Gdy w ofercie Ziai pojawiła się seria wykorzystująca właściwości masła cupuacu poczułam ekscytację, bo masło to jest mi bardzo dobrze znane od ok. 7 lat. Miałam wtedy mały pojemniczek z cupuacu chyba z Mazideł, które rewelacyjnie zregenerowało bardzo wysuszoną skórę na dłoniach, zwłaszcza na palcach - skóra aż pękała, a masło po kilku użyciach zdziałało cuda.
Seria Cupuacu zawiera siedem kosmetyków, z których mam trzy - mleczko brązujące, mydło pod prysznic i peeling do ciała. Mleczko na razie odłożyłam na cieplejszą porę, gdy zacznę pokazywać nogi, a żel i peeling swoim fantastycznym zapachem umilają mi wieczorny prysznic.
Ziaja Cupuacu żel pod prysznic peeling do ciała

Mydło pod prysznic Cupuacu

Ziaja masło Cupuacu żel pod prysznic peeling do ciała

masło cupuacu i masło karite
tworzą na powierzchni skóry welwetową ochronę
redukują szorstkość, suchość i nadmierne łuszczenie
zapewniają efekt miękkiej skóry.
oleje makadamia i z orzechów brazylijskich
działają odżywczo i renatłuszczająco na naskórek.
DZIAŁANIE
delikatnie oczyszcza i pielęgnuje skórę
chroni przed wysuszeniem w trakcie mycia
pozostawia skórę miękką w dotyku
nadaje jej przyjemny aromatyczny zapach

bogata konsystencja i wyjątkowe substancje aktywne
cudowny zapach pobudzający zmysły
 [źródło: Ziaja

SKŁAD: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Glycerin, Acrylates Copolymer, Shea Butter Ethyl Esters, Bertholletia Excelsa Seed Oil, Tocopherol, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Gossypium Herbaceum (Cotton) Seed Oil, Squalane, Theobroma Grandiflorum Seed Butter, Cocamide DEA, Sodium Chloride, Xantan Gum, Mica, Cl 77491, Sodium Benzoate, DMDM Hydantoin, Parfum (Fragrance), Linalool, Geraniol, Citric Acid, Cl 16035, Cl 42090, Cl 19140, Cl 47005

Ziaja masło Cupuacu żel pod prysznic
Mydła pod prysznic Ziai to nic innego jak po prostu żele (podobnie z resztą jak wszelkie mydła w płynie) - mają w składzie SLS tak typowy dla żeli, a mydłu nie jest do niczego potrzebne, bo samo w sobie się pieni i myje. Pachnie cudownie - słodko, otulająco, taki miks wanilii, kakao i kremowych aromatów, przy tym nie powalający słodyczą, do ulepka mu daleko. Na wieczorne odprężenie jest idealny. To kolejny żel z błyszczącymi drobinkami (jakiś czas temu pisałam o równie błyszczącym żelu Harmonique), który ładnie wygląda na półce, ale pożytku z drobinek nie ma oprócz walorów estetycznych.
Pieni się odpowiednio, dokładnie myje i o dziwo nie wysusza skóry. Balsamu nie zastąpi, ale nie mam pilnej potrzeby wylania na siebie pół butli balsamu jak po niektórych żelach.
Nie mam do czego się przyczepić :)

masło cupuacu i masło karite
tworzą na powierzchni skóry welwetową ochronę
redukują szorstkość, suchość i nadmierne łuszczenie
zapewniają efekt miękkiej skóry.
oleje makadamia i z orzechów brazylijskich
działają odżywczo i renatłuszczająco na naskórek.
DZIAŁANIE
delikatnie oczyszcza i pielęgnuje skórę
chroni przed wysuszeniem w trakcie mycia
pozostawia skórę miękką w dotyku
nadaje jej przyjemny aromatyczny zapach

bogata konsystencja i wyjątkowe substancje aktywne
cudowny zapach pobudzający zmysły
- See more at: http://ziaja.com/kosmetyki/5239,krystaliczne-mydlo-pod-prysznic-i-do-kapieli#sthash.CuAEMNo1.dpuf

