Przygotowując ten wpis nieskromnie zauważyłam, że kompulsywne zakupy kosmetyków mam już dawno za sobą. Owszem, co jakiś czas spada na mnie mania dotycząca jednego rodzaju kosmetyków (jak ostatnio lakiery hybrydowe, cy wcześniej mydła naturalne), ale nie ma sytuacji, że z Natury, Rossmanna czy innej drogerii wychodzę z pełną siatą, bo spodobał mi się nowy balsam, czy tonik X był w super promocji. Nie oznacza to, że zupełnie nic nie kupuję, ale postęp jest widoczny.
KUPIŁAM:
1-5. Organic Shop - żel pod prysznic i peelingi do ciała
Peelingi kupiłam na Allegro zachęcona rekomendacjami Eska .Wybrałam cztery wersje - cukier, bambus, glinka i róża. Do kompletu dołożyłam miętowy żel pod prysznic. Co prawda w lecie stawiam na gruntowne oczyszczenie i odświeżenie ciała dobrym naturalnym mydłem, ale miętowy żel i tak zawsze u mnie musi być.
6-16. Etja - olejki eteryczne i olej
Zagłębiając się w tematykę olejków eterycznych wsiąkłam na dobre, tym bardziej, że rozmarynowy i lawendowy okazały się fantastyczne dla piekącej skóry głowy (Piekąca, swędząca i boląca skóra głowy - co mi pomogło?). Kierując się przeznaczeniem i właściwościami zamówiłam olejek cytrynowy, grejpfrutowy, pomarańczowy, geraniowy i po trzy rozmarynowe i lawendowe. Trafiły w ręce mojego męża i już jest nimi zafascynowany. Z ciekawości kupiłam też olej z masła shea, bo nie słyszałam wcześniej o nim. Masło uwielbiam, więc olej też powinien się świetnie spisać.
17. Olej rycynowy
Mimo obecnej mody na ten olej głównie w pielęgnacji paznokci i zapuszczaniu brwi i rzęs zawsze będzie mi się kojarzył jako środek na przeczyszczenie. Do brwi nie przywiązywałam nigdy większej wagi, a dopiero niedawno odkryłam, że są one asymetryczne i dodatkowo lewa brew nie chce rosnąć od strony nosa, więc łuk jest krótszy. Mam nadzieję, że i mi rycynus pomoże. Taniutki - buteleczka z 30g tego gęstego olejku kosztowała niecałe 1,90zł
18. Star Nail - Eco Top
Odlewka ze wspólnych wizażowych zakupów. Oryginalna butelka o pojemności 15ml kosztuje 49zł, a kupując wspólnie większą pojemność (75ml) wyszło taniej. Top ma filtr UV co ochroni hybrydę w słoneczne dni przed płowieniem i zmianą koloru.
19-26. Lakiery hybrydowe Gelpolish
Tanie hybrydy z Aliexpress (kosztują niecałe 8 zł, w zależności od aktualnej ceny i kursu dolara), buteleczki i część palety odgapiona od Gelish. Kolory, które wybrałam to nr: 002, 009, 018, 047, 061, 062, 063 i 072. Jak ogarnę zaległe recenzje pokażę kolory na wzornikach.
27-30. Lakiery hybrydowe Sapphire
Kolejne Aliexpressowe hybrydy. Z tego co czytałam, to Sapphire to to samo co Bling (trochę droższe), ale kolorowe buteleczki bardziej mi się podobają ;) Wybrałam numery: 25, 40, 65 i 75. Miałam jeszcze nr 55, ale zaopiekowała się nim księgowa z pracy bo kolor był bardzo podobny do 25, tylko ciut jaśniejszy. Pokażę razem z Gelpolishami.
DOSTAŁAM:
1-2. Timotei - szampon i odżywka Miraculous Repair
Niedawno zaczęłam używać tego duetu, gdy wyrobię sobie o nim opinię na pewno się z Wami podzielę. Wcześniej napiszę o innych kosmetykach do włosów - Matrix :)
3-5. GlySkinCare - tonik, maseczka i krem pod oczy
Na przetestowanie i zrecenzowanie chętnie się zgodziłam, ponieważ są to dla mnie zupełne nowości. Wpis jest już w planach, więc spodziewajcie się go niedługo.
6-9. Kneipp - kryształki do kąpieli
Sole Kneipp zdążyłam już użyć i opisać. Zapraszam do przeczytania recenzji.10-16. Kosmetyki do makijażu Joko
Zestaw od Joko otrzymałam dzięki akcji na fanpage firmy. Zawiera on: paletkę czterech cieni Perfect Look 402 Creamy, paletkę pięciu cieni Cherie ma Cherie Smoky grey, pojedyncze cienie Bburlesque nr 08 i nr 30, lakier do paznokci z serii All about summer w rewelacyjnie "moim" kolorze nr 236 Wild and fire, puder rozświetlający nr 05 Light Bronze i eyeliner. Dostałam jeszcze błyszczyk, ale w dniu, gdy robiłam zdjęcie zapomniałam wziąć go z pracy. Testy w toku :)
17-20. Vaseline - wazelina i peeling do ust
Uwierzycie, że nigdy nie używałam wazeliny? Do ochrony ust jeśli już czegoś używam to pomadek ochronnych, ale i tak nie są one moimi niezbędnikami. A z resztą ... O trzech wersjach wazeliny Vazeline: Rose, Aloe i Original przeczytacie w najbliższym tygodniu.
