Perfumy Alexandre Marc no I dostałam w trakcie spotkania blogerek w Nowym Sączu (przy okazji zapraszam na kolejne KLIK!) od sklepu z naturalnymi kosmetykami Maurelli.

Subtelnie uzależniający, słodki zapach adresowany do młodych, energicznych i spontanicznych kobiet. Kompozycja emanuje liściastymi i cytrusowymi zapachami, które mieszają się z harmonijną, słodką kwiatowo-owocową wonią konwalii i śliwki, a następnie łączą się z niezwykle zmysłową i trwałą nutą piżma. Alexandre Marc No I to zapach uwodzicielski i bardzo kobiecy. Wymarzony ciepły zapach na co dzień.
Nuta głowy: mandarynka, nuta liściasta
Nuta serca: śliwka, konwalia
Nuta podstawowa: piżmo
Pojemność: 50ml
Cena: 55,00zł
Do kupienia: TUTAJ


Jestem miłośniczką zapachów orientalnych, otulających - wanilia, jaśmin, ambra, piżmo (nawet to czyste płaskie piżmo w perfumach Tesori d'Orient *.*) i te sprawy. Owocowych zapachów nie lubię, a właśnie owoce znacząco wybijają w tych perfumach. Co ciekawe, po pierwszym powąchaniu poczułam ... ananasa, którego w nutach nie ma ;) Teraz, gdy wiem, że mam czuć śliwkę, to faktycznie ją rozpoznaję. I całe szczęście, bo ananas nie należy do pożądanych przeze mnie owoców zarówno smakowo jak i zapachowo. Co jednak mnie pozytywnie zaskakuje i co pozwala mi ich używać to fakt, że te owoce nie są tak rześkie i typowo owocowe, w żadnym wypnie jest to typ "świeżaka", którego wiele kobiet lubi używać latem. Mają w sobie coś otulającego i ciężkiego, są też słodkie (na szczęście nie landrynkowo i ulepkowo jak wszelkie Escady) natomiast nie wyczuwam tego jako czyste piżmo, które jest w nucie podstawowej, ale możliwe, że to ono urozmaica owocowy aromat.
Perfumom nie da się odmówić intensywności - są naprawdę mocne i zwracające uwagę. Do tego są bardzo trwałe - czuć je zdecydowanie większą część dnia. Aż dziw bierze, że perfumy za 55zł mogą być tak dobrej jakości.

Na szaliku są nie do wywietrzenia i taki utrwalony zapach nieodzownie wywołuje u mnie skojarzenie z którąś mieszanką zapachową z wosku Yankee Candle.

Odbiór perfum jest niesamowicie indywidualną sprawą, więc w wyborze trudno tak do końca kierować się opinią innych osób. Zwłaszcza, jeśli gusta zapachowe są zupełnie odmienne.
Gdy pachnę A.Marc no I nie potrafię się do końca zdecydować, czy mi się podobają czy nie. Gdy nabieram przekonania, że tak, to pojawia się nuta, która nie do końca mi pasuje i na odwrót. 
Psikam się i wącham i nieustannie dyskutuję ze sobą: no to jak to w końcu jest? Tak czy nie? Nie wiem :p Zużyję butelkę i dalej pytanie pozostanie bez odpowiedzi - perfumy zagadka :)

Z pewnością jest to zapach nietuzinkowy i ciekawy, no i bardzo trwały.

No i buteleczka ... Elegancka, z mrożonego szkła, kojarzy się z luksusem. Idealnie wpisuje się w mój gust, głównie tym, że nie jest przesadzona, a właśnie prosta.

Do wyboru jest jeszcze wersja no II (po nutach widzę, że jest podobna, ale przez dodatkową paczulę w podstawie wydaje mi się być bardziej dla mnie odpowiednia) oraz dwie wersje męskie.



Znacie te perfumy? Co o nich sądzicie?



27 komentarzy:

  1. Miałam okazję wąchać i I i II ale o wiele bardziej spodobała mi się I :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam tą wodę perfumowaną jest dość specyficzna dlatego mi się podoba ale rozumiem, że nie wszystkim może przypaść do gustu. =)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, jest specyficzna. Jak dla mnie jest za bardzo owocowa, ale z kolei nie jest świeża przez co mogę się nią psukać

      Usuń
  3. Zapach wydaje się być bardzo "mój"... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No i znowu wszyscy je mają a ja nie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam zapachu, ale patrząc na opis nut to chyba bardzo by mi się spodobał ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię takie połączenie, piżmo kocham!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaciekawiłaś mnie tym zapachem. Lubię nuty cytrusowe, choć nie wiem czy tutaj zapach nie byłby za ciężki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Korci mnie korci.... Chyba zmuszę kogoś do kupna na jakąś okazję:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień kobiet niedługo :D
      Zamiast rajstop i goździka :D

      Usuń
  9. bardzo ładnie wyglądają, jestem ciekawa jak pachną bo lubię nutę mandarynki:)


    www.mesmerize87.blogspot.com
    www.minimalstylemagazine.com

    OdpowiedzUsuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!