Lubię oczekiwanie na paczkę, lubię je dostawać, a jeszcze lepiej, kiedy od razu dostaję kilka i nie wiem, od której zacząć. Wczorajszy dzień obfitował w nowości, więc muszę się wszystkim pochwalić, nie czekając na podsumowanie miesiąca.
Po pierwsze - dotarło sierpniowe Naturalnie z Pudełka. Zamówiłam je ostatniego dnia zapisów i w zasadzie nie wiem co o nim sądzić.
W pudełku za 89 zł znalazły się cztery pełnowymiarowe kosmetyki i dwie próbki:
1. Clochee - Krem nawilżająco-ujędrniający 50ml
Cena: 109 zł / 50 ml
Niby super, całe pudełko kosztuje mniej niż ten polski ekskluzywny krem ALE ... krem ma datę ważności jedynie do października 2015 roku. Przy szczerych chęciach nie będę w stanie go zużyć do końca, bo chcę najpierw wykończyć krem Resibo, a to może potrwać jeszcze 2-3 tygodnie. Nie dziwi więc ostatnia obecność kremu w tym, czy w innych pudełkach.
Obecnie można go kupić za połowę ceny, więc w zasadzie to ona powinna być uwzględniona w wycenie pudełka.
2. Bania Agafii - Muszkatołowe, gęste masło do ciała 300ml
Cena: 16zł
Marka ogólnie znana, ale ja dopiero rozpoczynam z nią znajomość :) Masło jest więc mile widziane zwłaszcza, że wbrew obawom zapach ma bardzo przyjemny.
3. Ministerstwo Dobrego Mydła - mydło, węgiel - detoks 100g
Cena: 21zł
Marka ogólnie znana, ale ja dopiero rozpoczynam z nią znajomość :) Masło jest więc mile widziane zwłaszcza, że wbrew obawom zapach ma bardzo przyjemny.
3. Ministerstwo Dobrego Mydła - mydło, węgiel - detoks 100g
Cena: 21zł
Mydeł mam już chyba ze sto, ale co tam jedno więcej zwłaszcza, że z tej firmy jeszcze nie miałam żadnego. Po cichu liczyłam na inną wersję, no ale ;)
4. Sunniva Med - Olej tamanu BIO 20 ml
Cena: 13zł
Niestety to dubelek w moich kosmetycznych zasobach, bo mam już olej tamanu z innej firmy. Nie mam potrzeby używania go często, więc trochę przeleży.
4. Sunniva Med - Olej tamanu BIO 20 ml
Cena: 13zł
Niestety to dubelek w moich kosmetycznych zasobach, bo mam już olej tamanu z innej firmy. Nie mam potrzeby używania go często, więc trochę przeleży.
5. Próbki - Biolaven Organic - krem do twarzy na dzień i na noc
Gdyby nie zgrzyt z kremem Clochee (za co NzP juz przeprosiło na swoim fanpage) i jeśli o mnie chodzi - olej tamanu, zadowolenie byłoby stu procentowe. Czy zamówię wrześniowe? Nie wiem ... Poczekam na zajawki.
Wracając z pracy odebrałam z paczkomatu wielką pakę z zamówieniami z Bingo Spa. Miałam z nimi małe przejścia, o czym pisałam na fan page bloga (jeśli jeszcze nie polubiłaś zrób to koniecznie). Po krótce. Nie wiem jak teraz, ale pod koniec tamtego tygodnia obowiązywał kod zniżkowy: -49zł za zakupy o wartości powyżej 60zł. Zrobiłam dwa zamówienia, płacąc za każde już z przesyłką (9zł do paczkomatu) ok 22 zł. Rewelacja. W tym czasie na Wizażu zaczęły pojawiać się głosy dziewczyn, które złożyły więcej niż jedno zamówienie, że dzwoniono do nich ze sklepu bo rzekomo z kodu można było skorzystać raz i muszą jedno anulować. Ja dostałam maila (bez żadnego "dobry wieczór", bez podpisu), bo było już późno. Odpisałam grzecznie, że skorzystałam zgodnie z promocją, nie było informacji o limicie a i system drugie zamówienie bez problemu przyjął i że w związku z tym bardzo proszę o realizację obu zamówień. Odpowiedzi nie dostałam, na drugi dzień też, więc opłaciłam oba i jedno i drugie. I dostałam oba :)
A co w pudle?
