29.12.15

Pszczela Dolinka i zimowe aromaty - cynamonowy peeling, mydło Śnieżne Migdały i miodowe z cynamonem

Żeby choć na chwilę poczuć zimową aurę w mojej łazience królują kosmetyki o zapachach idealnie wpisujących się okres śniegu i mrozu. Prezentację zaczynam od Pszczelej Dolinki, bo wiecie jak uwielbiam cuda pani Joanny.

 

Pszczela Dolinka - Scrub miodowy słodziak cynamonowy

Skład: cukier trzcinowy, miód, masło mango, oliwa z oliwek, olejek cynamonowy
Pojemność: ok. 200 ml
Cena: 19,00 zł

Z pięciu wariantów peelingu (waniliowy, imbirowy, migdałowy, daktylowy i cynamonowy) zdecydowałam się na cynamon, bo uwielbiam otaczać się jego zapachem. Peeling pachnie niezwykle apetycznie, ale moc zapachu nie jest przesadzona.

Konsystencję ma zbitą i lepiej nakładać go w mniejszych porcjach, żeby grudki nie spadały do wanny. Po prostu byłoby ich szkoda.

Grube grudki cukru świetnie wygładzają skórę, a masło mango i oliwa z oliwek bardzo delikatnie natłuszczają skórę. Nie obawiajcie się jednak przesadnej tłustej i klejącej warstwy, jaką często dają peelingi cukrowe. W przypadku tego scrubu jest ona bardzo przyjemna, potęguje uczucie miękkości i gładkości. 

Niestety moja skóra nie polubiła się z nim tak całkowicie. Bo co z jej wygładzenia, skoro okazuje się, że nie lubi ona cynamonu. Po pierwszym użyciu, po poprzedzającej gorącej kąpieli, skóra była czerwono-różowa i paląca jak po pierwszym w sezonie opalaniu bez użycia balsamu z filtrem. Za drugim razem zrezygnowałam z kąpieli i użyłam go pod prysznicem, peelingując ciało szybciej bez upajania się aromatem. Niestety efekt był ten sam. Mam zamiar zużyć go do stóp, o ile nie będzie na nich podobnej historii.

Zimowe mydło Śnieżne migdały

Skład: olej palmowy i olej kokosowy (kwasy stearynowy, mirystynowy, laurynowy), stearynian glicerolu, woda, sorbitol, wodorotlenek sodu, cukier, kwas hialuronowy, napar z macierzanki, oliwa z oliwek, olej rycynowy, olejek migdałowy, olejek waniliowy, płatki migdałowe.
Cena: 15,00 PLN
Waga: ok. 110 g

Migdałowe mydło od razu polubiłam! Obłędnie pachnie migdałami z lekką waniliową nutką, a płatki migdałów delikatnie masują skórę. Zapach nie znika z kostki po pierwszych użyciach co jest dla mnie bardzo istotne. Dokładnie oczyszcza skórę nie wysuszając jej przy tym, za co kolejny mega plus. No i prezentuje się uroczo :) Bardzo udane mydło, warto kupić, póki jest dostępne.

Mydło miodowe z cynamonem

 

Skład: olej palmowy i olej kokosowy (kwasy stearynowy, mirystynowy, laurynowy), stearynian glicerolu, woda, sorbitol, wodorotlenek sodu, cukier, kwas hialuronowy, miód, olej z nasion słonecznika, olej z kiełków pszenicy, olej cynamonowy, sproszkowany cynamon, laska cynamonowa.
Cena: 14,00zł
Waga: ok. 110 g

Na mydło miodowe z cynamonem miałam chęć od dawna, ale po lekkim wysuszeniu po mydle miodowym z akacją obawiałam się kolejnych z tej serii. Ciekawe, bo mimo tej samej bazy po tym nie mam wysuszonej i nieprzyjemnie napiętej skóry. Super :) Mydło pachnie niezwykle apetycznie, a sproszkowany cynamon delikatnie masuje skórę. Ciała nim nie myję, natomiast na skórę twarzy nie ma takiego wpływu jak peeling, o którym wcześniej pisałam. Nie wywołuje zaczerwienia ani pieczenia.

Szkoda mi było je zacząć używać ze względu na niezwykle cudny wygląd, ale zapach kusił wyjątkowo skutecznie. Mydła dzielę na pół, więc laskę cynamonu musiałam usunąć. Opłukałam ją i dołączyła do świątecznej dekoracji.