Z lekkim poślizgiem prezentuję nowości w moich i tak sporych już kosmetycznych zasobach.
KUPIŁAM:
Paletki z Avonu lubię, są zdecydowanie lepsze niż poprzednie wersje. Kupiłam jedno z nowych zestawień - Precious Shell (1). Zdjęcia już mam, więc niedługo pokażę. Woda także z Avonu to nowość - Perceive Oasis (2). Dla mnie zapach delikatny, kwiatowy, mający coś w sobie, a przez otoczenie odbierany jako "ostry". Oliwkowy peeling Planet Spa z Avonu (3) to jeden z moich ulubieńców. To typ dający efekt masowania piaskiem, który od jakiegoś czasu najbardziej mi odpowiada. Korzystając z darmowej dostawy na Goodies zamówiłam bardzo polecaną odżywkę do włosów z olejem arganowym Dr. Organic (4). Musi poczekać na swoja kolej. Cudownie pachnące puffnki do kąpieli z Pszczelej Dolinki (5-7). Kusiłam nimi w TYM wpisie.
Nie mogło zabraknąć mydeł :D A jakże. Część mydeł z iHerb, część z TK Maxx (#1, #2), a jedno z Pszczelej Dolinki:
8. South of France Figue - iHerb,
9. Truly Argan - TK Maxx,
10. Nubian Heritage Mango Butter - iHerb,
11. Nubian Heritage Goat's milk & Chai- iHerb,
12. Olivia Care Detox - TK Maxx,
13. Olivia Care Mandarin - TK Maxx,
14. Plantlife Lemongrass - TK Maxx,
15. Plantlife Vanilla Orange - TK Maxx,
16. Shea Moisture - iHerb,
17. Zum Bar Minty-pine - iHerb,
18. Zum Bar Almond - iHerb,
19. Pszczela Dolinka z rumiankiem, macierzanką i bzem,
20. Out od Africa Peppermint - iHerb,
21. Kat Burki - TK Maxx,
22. Tierra Mia Cinnamon Vanilla - iHerb,
23. Primal Elements - TK Maxx.
W czerwcu przybyło mi sporo Kallosów! 8 masek - Omega, Milk, Algae, Cherry, Hair Pro-tox, Banana, Aloe i Blueberry (24-31) oraz ...
4 szampony - Algae, Keratin, Cherry i Blueberry (32-35). Szaleństwo :D Jak pamiętacie, zrobiłam rozdanie z odlewkami, mam nadzieję, ze dziś uda mi się je zrobić i wysłać osobie, która wygrała.
DOSTAŁAM:
Greckie mydła Kalliston lawendowe (36), drzewo sandałowe (37), mały żel pod prysznic (38) i różany balsam do ust (39) dostałam od Aniołka z Rogami - jeszcze raz bardzo Ci dziękuję.
Uppss, zapomniałam o jednym zdjęciu :o
Uppss, zapomniałam o jednym zdjęciu :o
Robiłam większe zakupy w aptece Gemini (jak z resztą zawsze) i dorzuciłam trzypak żeli do higieny intymnej z Tołpy (40-42) w cenie ok 25zł! Świetna cena, daty ważności w porządku (2016, 2017), więc super okazja zwłaszcza, że regenerujący właśnie używam i bardzo przypadł mi do gustu. Dwie dodatkowe buteleczki plus jedna drugiego rodzaju będą jak znalazł.
Bardzo lubię wykręcane kredki z Avonu, kupiłam więc nowość: kredkę Big & daring w kolorze Taupe (43). Kolor ma rewelacyjny - idealnie wyważona ilość szarości i brązu *.*
Bardzo lubię wykręcane kredki z Avonu, kupiłam więc nowość: kredkę Big & daring w kolorze Taupe (43). Kolor ma rewelacyjny - idealnie wyważona ilość szarości i brązu *.*
Ilez masek:D
OdpowiedzUsuńNazbierało się :D
Usuńmaski pierwsza klasa:D ja kończę teraz borówkę, miałam już algową:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńIle mydeł :D i Kallosów :)
OdpowiedzUsuńDużo? ;)
UsuńIle mydeł:D tych masek to bym do końca życia nie zużyła :D
OdpowiedzUsuńJa mam zamiar długo żyć :D
UsuńMydełka, mydełka i jeszcze raz mydełka -> <3!
OdpowiedzUsuńi jeszcze raz mydełka :D
UsuńO jej ile masek i mydelek :)
OdpowiedzUsuńNamnożyło się ich :)
UsuńSporo tego zakupiłaś
OdpowiedzUsuńNie da się ukryć. Lipiec póki co spokojniejszy :)
UsuńIle mydełek... Mi Perceive Oasis nie przypadło do gustu, za to nowa paletka z Avonu jak najbardziej
OdpowiedzUsuńMi o dziwo się podoba :) Nie lubię typowych kwiatków, a ten ma to coś. I jest bardzo trwały
UsuńMasek firmy 'Kallos" to mogę tylko pozazdrościć! :D Właśnie czaję się na zakup jakiś dwóch sztuk, ale wybór jest bardzo trudny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, stylstynka :*
Dlatego kupiłam wszystkie, które mnie korciły. No prawie wszystkie :p
Usuńjeju ile tego :o
OdpowiedzUsuńczekam na recenzje Kallosów! :)
Będą :D
UsuńZaszalałaś, szczególnie jeżeli chodzi o mydła i maski do włosów :D
OdpowiedzUsuń:D Obiecuję poprawę
UsuńJaki zapas mydeł i masek, wow!
OdpowiedzUsuńJa bym to wieczność zużywała :)
Mam szampon kallosowy (bodajże silk) i nie sprawdza się u mnie...
Miałam inną maskę z jedwabiem i niezbyt mi podeszła, dlatego odpuściłam Kallosową wersję
UsuńKiedy Ty zużyjesz te wszystkie maski Kallos`a :D Ja poluję na bananową i jagodową :)
OdpowiedzUsuńKiedyś na pewno :D
UsuńŚwietne nowości :)) I ile fajnych mydeł, na Percive oasis też mam chęć :))
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZaszalałaś z mydłami i Kallosami :)
OdpowiedzUsuńAż za bardzo :D
UsuńDuży zapas Kallosów. Mi jeden Kallos ciężko było by zużyć.
OdpowiedzUsuńIle fajnych mydełek! Super zakupy.
Dam radę:D
Usuńpadlam jak zobaczylam kallosyyyy
OdpowiedzUsuńKwiatowe mydełka są prześliczne, znam tylko podstawowy zapach Perceive i uważam, że jest cudowny. Wczoraj zrobiłam spore zakupy kosmetyczne bo ubyło mi ok. 200zł. w tym tygodniu pokażę wszystko na fb. Kallosów i mydeł u Ciebie dostatek :P
OdpowiedzUsuńMnie podstawowy Perceive bardzo drażni :/
UsuńIle mydeł, do wyboru, do koloru :D
OdpowiedzUsuńI do zapachu :D
UsuńO kurcze prawie wszystkie Kallosy :D
OdpowiedzUsuńPrawie :p
UsuńJakie cudowne mydełka! ;)
OdpowiedzUsuńMogę się w nie wpatrywać bez końca :)
Usuń