 Peeling do ciała Cupuacu

Ziaja masło Cupuacu żel pod prysznic peeling do ciała
Codzienne wzmacnianie naskórka skutkuje poprawą nawilżenia, jędrności i elastyczności skóry oraz młodszym i zdrowszym wyglądem już od pierwszego spojrzenia.
DZIAŁANIE W PRODUKCIE SPŁUKIWALNYM
masła cupuacu i masło karite
tworzą na powierzchni skóry ochronny satynowy film
redukują szorstkość, suchość i nadmierne łuszczenie
zapewniają efekt miękkiej skóry
oleje z orzechów brazylijskich i makadamia
delikatnie natłuszczają naskórek
chronią przed wysuszeniem w trakcie mycia
poprawiają elastyczność skóry
cukier i naturalne łupiny orzecha
aktywizują skórę w czasie masowania
delikatnie złuszczają i wygładzają naskórek
bogata konsystencja i wyjątkowe substancje aktywne
cudowny zapach pobudzający zmysły
[źródło: Ziaja]
keraty-nowa odnowa naskórka
Codzienne wzmacnianie naskórka skutkuje poprawą nawilżenia, jędrności i elastyczności skóry oraz młodszym i zdrowszym wyglądem już od pierwszego spojrzenia.
DZIAŁANIE W PRODUKCIE SPŁUKIWALNYM
masła cupuacu i masło karite
tworzą na powierzchni skóry ochronny satynowy film
redukują szorstkość, suchość i nadmierne łuszczenie
zapewniają efekt miękkiej skóry

oleje z orzechów brazylijskich i makadamia
delikatnie natłuszczają naskórek
chronią przed wysuszeniem w trakcie mycia
poprawiają elastyczność skóry

cukier i naturalne łupiny orzecha
aktywizują skórę w czasie masowania
delikatnie złuszczają i wygładzają naskórek

bogata konsystencja i wyjątkowe substancje aktywne
cudowny zapach pobudzający zmysły
- See more at: http://ziaja.com/kosmetyki/5240,krystaliczny-peeling-cukrowy-zluszczajaco-wygladzajacy#sthash.nmYOboxm.dpuf

SKŁAD: Sucrose, Paraffinum Liquidum, Cera Microcistallina, Paraffin, Palm Oil, Isopropyl Myristate, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Cera Alba, Cetearyl Alcohol, Shea Butter, Walnut Shell Powder, Bertholletia Excelsa Seed Oil, Tocopherol, Macadamia Seed Oil, Cotton Seed Oil, Squalane, Theobroma Seed Butter, Hydrogenated Castor Oil, Parfum.

Ziaja masło Cupuacu peeling do ciała
Z peelingiem jest już mniej różowo. Lubię peelingi cukrowe, nie mam większych zastrzeżeń do parafiny (na wiele problemów skórnych pomaga, ale wiele osób się z nią nie lubi z różnych powodów), nie unikam jej, ani do zostawiania przez kosmetyki warstewki na skórze, ale ten peeling to za dużo nawet jak dla mnie. Nie chce mi się wierzyć, że "satynowy film" na skórze tworzy masło shea i cupuacu (jak pisze producent) skoro na samym początku składu są trzy tłuste składniki pozyskiwane z ropy naftowej. Peelingowanie jest niezwykle przyjemne - średnie w mocy, ale wyczuwalne, ale szczelna oleista warstwa jaka zostaje po spłukaniu kosmetyku przerasta nawet mnie. Sięgnęłam po żel, aby ją zmyć ... Tak do końca się nie udało. Gdybym nie czuła tego dyskomfortu, to byłoby ok. Szczęście w nieszczęściu, że peeling nie jest zbyt wydajny - wystarczył mi na pięć użyć na całe ciało.
Z peelingiem się nie polubiłam. Szkoda, bo fajnie wygładza i cudnie pachnie

33 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Mi jest w zasadzie obojętna choć kiedyś namiętnie uzywalam maski algowej ananasowej z profesjonalnej linii.

