Miałam zużyć więcej, ale wyszło jak wyszło. Nie jest źle, ale miało być lepiej.
1. Tołpa - serum ujędrniające do ciała
Dobrze nawilża, uelastycznia skórę, ale brakuje mi w nim efektu WOW.
2. Green Pharmacy - żel do higieny intymnej
Przyjemny produkt, łagodnie myje, odświeża, nie podrażnia. Dobry żel, który warto wypróbować.
3. Lirene - peeling do ciała drobnoziarnisty
4. Tołpa - serum wypełniające biust
Totalna porażka.
5. Bourjois - podkład Healthy Mix Serum Vanilla
6. Tołpa - krem Provivo 35+ bogaty
Nie tak bogaty jak sobie wyobrażałam, ale i tak okazał się bardzo dobry.
7. AA - żel pod prysznic Oil Essence
Żel jak żel. Przyjemny, ale nie wywołał u mnie jakiś większych uniesień.
8. Avon - krem do rąk i stóp Planet Spa z masłem shea i imbirem
9. Love2Mix Organic - szampon z efektem laminowania
10. Love2Mix Organic - maska z efektem laminowania
W duecie świetnie się spisały - włosy były zdecydowanie bardziej miękkie, gładkie i mniej się wykręcały.
11. FlosLek - krem pod oczy Anti-aging
12. Chantal - farba do włosów kolor Tiramisu
13. Kneipp - sól do kąpieli granat i amarantus
Czyni z kąpieli nieco makabryczne doznanie ;) Mam ochotę na kilka innych produktów Kneipp.
14. Lavera - różana maseczka do twarzy
Oczekiwałam po niej nieco większego efektu.
15. Kneipp - próbki żeli pod prysznic: cytrynowego i passiflora
Cytrynowego zużyłam 3 próbki i to on bardziej mi się spodobał niż passiflora.
1. Tołpa - serum ujędrniające do ciała
Dobrze nawilża, uelastycznia skórę, ale brakuje mi w nim efektu WOW.
2. Green Pharmacy - żel do higieny intymnej
Przyjemny produkt, łagodnie myje, odświeża, nie podrażnia. Dobry żel, który warto wypróbować.
3. Lirene - peeling do ciała drobnoziarnisty
Dostałam go od StrefaUrody.pl. Miniatura 50ml wystarczyła mi na 5 użyć, więc ograniczam się tylko do krótkiej recenzji. Peeling opisany jest jako drobnoziarnisty, jednak dla mnie taki nie jest. Drobinki są całkiem grube i jest ich naprawdę dużo. Lubię takie zdecydowane peelingi, ale jeśli ktoś szuka rzeczywiście czegoś delikatnego to może się zdziwić. Zapach jest bardzo przyjemny - cytrusowo-morski, dzięki czemu świetnie odświeża.
4. Tołpa - serum wypełniające biust
Totalna porażka.
5. Bourjois - podkład Healthy Mix Serum Vanilla
Co prawda działania jako serum nawilżające nie zauważyłam, ale zużyłam z przyjemnością. Krycie ma średnie - dla mnie w sam raz. Przez producenta opisany jako podkład żelowy - no cóż, kogoś tu poniosło, bo ja tu z żelu nic a nic nie widzę. Odpowiadał mi efekt, jaki dawał na twarzy - wypoczętej, subtelnie rozświetlonej skóry. Nie mylcie tego efektu z brokatem czy milionem drobinek rozświetlających :)
Podobała mi się kolorystyka wersji Vanilla - nie jest to typowo żółty kolor, a bardzo naturalny, chłodny. Był ciut za jasny dla mnie, ale lepszy jaśniejszy podkład niż za ciemny :)
6. Tołpa - krem Provivo 35+ bogaty
Nie tak bogaty jak sobie wyobrażałam, ale i tak okazał się bardzo dobry.
7. AA - żel pod prysznic Oil Essence
Żel jak żel. Przyjemny, ale nie wywołał u mnie jakiś większych uniesień.
8. Avon - krem do rąk i stóp Planet Spa z masłem shea i imbirem
Bardzo fajny krem, który dobrze sprawdził się zarówno na dłoniach jak i stopach.Nawilża, wygładza, nie klei się i przyjemnie pachnie. To chyba druga tubka.
