Wiecie, że długo byłam przekonana, że olejki eteryczne służą jedynie do aromatyzowania powietrza w pomieszczeniach, dodając kilka kropel do wody w pojemniczku kominka zapachowego? Nie zastanawiałam się też, czym się różnią te olejki od tłoczonych, bo różnica wydała mi się banalna - eteryczne tylko pachną, a tłoczone w przewadze nie pachną, ale za to pielęgnują skórę i włosy. No i przyszła w końcu pora, aby zweryfikować moje błędne wyobrażenia o olejkach eterycznych. Oczy otworzyłam na lutowym spotkaniu blogerek w Krakowie, w trakcie którego dowiedziałam się, że nie, one nie tylko nadają piękny zapach, ale też są pomocne w rozwiązywaniu wielu problemów skórnych czy zdrowotnych. Cóż, okazuje się, że olejek eteryczny znaczył dla mnie to samo co zapachowy. Jaka jest różnica? Olejki zapachowe są sztucznymi kompozycjami, przez co nie mają żadnych właściwości leczniczych.
Marka KOBO Professional, idąc zgodnie z trendami, proponuje w tym sezonie nowe paletki do modelowania twarzy. Produkty będą dostępne w dwóch wersjach kolorystycznych. Fanki mocniejszego podkreślenia rysów może zainteresować zestaw do konturowania - FACE CONTOUR PALETTE. Natomiast dla osób skupiających się na rozświetleniu proponowana jest paleta do strobingu - FACE STROBING PALETTE. Oba produkty są dostępne od dzisiaj, 28 kwietnia wyłącznie w drogeriach Natura.
25.4.16
Joanna - nowa seria prebiotyczna: żel pod prysznic, balsam, szampon i żel do higieny intymnej
Lubię wszelkie ciekawe nowości na drogeryjnych półkach i zawsze mi się wydaje, że producenci niczym nas już nie zaskoczą. A tu bach. Co powiecie na kosmetyki, które mają wspomagać dobrą naturalną florę naszej skóry? Mikroorganizmy te są bardzo istotne w zachowaniu jej zdrowia, ponieważ chronią ją przed m.in. drobnoustrojami chorobotwórczymi. Nowa seria Joanny zawiera prebiotyki, czyli substancje wspomagające te dobre dla nas małe żyjątka: inulinę i wielocukier alfa glukan, którymi się żywią. Kosmetyki nie zawierają z to parafiny, parabenów, silikonów, SLS, SLES, alergenów, barwników. Stworzone zostały szczególnie dla osób z problemami skórnymi, cierpiących na alergie.
W skład serii prebiotycznej wchodzi: żel pod prysznic, balsam, szampon, płyn do higieny intymnej i mydło w płynie.
Kilkanaście lat temu byłam wręcz uzależniona od kremów do rąk. Musiałam mieć osobny w domu, drugi w torebce, trzeci w pracy, zapas też musiał być. Później nieco odpuściłam, a teraz kremuję dłonie 2-3 razy w ciągu dnia. Nadal jednak lubię treściwe kremy, ale nie klejące się, nie spływające ze skóry, a gwarantujące długotrwałe nawilżenie i poprawienie kondycji skóry. Od jakiegoś czasu używam dwóch kremów do rąk Dove z linii Derma Spa: Goodness i Youthful Vitality, z zupełnie różnym skutkiem.
Etykiety:
Promocje, promocje ... a portfel i konto płaczą :) Miałam nic nie kupować, chciałam tylko pooglądać. No i oglądam teraz na żywo w domu.
Zobaczcie, czym mnie pokusiła Natura, Super-Pharm i Rossmann na obecnych promocjach (w SP już się skończyła we wtorek).
W trakcie ostatnich kilku miesięcy testowałam parę kosmetyków do pielęgnacji włosów. Recenzje mi się skumulowały i pojawią się w krótkich odstępach, ale bądźcie pewnie, że poznałam je bardzo dobrze i nie używałam ich w tym samym czasie.
O profesjonalnych kosmetykach do włosów Matrix czytałam już od wielu, wielu lat, nie miałam jednak okazji osobiście przekonać się jak by się sprawdziły na moich włosach. Przetestowaniu produktów tej marki nie mogłam zatem odmówić (a coraz częściej odmawiam recenzowania, ponieważ zaczynam się nie wyrabiać). Otrzymałam cztery kosmetyki: szampon, odżywkę i spray Total Results High Amplify oraz piankę Volume Builder. Gdybym sama wybierała zapewne padłoby na inne linie, ponieważ moje włosy nie wymagają szczególnego dodania objętości, a po produkty do stylizacji prawie nie sięgam, ale ... nie żałuję, bo w większości spisują się bardzo dobrze.
O profesjonalnych kosmetykach do włosów Matrix czytałam już od wielu, wielu lat, nie miałam jednak okazji osobiście przekonać się jak by się sprawdziły na moich włosach. Przetestowaniu produktów tej marki nie mogłam zatem odmówić (a coraz częściej odmawiam recenzowania, ponieważ zaczynam się nie wyrabiać). Otrzymałam cztery kosmetyki: szampon, odżywkę i spray Total Results High Amplify oraz piankę Volume Builder. Gdybym sama wybierała zapewne padłoby na inne linie, ponieważ moje włosy nie wymagają szczególnego dodania objętości, a po produkty do stylizacji prawie nie sięgam, ale ... nie żałuję, bo w większości spisują się bardzo dobrze.
To drugi wpis dzisiaj, ale mam takie zaległości, że muszę nadgonić moje ostatnie rzadkie pisanie.