      Usuń
  2. Żel pod prysznic rzeczywiście ładnie wygląda. Muszę go powąchać będąc na stoisku Ziaji :D. Ja tam od żelu pod prysznic nie wymagam wiele, więc mógłby się u mnie sprawdzić :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja cudów też nie, byle nie wysuszal na wiór. Ten jest fajny :)

      Usuń
  3. Zapach jest bardzo ładny. Zastanawiałam się nad peelingiem, ale podejrzewałam, że to tłuścioszek;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mydło kusi :) ale tę serię chyba przetestuję bliżej lata ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepiej na jesień czy zimę bo zapach mało letni

      Usuń
  5. żel pod prysznic chyba kupię,póki jeszcze chłodno i moja pora na słodsze zapachy :D

    OdpowiedzUsuń
  6. moze sie skusze za jakies sto lat jak wykoncze zapasy;)

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo lubie kosmetyki tej marki

    OdpowiedzUsuń
  8. Słyszałam że zapach z tej serii jest nieziemski..chyba wypróbuję choc ostatnio męczę migdałowy dove :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja kupiłam z tej serii suchy olejek, ale nie mogę się jeszcze o nim zbytnio wypowiedzieć, poza tym, że fajnie pachnie :) Zastanawiałam się jeszcze nad balsamem pod prysznic, ale odpuściłam, ze względu właśnie na to, że opierał się na parafinie, a składniki aktywne miał gdzieś tam w tyle. A tłustych peelingów strasznie nie lubię! Dlatego najczęściej peelingi cukrowe robię sama :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam ochotę na ten balsam ale po eksperymentach z innym balsamem Ziai wiem, że nie da się go spłukać.

      Usuń
  10. Wiele dziewczyn pokazuje ostatnio te produkty. Ciekawi mnie ich zapach. Ogólnie lubię produkty do ciała tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Peeling to raczej taki średniak na co dzień zamiast żelu, ciekawi mnie zapach tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamiast żelu absolutnie nie! :D Taki klejacy tłuścioszek nic a nic nie umyje ani nie odśwwieży. Ja po nim jeszcze używałam żelu.

      Usuń
  12. Koniecznie muszę wypróbować tą serię, bo obietnica zapachu jest niezwykle kusząca :-) Miałam ochotę na peeling, ale osobiście właśnie nie lubię tych tłustych warstewek...

    OdpowiedzUsuń
  13. I ten zapach :D Zwłaszcza peeling pięknie i intensywnie pachnie :D
    Ja już ponad połowę peelingu zużyłam, uwielbiam go :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam peeling i jako tłuścioszek nieźle sprawdził się na przesuszone po zimie pośladki,ale zapach jest tak słodki, że mnie po prostu zmęczył. Może jeszcze kiedyś kupię, ale szybko przesiadłam się na inny peeling. Bez parafiny.Ja jednak parafiny w peelingach nie lubię i nie rozumiem dlaczego polscy producenci muszą ją dodawać do każdego peelingu cukrowego.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja kupiłam ten zestaw na prezent, a sama jeszcze nie miałam okazji kupić sobie aby przetestować :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Gdyby nie ta tłusta warstewka z peelingu, było by spoko, bo też tego nie lubię.
    Zapach piękny zarówno mydła jak i peelingu <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Muszę sobie sprawić produkty z tej serii. Niesamowicie ciekawi mnie jej zapach!

    OdpowiedzUsuń
  18. Na początku posta wznieciłaś we mnie chęć posiadania peelingu, jednak skoro mówisz że zostawia tłustą warstwę, obawiam się że może to skutkować licznymi zatkanymi porami na skórze wrażliwej i problematycznej, tak więc odpuszczę sobie. Szkoda, bo pewnie zapach urzekający...<3

    OdpowiedzUsuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!