1. Sól do kąpieli - cena promocyjna 2,99zł
2. Kuracja do włosów 12 ekstraktów - 36zł
3. Kuracja kolagenowa do włosów - 32zł
4. Mleczko kolagenowe do kąpieli - 14 zł
5. Maska do włosów shea i pięć alg - 12,50zł
6. 100% kolagen - 10 ml 24zł (100ml wychodzi zdecydowanie bardziej korzystnie, ale mam tyle mazideł do twarzy, że nie jestem pewna jak będzie z regularnością używania kolagenu).
Wartość wszystkiego to 121,49zł, a razem z przesyłką dwóch zamówień zapłaciłam jedynie 44,30zł. Na Wizażu pojawiły się spekulacje, czy w związku z tak dużym rabatem kosmetyki nie są bliskie terminu ważności. Otóż moje nie. Wszystkie daty to 2017-2018 rok, więc wszystko świeżutkie :)
Cieszy mnie ta pak.
I ostatnie. Wygrana na blogu Esy Floresy: cztery mydła Enklare.
Cieszę się, że będę miała okazję poznać wyroby kolejnej polskiej mydlarni.
Ile cudowności! Muszę w końcu zamówić coś dla włosów od BingoSpa :) mydełka prezentują się znakomicie. Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńWłosowe Bingo kusiło mnie od jakiegoś czasu i uległam
Usuńmydełka enklare mi sie marzą:)
OdpowiedzUsuńMi też chodziły po głowie :)
UsuńMnie by nie zadowoliło to pudełko naturalne więc cieszę się, że sobie darowałam jego zakup:)
OdpowiedzUsuńNie żałuję, ale jakiś niedosyt czuję
Usuńile perełek :)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńBardzo fajne przesyłki :)
OdpowiedzUsuńKupiłam wczoraj maskę bingospa z masłem shea w tesco za niecałe 8zł i będę testować - jeszcze nie miałam styczności z kosmetykami tej firmy :)
U mnie w Tesco masek nie ma :/
UsuńA widzisz moja siostra robiła większe zamówienie w Bingo i zastanawiałyśmy sie czy możnaby rozdzielić na 2, ale stwierdziliśmy, że może nie przejść. Choć rzeczywiście żadnej info nie było. Naturalnie z pudełka w tym miesiącu bez szału. Poprzednie edycje były bardzo udane, a to no niezbyt.
OdpowiedzUsuńTeż nie byłam pewna tak do końca, ale nie było ani słowa o tylko jednorazowym kodzie a i system kod przyjął drugi raz, więc wątpliwości uleciały
UsuńBardzo fajne nowości. Naturalnie z pudełka wypadło w tym miesiącu średnio na tle poprzednich edycji. Promocja w BingoSpa mocno kusiła, miałam nawet zapakowany koszyk. Jednak po chwili namysłu stwierdziłam, że nie będe powiększać i tak sporego już zapasu.
OdpowiedzUsuńMydełek z firmy Enklare jeszcze nie miałam
Zdrowy rozsądek godny podziwu :) Też tak powinnam zrobić
UsuńJa również jakiś czas temu skorzystałam z kodu w BingoSpa, ale zrobiłam jedno zamówienie :) Mydełka wyglądają świetnie :)
OdpowiedzUsuńMiłego testowania :)
Co ciekawego kupiłaś?
UsuńMydła cudowne, z Bingo Spa chyba nie zamówię już nigdy nic.
OdpowiedzUsuńPrzez reklamy? Nie przywiązuję do nich wagi.