W marcu przybyło mi całkiem sporo nowości, z czego większość otrzymałam do przetestowania. Z zakupami dzielnie się trzymałam z resztą nie one mi były w głowie. W kwietniu nadrabiam, ale równowaga przecież zawsze musi być.
W marcu przybyło mi całkiem sporo nowości, z czego większość otrzymałam do przetestowania. Z zakupami dzielnie się trzymałam z resztą nie one mi były w głowie. W kwietniu nadrabiam, ale równowaga przecież zawsze musi być.
KUPIŁAM:
Zanim ruszę do Rossmann (niby chcę nic nie kupić, ale kilka kosmetyków chcę sprawdzić, więc wiecie jak to się może skończyć :D) pokażę Wam lekko spóźnione zużycia marcowe.
Zakończyła się dobra passa jeśli chodzi o zużyte kosmetyki, puste butelki, pudełeczka itp. Wiele nowych kosmetyków używam od niedawna, więc trochę potrwa zanim będę tu znowu szokować liczbą pustych opakowań.
Zakończyła się dobra passa jeśli chodzi o zużyte kosmetyki, puste butelki, pudełeczka itp. Wiele nowych kosmetyków używam od niedawna, więc trochę potrwa zanim będę tu znowu szokować liczbą pustych opakowań.
18.4.16
KOBO - co polecam, co odradzam? || m.in. paleta do konturowania, matowe szminki w sztyfcie i w płynie, paleta Matt, paletka do brwi || -40% na KOBO w Naturze
Kilka dni zajęło mi przygotowanie tego wpisu-tasiemca, ale w obliczu promocji -40% na kosmetyki KOBO w Naturze chciałam pokazać Wam co mam z tej marki, co polecam, a co niekoniecznie (niewykluczone jednak, że dla Was okaże się super). Większość kosmetyków zapewne znacie z innych blogów, ale może o czymś Wam przypomnę, co chciałyście kupić, a się Wam nie udało.
Wiosną i latem chętnie sięgam po kosmetyki o miętowym zapachu - przyjemnie orzeźwiają i odświeżają w upalne dni. Częściej też używam wtedy do mycia ciała mydeł, bo jednak żele nie dają mi uczucia takiej czystości i świeżości jak dobre mydło. Dobre mydło to takie, które ma dobry skład, bez tłuszczu zwierzęcego, bez EDTA i innych syfów, których pełno w drogeryjnych mydłach (nie kierujcie się hasłem "naturalne" bo składy najczęściej pozostawiają wiele do życzenia). Co więcej, po dobrze dobranym mydle nie czuję pilnej potrzeby użycia balsamu czy kremu, bo skóra nie jest po nim wysuszona i ściągnięta.
Co prawda do prawdziwych upałów jeszcze trochę czasu zostało, ale ostatnio wykończyłam właśnie miętowe naturalne mydło kupione na iHerb - Out of Africa. Jeśli macie dostęp do TK Maxx, to tam też się pojawiają.
Co prawda do prawdziwych upałów jeszcze trochę czasu zostało, ale ostatnio wykończyłam właśnie miętowe naturalne mydło kupione na iHerb - Out of Africa. Jeśli macie dostęp do TK Maxx, to tam też się pojawiają.
13.4.16
Prestige - trzecia część przeglądu kolorówki: cienie, puder, tusz, kredki do oczu i eyeliner
Szafa z kosmetykami do makijażu marki Prestige pojawiła się w Naturach jesienią tamtego roku. Ceny są dosyć wysokie jak na nową i jeszcze mało znaną w Polsce firmę, ale od jutra rozpoczynają się promocje na kolorówkę, w trakcie której kosmetyki Prestige można kupić 40% taniej.
Wcześniej opisałam wrażenia po stosowaniu podkładu, tuszu, różu, szminki, konturówki do ust i błyszczyka, pokazałam też dwa lakiery do paznokci (warto się im przyjrzeć).
Pora na resztę :)
Etykiety:
12.4.16
Wiosenne nowości Sensique od 14.04.2016 - lakiery w pastelowych kolorach i dwie paletki do konturowania
Już od czwartku w drogeriach Natura kusić nas będą kolorowe, wiosenne nowości Sensique - limitowana seria lakierów do paznokci w pięknych, pastelowych kolorach (podobają mi się wszystkie!) i dwie potrójne paletki do konturowania twarzy - jedna w brązowej tonacji, a druga z różem.
10.4.16
Farmona Herbal Care - odżywczy krem z olejem arganowym na dzień i na noc || Bardzo dobry nawilżacz bez parafiny i parabenów
Dobry krem nawilżający to podstawa w codziennej pielęgnacji mojej skóry. "Dobry" oznacza dla mnie krem dający pełen komfort, bez uczucia ściągnięcia, niekoniecznie szybko wchłaniający się, ale też nie oblepiający tłustą, ciężką warstwą. Od ponad 1,5 miesiąca rano i czasami wieczorem sięgam na półkę po całkiem przyzwoity krem z olejem arganowym firmy Farmona, który bardzo dobrze służy mojej suchej cerze.
Etykiety:
Uwielbiam mocne, soczyste kolory na paznokciach, choć po biel i pastele też chętnie sięgam. Kolor musi mieć to "coś" co mnie przyciągnie i zaintryguje. Lakier naszego polskiego Joko z serii All about summer nr 236 Wild and free to istny energetyczny kop, który totalnie mną zawładnął.
Etykiety:
Subskrybuj:
Posty (Atom)