Oj marnie mi idzie w ostatnim czasie z wykańczaniem kosmetyków. Zużywam około o połowę mniej niż zwykle, ale taki stan chyba nie będzie trwał wiecznie? Trzeba zakasać rękawy i wziąć się do roboty, bo samo nic się nie zużyje.

1. Odżywka Dove Regenerate Nourishment

Odżywka bardzo dobrze spisała się na moich raczej wymagających włosach, w odpowiednim stopniu je dociążała, nie przyspieszała przetłuszczania. Włosy były miękkie i pięknie pachniały.

2. Peeling do twarzy z korundem Sylveco 

Planowałam osobną recenzję tego peelingu, bo jest świetny i godny polecenia, ale jakoś tak mi zeszło i nim się obejrzałam peelingu nie było. Drobinki korundu są bardzo malutkie, ale jest ich bardzo dużo, dzięki czemu dokładnie i skutecznie usuwają martwy naskórek i wygładza. Polubiłam peelingowanie korundem.

3, 4. Szampon i maska z ceramidami Loton

To jedynie wersje w saszetce, wystarczyły mi na jedno użycie, więc wiele powiedzieć na ich temat nie jestem w stanie. Specjalnych cudów z moimi włosami nie zrobiły, ale z kolei szkód też nie zauważyłam.

5. Olejek regenerujący FlosLek 

Lubię nakładać olejki na twarz na noc, ale ten okazał się za słaby na potrzeby mojej suchej skóry. Konsystencja jest dosyć lekka jak na olejek, więc powinien spodobać się osobom, które nie lubią uczucia tłustości.

6. Olej z migdałów Fitomed

Świetny olejek do pielęgnacji skóry twarzy, ciała a także włosów i wysuszonej skóry głowy. Na pewno jeszcze kiedyś się u mnie pojawi.

7. Krem Lipidro Tołpa 

Krem spodobał mi się po kilku zużytych próbkach. Był rewelacyjny na zimę i na chłodniejsze wiosenne dni. Dobrze chronił skórę przed zimnem, wiatrem, nawet na wypady na narty był odpowiedni. Mimo gęstej konsystencji nadawał się pod makijaż. Podkład dobrze się na im rozprowadzał, nie ważył się i nie spływał. Jako jeden z nielicznych kremów Tołpy nie powodował u mnie pieczenia i zaczerwienienia skóry. Myślę, że na zimę znowu go kupię.
 

8. Mydło od Kasi 

Kolejne mydło ręcznie zrobione przez Kasię. Myję nimi dwuletniego syna i mydła od Kasi są a tyle łagodne, że nie podrażniają jego skóry. 

9, 10. Błyszczyki SuperShock Avon

To akurat tzw. wyrzutki. Mają już sporo lat, a że nie używam (choć bardzo je lubiłam) to zaliczyły kosz. Zdecydowanie wolę szminki, a błyszczyki z drobinkami (te takie były) to obecnie nie moja bajka.

16 komentarzy:

  1. Ja także lubię olejkową pielęgnację, niestety moja buzia za tym nie przepada- muszę uważać bo szybko się zapycha i zanieczyszcza. Tego olejku z floslek nie miałam, ale może się na niego skuszę???:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sylveco bardzo lubię, teraz zakupiłam dla porównania peeling wygładzający. Jest trochę delikatniejszy i bardziej tłusty niż ten ze skrzypem, ale również dobrze złuszcza.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubie używać olejków do pielęgnacji twarzy i ciała. Ciekawi mnie wciąż peeling sylveco :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie lubię olejków na twarz bo mam cere tłustą

    OdpowiedzUsuń
  5. Peeling z Sylveco jest na mojej liście do kupienia i może w końcu się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba żadnego z tych kosmetyków nie miałam. U mnie rośnie sterta zużyć do obfotografowania, ale jakoś czasu mi brak ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaciekawiły mnie te kremy z Tołpy i kupiłam sobie wersję regenerującą, dla skóry problematycznej. Zobaczymy jak będzie się u mnie sprawdzał ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystko jest dla mnie nowością, jednak używałam ręcznie robionych mydełek i są naprawdę wyjątkowe oraz cudownie pachną:)

    OdpowiedzUsuń
  9. No ja też mój błyszczyk jakiś czas temu wywaliłam, a szkoda, bo go lubiłam ;) i teraz też bardziej szminki wolę :) i to w zdecydowanych kolorach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawi mnie peeling Sylveco. Mógłby się spisać przy mojej cerze.

    OdpowiedzUsuń
  11. Widzę, że dużo osób robi ostatnio porządki w kolorówce - ja też muszę, jak co pół roku. :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubiłam ten szampon i odzywkę DOVE, które przywiozłyśmy ze spotkania z marką DOVE.

    OdpowiedzUsuń
  13. krem z tołpy to cos dla mnie na jesien sobie sprawie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja też bardzo lubię mydełka Kasi. Moi chłopcy uwielbiali to z węglem.

    OdpowiedzUsuń
  15. Brawo :) Skoro polecsz to skuszę się na peeling sylveco :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja w maju zużyłam ten peeling z Sylveco. Bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!