UsuńNaturalne z Pudełka fajne bardzo :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ta maskę z shea z Bingo :)
Czekam na Twoją opinię o mydełkach Enklare :D
Trudno mi było zdecydować się na maski - za duży wybór ;)
Usuńżyczę miłego testowania, bo jest tego sporo :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie dzień udany paczkowo :)
OdpowiedzUsuńZ tym terminem kremu kiszka - coś zamierzają z tym zrobić, czy tylko przeprosili?
Też zamówiłam to pudełko. Masło, olej tamatu (z innej firmy) oraz mydło testowałam. Co prawda lubię wymienione produkty, ale troszkę się zawiodłam, bo wolałabym coś, czego jeszcze nie używałam. Ale kto mógł to przewidzieć ;). Dobrze, że napisałaś o dacie kremu, bo nawet nie zwróciłam na to uwagi! Również posiadam inne mazidło do wykończenia i mam ogromną nadzieję, że Clochee się nie zmarnuje. We wrześniowej edycji ma się znajdować jakiś produkt Make Me Bio i bardzo mnie kusi, żeby je zamówić, ale jeszcze nie jestem w 100% przekonana.
OdpowiedzUsuńEj ale z tym Bingo SPA to przegięli trochę. Powinni dawać takie informacje od razu.
OdpowiedzUsuńNaturalne pudełko troszkę podupadło ;)
OdpowiedzUsuńFajne nowości :)) Ja z BS zamówiłam tylko jedno, dobrze, że dostałaś oba, powinni bardziej przemyśleć swoje promo skoro mają z tym później problem ;)
OdpowiedzUsuńJa tam jestem zadowolona z pudełka. Otrzymałam mydełko kawowe i krem do twarzy Clochee. Wiem że były też kremy do rąk Clochee więc ten do twarzy szczególnie mnie cieszy. Jak oceniasz Resibo?
OdpowiedzUsuńja jeszcze czekam na swoje Naturalne pudełko, i krótki termin ważności kremu Clochee akurat mi nie przeszkadza, z pewnością zdążę go zużyć :D mydełko Enklare miałam, są cudowne :-)
OdpowiedzUsuńJa również mam to pudełko i byłam równie zachwycona. Do czasu.... Mój krem Clochee też ma 2 miesiące do końca przydatności! Uważam za skandal wpychanie drogiego starego kremu, który za moment się przeterminuje. Wiem, że pudełka to efekt niespodzianki, ale nie o taką niespodziankę mi chodziło. Sama nie kupiłabym kremu z ważnością 2 miesięcy. Nie mam możliwości go zużyć zanim się przeterminuje.Nawet na stronie producenta nie ma tego kremu, bo pochodzi on ze starej oferty, bieżąca oferta zawiera kremy z ważnością do czerwca 2016. Napisałam maila w tej sprawie do pudełka, i radzę Wam zrobić to samo, bo uważam, że jako klient muszę walczyć o swoje prawa a nie dać się nabierać.
OdpowiedzUsuńMiłego testowania :) ciekawa jestem Twojej opinii na temat mydełek Enklare.
OdpowiedzUsuńSama pudełka nie zamawiałam ale widziałam że przeprosili na fb za taką akcję..ładnie z ich strony ;)
Fajne produkty bingo spa;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie wiedziałam o promocji z bingo spa
OdpowiedzUsuńJa czekam na swoje zamówienie z Bingo SPA:)
OdpowiedzUsuńja też kocham otwierać paczki :D
OdpowiedzUsuńfajne masz rzeczy,co do paczek za które płacisz a nie wiesz co jest w środku-nigdy bym się nie skusiła,nie lubię płatnych niespodzianek :P
czekam na opinię o mydełkach-to lubię :D
Na Bingo Spa nie zdążyłam,tzn.wpisywałam produkty ale myślałam że za 60 zł równe i mi nie przyjęło buu...
ps.nie wiedziałam że Clochee to polska firma...a próbki kremów leżą,muszę zużyć :)
oj, szkoda, że krem Clochee ma tak krótką datę ważności. postaraj się jednak go wykorzystać. mnie ten box i tak się podoba.
OdpowiedzUsuń