Nie wiem skąd mi się wzięłam niechęć do firanek i zasłon. Może stąd, że gdy blisko 20 lat temu nastała moda na żaluzje w oknach szybko dostrzegłam ich zalety? Główną bez wątpienia jest oszczędność miejsca, co w mieszkaniu w bloku ma kluczowe znaczenie. Kawałek materiału zwisającego z okna nie jest więc czymś, co widziałam przeprowadzając się do swojego mieszkania. Co prawda mąż upierał się, bo u niego w domu firanki i zasłony są nie do ruszenia, ale nic nie wskórał. Na aranżację okien jest wiele pomysłów, ja postawiłam na roletę z tego względu, że żaluzje wydały mi się już mocno "oklepane", ale muszę przyznać że drewniane mogłabym widzieć u siebie. Zobaczcie na propozycje znalezione na stronie http://www.cels.pl/ - może któraś z nich Was zainspiruje.
Powyższe rolety to tzw. rolety "dzień-noc", "day and night" lub "zebra" i to na nie się zdecydowałam. Są najbardziej optymalne, choć nie idealne dla moich potrzeb głównie przez to, że w przeciwieństwie do zwykłej rolety nie trzeba ich całkiem podnosić do góry i tym samym wystawiać się na widok sąsiadów lub przechodniów. W nocy ciemność nie jest taka stuprocentowa, ale przed światłem latarni dobrze chronią. W lecie nie unikniemy nagrzania mieszkania, więc dodatkowo okleiliśmy okna przyciemnianą folią dostępną sezonowo w Lidlu.
Inne dostępne rolety to m.in. rzymskie, austriackie, plisy, wertikale:
Inne dostępne rolety to m.in. rzymskie, austriackie, plisy, wertikale:
A co u Was wisi w oknach?
U mnie rownież górują rolety :)
OdpowiedzUsuńU nas rolety noc i dzień :)
OdpowiedzUsuńU mnie wisi roleta rzymska, nienawidzę firanek :).
OdpowiedzUsuńJa przez długi czas nie miałam firanek, ale facet mnie namówił i mamy teraz takie zacne, niefirankowe;))
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię firanek:) Ale ostatnio odkrywam folie matujace na szyby:)
OdpowiedzUsuńpodobają mi się takie nowoczesne wnętrza, bez firanek. sama mam firany i rolety
OdpowiedzUsuńNiektóre fajne, ale do pokoju firanki wg mnie pasują lepiej. Wnętrze wygląda bardziej przytulnie.
OdpowiedzUsuńU mnie po gruntownym remoncie domu też będą wszędzie te rolety :)
OdpowiedzUsuńja miałam żaluzje i nie było wcale ładnie, ale na twoich zdjęciach cudownie się prezentują :D
OdpowiedzUsuńteż mam te rolety "dzień - noc". Fajna sprawa, ale nie do każdego pomieszczenia =D Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę firanki albo zasłony ;) Rolety mamy ale takie zewnętrzne,a w dzień królują firanki ;) Wnętrze wydaje mi się bardziej przytulne z firanami :)
OdpowiedzUsuńlubię żaluzje
OdpowiedzUsuńNie mam firanek, bo jestem alergikiem i musiałabym je wymieniać codziennie (jestem uczulona na kurz). Mam jasne rolety i są zawsze lekko spuszczone (tak do 1/3 okna).
OdpowiedzUsuńFiranki i zasłony :) Serio jestem staromodna jeśli o to chodzi
OdpowiedzUsuńfiranki ❤️ jeśli umiejętnie wybierzemy, bardzo ocieplą wnętrze i dodadzą stylowego designu ;)
OdpowiedzUsuńU mnie są rolety dzień-noc + firanki o dość rzadkim splocie, przepuszczające dużo światła. Na co dzień podnosimy rolety całkowicie (więc firanka chroni przed gapiami), na noc je opuszczamy, a zostawiamy co drugą (zebra) wtedy, kiedy np. latem za mocno świeci słońce :)
OdpowiedzUsuńWolę jednak firanki :)
OdpowiedzUsuńfiranki...i rolety. Bardzo podobają mi się typu dzień i noc, niestety ale wtedy gdy montowałam je w pokojach, jeszcze nie były dostępne w ofertach.
OdpowiedzUsuńOstatnio będąc w Polsce, zauważyłam że rolety noc dzień są bardzo modne. Muszę przyznać, że bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuń