Wiosną i latem chętnie sięgam po kosmetyki o miętowym zapachu - przyjemnie orzeźwiają i odświeżają w upalne dni. Częściej też używam wtedy do mycia ciała mydeł, bo jednak żele nie dają mi uczucia takiej czystości i świeżości jak dobre mydło. Dobre mydło to takie, które ma dobry skład, bez tłuszczu zwierzęcego, bez EDTA i innych syfów, których pełno w drogeryjnych mydłach (nie kierujcie się hasłem "naturalne" bo składy najczęściej pozostawiają wiele do życzenia). Co więcej, po dobrze dobranym mydle nie czuję pilnej potrzeby użycia balsamu czy kremu, bo skóra nie jest po nim wysuszona i ściągnięta.
Co prawda do prawdziwych upałów jeszcze trochę czasu zostało, ale ostatnio wykończyłam właśnie miętowe naturalne mydło kupione na iHerb - Out of Africa. Jeśli macie dostęp do TK Maxx, to tam też się pojawiają.
Co prawda do prawdziwych upałów jeszcze trochę czasu zostało, ale ostatnio wykończyłam właśnie miętowe naturalne mydło kupione na iHerb - Out of Africa. Jeśli macie dostęp do TK Maxx, to tam też się pojawiają.
Skład: Butyrospermum parkii (pure unrefined shea butter), mentha piperita
(peppermint oil), elaeis guineensis (palm) oil, cocos nucifera (coconut)
oil, vegetable glycerin, sea salt, aqua (purified water).
Cena: 2,88 $ || waga: 120g
Mydło niestety nie skradło mojego serca. Zapach mięty jest bardzo subtelny i szybko znika z kostki, oczekiwałam mocniejszego aromatu, który potęgowałby czucie czystości, chłodu i ulgi po gorącym dniu.
Mimo, że mydło jest na bazie masła shea, które uwielbiam, nie do końca pasowało mojej skórze. Co prawda nie była wysuszona, ale czułam dziwny dyskomfort.
Lepiej spisało się do mycia twarzy. Dorze domywało resztki makijażu, które zostawały po micelu, nie ściągało skóry.
Na inne warianty raczej się nie skuszę, bo nie lubię, gdy zapach znika z kostki.
To to szkoda ze zapaszek jest ulotny, lubię miętowy zapach :-)
OdpowiedzUsuńŻyrafka :))))
OdpowiedzUsuńMnie ich żel pod prysznic też nie powalił na kolana, pomimo shea w składzie.
Ale za to shea w czystej postaci mają boskie!
Jak gdzieś zobaczę to kupię, tylko po to by sama móc ocenić jak te mydła się spisują :D
OdpowiedzUsuńNie lubię mięty w kosmetykach czy jakiejkolwiek chemii. Dobrze, że znalazłaś najlepsze zastosowanie :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu mam lekką fazę na miętowe produkty, więc to mydło byłoby idealne :D.
OdpowiedzUsuńOut of africa ma świetne balsamy do ciała.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zapach był taki delikatny. Ja też bardzo lubię miętowe zapachy latem.
OdpowiedzUsuńnie lubię mięty w kosmetykach więc nie skusiłabym się na nie ;-)
OdpowiedzUsuń