Niemiecka Salewa nie jest najtańszą marką, ale w moim otoczeniu znam dwie osoby (a ile jest więcej? nie wiem), które nie kupią odzieży sportowej innej niż z tej firmy. Według nich jest zdecydowanie warta ceny i służy latami. Nie potwierdzę, ani nie zaprzeczę, bo po prostu w szafie nie mam nic z Salewy.  Jeszcze.
Jeśli jesteście ciekawe jakości, lub uwielbiacie te ubrania i sprzęt to zajrzyjcie do sklepu Luz, w którym znajdziecie je w promocyjnych cenach.



 

1 komentarz:

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!