 prezentuje się prześlicznie :)
OdpowiedzUsuńJest genialny a firmę warto poznać - to naprawdę świetne hybrydy
UsuńTakie ohy i ahy, ze chyba sie skuszę ;) szczegolnie podoba mi sie zdejmowanie, bo z tym mam największy problem. Musiałam odpuścić hybrydy na jakis czas, bo płytka wygladała tragicznie
OdpowiedzUsuńZdejmują się ekspresowo i bezproblemowo.
Usuńcudownie to wygląda ;) piękne mani :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
Usuńcenowo wypadają fajnie, ciekawi mnie ten cleaner w pędzelku :-)
OdpowiedzUsuńTo nie cleaner tylko odtłuszczacz. Do przetarcia topu potrzebny jest cleaner
Usuńśliczne kolorki :)
OdpowiedzUsuńW ofercie same cudeńka
Usuńnie znam firmy, używam Semilaca, ale kolorek Pow! Pop2 jest śliczny, lubię takie ciepłe odcienie
OdpowiedzUsuńSpróbuj, a nie pożałujesz :)
UsuńPow! Pop2 prześwietny kolor! :)
OdpowiedzUsuńJest mega!!
UsuńPiękny!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPow Pop 2 ma genialny kolor! jestem oczarowana <3
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, robi wrażenie :)
Usuńpodoba mi się ten kolor na paznokciach ;)
OdpowiedzUsuńKtóry? :p
UsuńPow Pop 2 jest pięknym kolorem. Ja się jednak na hybrydy nie zdecyduję :-)
OdpowiedzUsuńDlaczego? Ja też byłam pewna, że się nigdy ie skuszę, bo już tydzień z jednym kolorem to dla mnie za długo, ale "kupiły mnie" szybkim malowaniem i brakiem odgnieceń
Usuńa mi się oba kolorki podobają :)
OdpowiedzUsuńJasny wolałabym kryjący )
UsuńPiękny jest ten łosoś, ale marki tych hybryd nie znam
OdpowiedzUsuńWarto poznać :)
UsuńPiękne kolory. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBrzoskwinka śliczna <3 ten jasny też nie w moim typie, ostatnio lubuję się w neonowych kolorach :) Nie miałam jeszcze hybryd Effective. Aktualnie testuję sobie Słowiankę i Victoria Vynn. Rezygnuję za to z Semilac, bo zbyt wiele opinii słyszałam o tym,że uczulają. No i oczywiście, wciąż mam mnóstwo hybryd z ali :D
OdpowiedzUsuńHahaha :D Poznaj i EN :D
UsuńTym łatwym usuwaniem mnie przekonałaś do spróbowania :D
OdpowiedzUsuńByłam bardzo zaskoczona, bo z innymi muszę się męczyć i skrobać :/
UsuńNie miałam jeszcze hybryd. Pow!Pop - cudowny kolor!
OdpowiedzUsuń<3 jestem w nim zakochana a i jakość świetna
UsuńKolory super, ale wiesz... hybryda :D Brrr
OdpowiedzUsuńNie taka hybryda straszna :D ale złym ściąganiem można bardzo poniszczyć paznokcie, z resztą wiesz :/
Usuńwow co za kolory, ja hybryd nie noszę heh
OdpowiedzUsuńSpróbuj a przepadniesz :D
UsuńPiękne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam-Mój blog
Odwdzięczam się za każdą obserwacje :)
Na hybrydy effective nails trafiłam co prawda niedawno, ale ich trwałość, kolorki no i cena od razu mnie zachwyciły^^ i w dodatku ilekroć zamawiam kolejne kolorki - wysyłka b.szybciutka :)) ostatnio testuję kolor czekoladowy :P
OdpowiedzUsuń