9.3.16
Dermaglin - maseczki do skóry głowy i włosów, maseczka do stóp i maseczka do twarzy Kleopatra
Dzięki jesiennemu spotkaniu blogerek w ramach Secrets of Beauty nad morzem i lutowemu spotkaniu w Krakowie mogę przedstawić Wam kolejne propozycje firmy Dermaglin. Wcześniej oferta firmy kojarzyła mi się głównie z maseczkami do twarzy (pisałam już o dwóch - regenerującej i oczyszczająco-odżywczej), a warto zwrócić uwagę, że są w niej także maseczki także np. dbające o skórę głowy i o stopy.
Po maseczki do skóry głowy sięgnęłam chętnie, gdy zaczęła kaprysić, piec i swędzieć. Nieco obawiałam się, że zbytnio przesuszą mi włosy od nasady, ponieważ mają między innymi hamować przetłuszczanie się włosów, a moje nie mają z tym problemu.
BIO Maseczka do skóry głowy
Skład: Kaolin Clay, Aqua, Hydrolyzet Silk, Jojoba Oil, Mentha Piperita, Dehydroacetic Acid.
Pojemność: 70g
Pojemność: 20g
Pojemność: 70g
Maseczka do skóry głowy
Skład: Kaolin Clay, Aqua, Hydrolyzet Silk, Propylene Glycol, Diazolidynyl Urea, Methylparaben, Propylparaben.Pojemność: 20g
Maseczki mają różne składy, jednak nie zauważyłam zbytniej różnicy w działaniu. Obie wyraźnie ukoiły podrażnioną skórę głowy nie wysuszając jej przy tym. Zniwelowały dyskomfort w postaci pieczenia, swędzenia, wręcz bólu skóry głowy. Wygodniejsza w użyciu jest rzecz jasna wersja w tubie. Pojemność 70g ma być do jednorazowego użytku, ale nakładając ją tylko na skórę głowy (można nałożyć ją też na włosy) wystarczyła mi na trzy użycia. Zaskakująco łatwo się spłukują, nie zostając żadnych zielono-brązowych resztek między włosami. Warto mieć je w zanadrzu :)
Maseczka do stóp
Skład: Kaolin Clay, Aqua, Camellia Sinensis Leaf Extract, Mentha Piperita Extract, Dehydroacetic Acid, Citrus Medica Limonum.
Z maseczką do stóp niezbyt się polubiłam. Nie bardzo wiedziałam jak się do niej zabrać. Ubieranie skarpetek na stopy pokryte grubą warstwą glinki nie wywołało mojego entuzjazmu, poza tym szkoda mi było, aby kosmetyk w nie wsiąknął. Zatem w trakcie jednej z kąpieli wysmarowałam stopy glinką, wyłożyłam nogi na wannę, plecami oparłam się o drugi bok wanny i tak sobie siedziałam w sumie mało wygodnie. Maseczka długo schnie, więc ledwo wytrwałam w tej dziwnej pozie, a gdy już glinka był sucha trochę czasu poświęciłam na jej zmycie. Po jednorazowym użyciu nie zauważyłam szczególnych efektów, skóra była lekko wygładzona, ale nie ma co się spodziewać pięt niemowlaka :) Czy przeciwdziała poceniu się stóp nie wiem, bo nie mam tego problemu.
Maseczka do twarzy Kleopatra
Skład: Kaolin clay, aqua, hydrolyzed silk,
mel, rosa canina, jojoba seed oil, propylene glycol, diazolidynyl urea,
methylparaben, propylparaben
Trzecia maseczka do twarzy, niby inny rodzaj niż regenerująca i oczyszczająco-odżywcza, a jak do nich podobna. Nie widzę różnicy w działaniu tych trzech maseczek - wszystkie dobrze oczyszczają, przyjemnie odświeżają i nie wysuszają skóry. Kleopatrę wyróżnia jedynie subtelny różany aromat, który jednak nie dominuje. Zapewne wrócę do tej wersji z uwagi na te różane nuty.
Znacie maseczki Dermaglin? Która jest Waszą ulubioną?
Stosowałam tę maseczkę z glinką Kleopatra, ale u mnie szału nie było ;)
OdpowiedzUsuńJakoś nie jestem przekonana do maseczek do skóry głowy, jakoś trudno mi to zaaplikować tak, żeby było na skórze, a nie wszędzie indziej :D
OdpowiedzUsuńtylko na skórę trudno jest je nałożyć ale są odpowiednie też do włosów :)
UsuńWidziałam te maseczki, ale nie miałam okazji aby je wypróbować. Wersje do twarzy dały pozytywne efekty. Pewnie jednak pominęłabym maseczkę Kleopatry, gdyż nie lubię zapachu róży.
OdpowiedzUsuńnie znam tych produktów :(
OdpowiedzUsuńLubię te maseczki do twarzy, ale akurat ta wersja z olejkiem jojoba i jedwabiem mi nie podchodzi. Im mniej dodatków tym lepiej.
OdpowiedzUsuńInteresuje mnie ta maseczka do skóry głowy :)
OdpowiedzUsuńwidziałam ostatnio tę do stóp :)
OdpowiedzUsuń