Pszczelodolinkowa mania trwa w najlepsze, zarażam nią kolejne osoby, ale nie da się inaczej! No nie da się! Kto raz się skusi, ten tak łatwo nie opuści raju, jakim jest Pszczela Dolinka. Wspaniałe, wręcz najlepsze naturalne mydła ręcznie robione i inne wspaniałości to coś, co każdy z Was powinien poznać!

Co kupiłam w sklepie Pszczela Dolinka?

Zakupy Pszczela Dolinka mydło sól do kąpieli muffinka pachnotka i mazidełko
 
W tym zamówieniu większość pachnących cudeniek z Pszczelej Dolinki jest nie dla mnie. Po moich zachwytach nad mydłami do zakupów dołączyła się koleżanka wybierając mydło kawowe (nie lubię zapachu kawowego w kosmetykach, ale to mydło świetnie pachnie, jak kawa mrożona) i dwie pachnotki (cytrusową i mango). Sól sosna z lawendą, mydło cytrynowa pietruszka, paczula i truskawkowy pomidor też niedługo trafią do nowych właścicieli. Dla mnie zostaje muffinka wiśniowa i mazidełko do ust (jest do niego szpatułka), które dostałam jako gratis do zamówienia powyżej 90zł.
Koleżanka od razu zakochała się w mydle i pachnotkach - oglądała i wąchała, oglądała i wąchała i tak w kółko :D W ogóle to nie mogła się doczekać paczki i codziennie wysyłała sms "czy przyleciała już Pszczółka?". Zachwyciła się wyglądem, zapachem, szczególnie mydło ją oczarowało i już zapowiedziała, że z oferty "Pszczółki" wybierze coś na zbliżające się imieniny teściowej. Z zaaferowaniem pokazała mężowi mydełko i pyta: "Twoja mama na pewno ucieszy się z takiego mydełka, co?", a on: "yhy". Cóż :D Czy tylko mój mąż bardziej entuzjastycznie podchodzi do wszelkich kosmetycznych nowinek? Już się napalił na wiśniową muffinkę, muszę schować tak, żeby nie znalazł ;)

To nie moje ostatnie słowo w Pszczelodolinkowym temacie. W następnym tygodniu mam (właściwie mamy, z panią Joasią z Pszczelej Dolinki) dla Was coś super ekstra!

29 komentarzy:

  1. JESZCZE nic z PD nie miałam... Ale nadrobię ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też czekam na swoje mydełko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. W Pszczelej Dolince jest ogrom cudowności <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Kawowe bym przygarnęła,kocham zapach kawy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja nie kocham, nawet nie lubię tego zapachu w kosmetykach (przeważnie jest bardzo sztuczny), ale to mydło super pachnie. Polecam!

      Usuń
  5. o mamuniu jakie cuda, koniecznie muszę zajrzeć do Pszczelej Dolinki :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. A mam, dużo za dużo, ale jak pisałam, te nie są dla mnie ;)

      Usuń
  7. Muszę kiedyś skusić się na sławnego banana z kokosem. Na razie jednak zużywam zapasy.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam takich mydełek, ale na pewno polubiłabym się z zapachem kawowym :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Och... znów cuda:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale cudnie to wszystko wygląda! :)

    OdpowiedzUsuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!