21-24. Matowe szminki Kobo
W lutym dotarły pozostałe kolory matowych szminek marki dostępnej tylko w Drogeriach Natura - Kobo: Croix, Monaco, Cannes i Nicea. Całkiem matowe nie są, co dla mnie akurat jest plusem.
W lutym byłam na spotkaniu z blogerkami w Krakowie. Relację i wszystko, co otrzymałam od sponsorów zobaczycie tutaj. Pierwsze recenzje już się pojawiły: maseczki Dermaglin cz. 1, maseczki Dermaglin cz. 2, żel pod prysznic i peeling do ciała Ziaja Cupuacu i naturalne mydło Brzoskwiniowe mango z Pszczelej Dolinki.
Całkiem sporo tych nowości, będzie o czym pisać i czytać :)
Na te peelingi to sama chętnie bym się skusiła, a kryształki z Kneipp uwielbiam. :)
OdpowiedzUsuńSzykują się zakupy? :D
Usuńabsolutnie nie :D
UsuńJa muszę w końcu się zebrać i poczynić zamówienie na olejki eteryczne :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie :D świetna sprawa
UsuńPeelingi Organic Shop wyglądają bardzo kusząco :)
OdpowiedzUsuńPodobno są rewelacyjne :) niedługo się przekonam na własnej skórze i to dosłownie
Usuńfirma Etja ma rewelacyjny olej konopny :) moje włosy i cera bardzo się z nim polubiły :) pomaga szybciej goić niespodzianki na twarzy a włosy bardzo fajnie się po nim układają i są odżywione :)
OdpowiedzUsuńBędę o nim pamiętała! Dzięki :*
UsuńŚwietne nowości. Chętnie widziałabym część z nich u siebie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOstatnio pisałam o kosmetykach od GlySkinCare, ale mnie nie zachwyciły. Toniku nie znam, więc chętnie poczytam Twoją opinię :) Też dostałam się do testów Joko i na razie jestem zachwycona, mam nadzieję, że z każdym produktem tak będzie :)
OdpowiedzUsuńKrem pod oczy bardzo polubiłam, tonik dobrze spełnia swoją rolę, maseczka nie do końca mi odpowiada
UsuńU mnie też powoli przychodzi opamiętanie;) powoli..;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :)
UsuńO cholera, jak tego dużo! :D Mam kolor 75 z Color Tale, to ta sama paleta - prawie jak Mardi Grass, tylko bez tego buraka! :D
OdpowiedzUsuńDlatego go wybrałam :D
UsuńSuper nowości!
OdpowiedzUsuńPeelingów jestem ciekawa - miałam kiedyś malinowy - był super
Kolejna dobra opinia :)
UsuńJeszcze nigdy nie zamawiałam lakierów hybrydowych z tej strony, ciekawa jestem czy byłabym z nich zadowolona.
OdpowiedzUsuńPrzypominam o rozdaniu, do zgarnięcia kultowy korektor rozświetlający YVES SAINT LAURENT.
warto spróbować :)
UsuńFajne nowości, uwielbiam olejki eteryczne, używam ich w nawilżaczu powietrza , w ten sposób mam bardzo przyjemne, i zdrowe powietrze, pięknie i subtelnie pachnące. Ładne szminki z Kobo.
OdpowiedzUsuńOlejki eteryczne to nie tylko zapachy ale też w zależności od rodzaju świetnie działają na skórę głowy, ciało czy pomagają przy przeziębieniu
UsuńJa z Aliexpress mam lakiery Bling i Color Tale. Te drugie szczególnie polecam. Mają naprawdę sporą objętość, super kolory no i aktualnie są w promocji ;).
