Dawno nie było wpisu lakierowego, prawda? Przez najbliższy czas to się zmieni to za sprawą mini lakierów Cleme, które dostałam już jakiś czas temu.
Urocze, prawda? Kojarzą mi się z kolorowymi cukierkami :D AŻ chciałoby się zjeść :D
Lakiery pochodzą z serii Oh la la i mają 5,5ml pojemności. Pisałam o nich TUTAJ.
Kolory na powyższym zdjęciu i na innych na stronie producenta są ciut przekłamane.
Dla przykładu porównajcie kolor Julie ze zdjęcia wyżej a z tego:
Przed wyborem lepiej więc poszukać zdjęć na blogach.
Jako pierwszy wybrałam cudny intensywny błękit Yvette, jednak nie zorganizowałam się na tyle, żeby porobić zdjęcia. Nadrobię, bo kolor jest fantastyczny *.*
Kilka dni temu moje paznokcie były pomarańczowe za sprawą Chantal.
Nie mam przekonana do czystych pomarańczy na paznokciach - zdecydowanie wolę intensywne korale i subtelniejsze brzoskwinie czy łososie (choć łososi nie lubię :p bleee). Nie będę zatem oceniać samego koloru, bo na pewno może się podobać. Na zdjęciu producenta miałam o nim inne wyobrażenie, dlatego go wybrałam.
W buteleczce widać malukie drobinki, jednak na paznokciach giną i są widoczne tylko z bardzo bliska. Super!
Zdecydowanym plusem jest bardzo dobre krycie - 2 warstwy wystarczą, żeby kolor był żywy, bez smug i prześwitów. No ale kurcze - i tak jest "nie mój" :/
Schnie całkiem zwyczajnie, nie ma tu nic szczególnego w jedną czy drugą stronę. Podobnie jest z trwałością - drobne odpryski pojawiają się około 3 dnia. Nie jest źle, ale cudów też nie ma ;)
Teraz mam kolejny "nie mój" kolor - beż Charlotte, który zobaczycie w najbliższych dniach.
Nie mam pojęcia, gdzie je kupić, więc jeśli chciałybyście je mieć, możecie spróbować skontaktować się z producentem - czytałam na którymś blogu, że można zamówić mailowo.
Sama chciałabym jeszcze Viviane, Louise, Julie i Lucie o ile są takie jak na pierwszym zdjęciu producenta.
Lubicie pomarańczowe paznokcie?
Pomarańcz to nie mój kolor i zauważyłam że nie każdym paznokciom jest w nim ładnie:D tak samo mam z żółtym i zielonym kompletnie nie do twarzy mi w takich paznokciach:D
OdpowiedzUsuńTeż nie lubię zielonych i żółtych paznokcia
UsuńJa lubię pomarańczowe lakiery i chyba mam ich najwięcej:) Także już nie kupuję lakierów o takim kolorze :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, wyglądają jak cukiereczki :D
OdpowiedzUsuńMnie się podoba ten odcień, jest taki mój :) Ogólnie uwielbiam wszelkiego rodzaju pomarańcze na paznokciach ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem co to za moda na przekłamywanie kolorów na zdjęciach producenckich - a tak ciekawie wyglądał na zapowiedzi :v
OdpowiedzUsuńNiemniej jednak, jeśli jest ktoś fanką pomarańczowych paznokci - warto się zastanowić, bo całkiem nieźle wygląda :)
Tak, wygląda całkiem fajnie, no ale ... nie jestem przekonana do pomarańczowych lakierów
Usuńja lubię w lato pomarańcze : p za to niebieskie chyba bardziej lubie w zime : p
OdpowiedzUsuńJa niebieskie lubię w lecie :P
UsuńKompletnie nie znam tej marki!
OdpowiedzUsuńmają bardzo ciekawą paletę odcieni :) i wykończenie też ładne!
może kolor nie jest Twój, ale ladnie prezentuje się na paznokciach :)
Kolorki fajne, ta pomarańczka świetna, taka idealna na lato.
OdpowiedzUsuńfajne nazwy, śliczne małe buteleczki :)
OdpowiedzUsuńfajnie, jak lakiery mają nazwy a nie numerki :)
Usuńmam wlasnie na paznokciach kilka ich odcieni, miedzy innymi ten ;) calkiem fajne lakiery, chociaż niektóre denerwują
OdpowiedzUsuńten pomarańczowy jest bardzo ładny ;)
OdpowiedzUsuńPiękna paleta kolorów! :)
OdpowiedzUsuńLubię takie mini lakiery :) sama mam kilka
OdpowiedzUsuńśliczna ta pomarańczka :)
OdpowiedzUsuńbogata kolorystyka :)
OdpowiedzUsuńHmm pomarańczowe?bardziej koralowe:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy:)
OdpowiedzUsuńNie lubię jak są tak przekłamane kolory... Np. zamawiam na stronie lakier, przychodzi do domu a ja się zastanawiam czy ja to zamawiałam ? ;/ Kikla razy już mi się to zdarzyło ...
OdpowiedzUsuń