9. Love2Mix Organic - szampon z efektem laminowania
10. Love2Mix Organic - maska z efektem laminowania
W duecie świetnie się spisały - włosy były zdecydowanie bardziej miękkie, gładkie i mniej się wykręcały.
11. FlosLek - krem pod oczy Anti-aging
Godny polecenia krem pod oczy. Bardzo dobrze nawilża i wygładza skórę. Dużą pojemność można odebrać jako plus lub minus - zależy, jak to rozpatrywać ;)
12. Chantal - farba do włosów kolor Tiramisu
Obawiałam się koloru, ale niesłusznie. Co prawda jest cieplejszy niż bym chciała, ale nie wpada przy tym za bardzo w rudy. Szkoda, że w zestawie nie ma nic do użycia przed farbowaniem, co by ułatwiało rozprowadzenie i podniosło wydajność. Jedno opakowanie było na styk, podczas gdy jedną farbą z Avonu bez napinki farbowałam nieco dłuższe włosy. Uwaga, bo farba bardzo śmierdzi, nawet po jednym umyciu włosów jeszcze ją czuć. Zniszczenia włosów nie zauważyłam.
13. Kneipp - sól do kąpieli granat i amarantus
Czyni z kąpieli nieco makabryczne doznanie ;) Mam ochotę na kilka innych produktów Kneipp.
14. Lavera - różana maseczka do twarzy
Oczekiwałam po niej nieco większego efektu.
15. Kneipp - próbki żeli pod prysznic: cytrynowego i passiflora
Cytrynowego zużyłam 3 próbki i to on bardziej mi się spodobał niż passiflora.
Znam tylko krem do rąk z Avonu :) spore zużycie :)
OdpowiedzUsuńWięcej? Przecież i tak zaszalałaś :D
OdpowiedzUsuńSpokojnie, spokojnie, sporo tego się nazbierało:)
OdpowiedzUsuńWedług mnie jednak jest to spore denko :)
OdpowiedzUsuńI tak dużo zużyłaś :) Podkład Bourjois mam w planach.
OdpowiedzUsuńCałkiem dobrze Ci poszło, chciałabym kiedyś wypróbować Healthy Mix ale jak na razie mam kilka podkładów, zużywanie ich bardzo wolno mi idzie.
OdpowiedzUsuńJuz nie bądź taka skromna że malo zuzylas :p
OdpowiedzUsuńZ Twojego denka nic nie miałam :)
U mnie maska z efektem laminowania sprawdzała się średnio.
OdpowiedzUsuńMoże w końcu zbiorę się i wypróbuję podkład Healthy Mix. W sumie trochę przysnęłam, mogłam go kupić na promocji w Rossmannie, ale trudno się mówi ;)
OdpowiedzUsuńSól do kąpieli :). Podoba mi sie to "makabryczne doznanie". Podobnie jak Tołpa - serum WYPEŁNIAJĄCE biust. No za taką nazwę daj chociaż maluchnego plusika:)
OdpowiedzUsuńZ Flosleku używałam póki co żelu pod oczy ;]
OdpowiedzUsuńŁadne denko, ale niestety nic nie znam :)
OdpowiedzUsuńNo to jest takie konkretne denko! :)
OdpowiedzUsuńooo i nie używałam ani jednego z tych kosmetyków które pokazałaś hehe
OdpowiedzUsuńJa mam wielki problem z zużyciem wolę kupować :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie chciałabym całe opakowanie tego żelu z Kneipp dorwać bo bardzo mi się spodobał. =)
OdpowiedzUsuńmiałam Love2Mix z efektem laminowania u mnie cudo:) naprawde super prosukty
OdpowiedzUsuńKurczę nie stosowałam jeszcze żadnego z tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńjeju ile cudownosci :)
OdpowiedzUsuńPorcelainDesire
Ciekawi mnie numer 9 i 10 :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubiłam ten krem z planet spa :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne denko. Nie przekonują mnie kremy pod oczy FlosLeku. Miałam dwa i były przeciętne.
OdpowiedzUsuń