OdpowiedzUsuńNo właśnie, ta trójka (tzn co najmniej ta trójka) Sapphire, Bling i CT to ta sama paleta. Ciekawa jestem, czy jakościowo sie różnią
UsuńŚwietne nowości!!! :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo zainteresowałaś mnie tymi peelingami
OdpowiedzUsuńMnie też korcą, ale muszą jeszcze chwilkę poczekać
UsuńSuper nowości, kilka rzeczy mnie zainteresowało. Czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńBędą :)
UsuńCałkiem sporo :D Ja się trzymałam zasady 2 zużyte, 1 kupiony i udało mi się w lutym nie przegiąć z ilością :D
OdpowiedzUsuńświetnie, że znalazłaś system, który się u Ciebie sprawdza i który realizujesz :)
UsuńPeelingi sama chętnie bym przetestowała :) a jeszcze kuszą mnie te matowe pomadki wyglądają bardzo fajnie. Czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńZ kolorówki mam sporo zaległości, które muszę nadrobić :)
UsuńPeelingi organic shop to jedne z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie w piątek przyszły do mnie :))))) mam malinę, mango i kawę. Wzięłam tez ich truskawkowy mus do ciała, bo jest super :)
To będziemy się peelingować :D
Usuń:D
UsuńTrzeba na wiosnę zrzucić starą skórę :DDD
O mamo, jakie wielkie zakupy :)
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem czy wielkie? Raczej racjonalne jak na mnie
Usuńduużo nowości :)
OdpowiedzUsuńJak zaczęłam czytać Twój post,myślałam że będzie skromnie z zakupami a tu proszę,10 olejków naraz,kilka szminek,kilka lakierów-cała szalona Kamila :D
OdpowiedzUsuńEeee to skromnie :p A szminki dostalam
UsuńŚwietne nowości. Kolory szminek piękne. Ciekawa jestem czy Ci coś ten olejek rycynowy pomoże. Ja miałam z nim przygodę, ale nie było efektów (stosowałam na rzęsy i brwi), może jeszcze raz spróbuje, zobaczymy.
OdpowiedzUsuńJak narazie nie mogę się zmobilizować do regularnego używania ale czas to zmienic
UsuńPowinny być pod koniec marca :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego miętowego żelu :)
OdpowiedzUsuńW lecie powinien zdać egzamin :)
Usuńpeelingi kuszą :D aczkolwiek ja teraz namiętnie zużywam i kupuję te z bomb costmetic :D
OdpowiedzUsuńco do hybryd- jest dokładnie jak powiedziałaś,wciągają niesamowicie :) aż sama założyłam konto na ali i chyba czekam na z 15sztuk!
Uzależniają :) jakie kupilas?
UsuńZ bomb Cosmetics nic jeszcze nie mialam-aż trudno uwierzyć
troszkę Ci tego wpadło:D
OdpowiedzUsuń:)
Usuńwidzę, że naszło Cię na kompulsywne kupowanie olejków i hybryd :D jestem ciekawa tych tanioszków hybrydowych, daj znać jak się spisują, bo według mnie Semilaki są o wiele zbyt drogie i są całkiem przeciętne
OdpowiedzUsuńHybrydy chyba od listopada się mnie trzymaja, czekam jeszcze na kilka zamówionych w lutym i na razie odpuszczam.
UsuńNowości robią wrażenie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOrganic Shop ma przepiękne opakowania tych produktów. <3 A Kobo generalnie nie wie, co to jest mat. :D Ale jestem ciekawa tych pomadek tak czy siak. :)
OdpowiedzUsuńOpakowania są oryginalne i zwracają uwagę.
UsuńDo matu im daleko, to fakt :)
Produkty Organic Shop wyglądają ciekawie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWitam. Sporo tego... Rycynę dobrze nakładać lekko podgrzaną w gorącej wodzie. Lepiej wtedy działa. Peelingi interesująco się zapowiadają. Ja mam teraz " chcicę" na wszelkiego rodzaju świeże żele pod prysznic... z resztą już od jakiegoś czasu. ;-) Pozdrawiam serdecznie. :-)
OdpowiedzUsuńO, dobrze wiedzieć o rozgrzaniu, nie spotkałam się nigdzie z tą radą. Dzięki :)
Usuńzaciekawiły mnie kosmetyki Organic Shop
OdpowiedzUsuńszminki Kobo to moje marzenie
Kolory mają świetne :)
Usuńuwielbiam olejki:)ciekawe jak Ci się sprawdzą te hybrydy bo ja puki co mam tylko Semilac i Neo Nail:)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ich ciekawa :) Semilac mają świetne kolory ale nie podoba mi się że niektóre kolory babelkuja w trakcie malowania
UsuńPani Kamilo, powodem może być niedokładne odtłuszczenie lub zmatowienie. Zalecamy przeturlanie lakieru przed użyciem, aby wszystkie składniki odpowiednio się wymieszały. Dodatkowo lakiery najlepiej przechowywać w temperaturze pokojowej i zaciemnionym pomieszczeniu.
UsuńW razie pytań - chętnie pomogę
Online Ekspert marki Semilac
Wszystkie hybrydy (inne lakiery z resztą też) trzymam w zamkniętym pudełku :)
UsuńPrzed użyciem skorzystam z rady i przeturlam buteleczkę.
Peelingi do ciała wyglądają kusząco :)
OdpowiedzUsuńOgólnie sporo ciekawych rzeczy ci przybyło :)
Też tak myślę ;)
Usuńja też! ciekawią mnie składy a jeszcze bardziej opinia na temat kosmetyków matrix :)
OdpowiedzUsuń