Zdecydowanie za dużo kupuję kosmetyków. Obiecywałam poprawę w lutym i kupno max 5 sztuk. A gdzie tam ... Już na chwilę obecną jest znacznie gorzej niż w styczniu.
Postanowiłam na poważnie wziąć się za te swoje szaleństwa zakupowe i powrócić do sprawdzonej kilka lat temu metody zapobiegającej rozrastaniu się zbioru.
Założenie jest proste i zawarte w nazwie akcji: każe dwa zużyte kosmetyki pozwalają na zakup jednego. Możnaby pójść dalej i ustalić trzy zużycia, ale chyba lepiej zacząć spokojniej ;)
- miesiące są różne pod względem zużyć, bywają też ubogie w puste opakowania, więc "niewykorzystane" wcześniej limity zakupowe przechodzą dalej. W wersji dla zdeterminowanych - przepadają ;)
- próbki i miniaturki - nie liczą się w tej akcji, ale oczywiście dzielnie zużywamy :)
- kosmetyki otrzymane także się nie liczą, jedynie te kupione przez siebie
- nieparzystą liczbę zużyć zaokrąglamy dół i przykładowo: zużywają c 7 kosmetyków, można kupić 3 nowe
Kto ma ochotę przyłączyć się do mnie? Jeśli podoba Ci się ten pomysł zamieść na swoim blogu powyższe logo akcji i co miesiąc chwal się sukcesem :)
Ja zaczynam od razu - od zużyć lutowych będzie zależała maksymalna liczba kosmetyków jaką będę mogła kupić.
Postanowiłam na poważnie wziąć się za te swoje szaleństwa zakupowe i powrócić do sprawdzonej kilka lat temu metody zapobiegającej rozrastaniu się zbioru.
Założenie jest proste i zawarte w nazwie akcji: każe dwa zużyte kosmetyki pozwalają na zakup jednego. Możnaby pójść dalej i ustalić trzy zużycia, ale chyba lepiej zacząć spokojniej ;)
Dodatkowe kwestie:
- miesiące są różne pod względem zużyć, bywają też ubogie w puste opakowania, więc "niewykorzystane" wcześniej limity zakupowe przechodzą dalej. W wersji dla zdeterminowanych - przepadają ;)
- próbki i miniaturki - nie liczą się w tej akcji, ale oczywiście dzielnie zużywamy :)
- kosmetyki otrzymane także się nie liczą, jedynie te kupione przez siebie
- nieparzystą liczbę zużyć zaokrąglamy dół i przykładowo: zużywają c 7 kosmetyków, można kupić 3 nowe
Kto ma ochotę przyłączyć się do mnie? Jeśli podoba Ci się ten pomysł zamieść na swoim blogu powyższe logo akcji i co miesiąc chwal się sukcesem :)
Ja zaczynam od razu - od zużyć lutowych będzie zależała maksymalna liczba kosmetyków jaką będę mogła kupić.
Ciekawa akcja, chociaz nie kazdy kupuje kosmetyki hurtem, zeby sie tak ograniczac:)
OdpowiedzUsuńOlalaa: no wiadomo ;)
OdpowiedzUsuńDość ciekawy pomysł :) Ja też zwykle kupuję sporo, choć zużywam też sporo, ale w tym miesiącu się zawzięłam i nie kupiłam żadnego kosmetyku. Planuję ten stan utrzymać jak najdłużej, z małym wyjątkiem na targi na początku marca, choć i wtedy nie chcę szaleć. Na chwilę obecną wszystko mam, dlatego nie potrzebuję, ani nie mam miejsca na nowe rzeczy, dlatego skupiam się na zużywaniu pięlęgnacji i najlepiej również kolorówki, a nowe kosmetyki wolałabym kupować albo w razie wyjątkowego chciejstwa, albo po prostu jak dany rodzaj produktu się u mnie skończy :)
OdpowiedzUsuńJa chcę! Znaczy biorę udział. Tylko teraz muszę sobie przypomnieć ile zużyłam już w tym miesiącu, bo chyba pare opakowań już wywaliłam :/
OdpowiedzUsuńPomyślę, bym potem nie poległa z kretesem
OdpowiedzUsuńJa chętnie dołączę! Mam kupę smarowideł do ciała, dużo kremów do twarzy, kilogram maskar... :D A wciąż kupuję coś nowego. ;)
OdpowiedzUsuńja się chyba skuszę:) co prawda użycia styczeń/luty będą "rozprawione" u mnie hurtowo, ale mimo wszystko sądzę, że to świetny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, ale póki co ja zużywam zapasy, a mało kupuję, choć ostatnio w R cnd poszalałam ;) już ponad tydzień nic nie kupuję teraz tylko jak coś potrzebuje :) Powodzenia
OdpowiedzUsuńFajny pomysł. Ja też muszę pomyśleć o ograniczeniu się, bo zaczynają mnie przerażać moje zbiory, szczególnie kosmetyków do włosów.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna akcja. Być może się przyłączę...
OdpowiedzUsuńfajna ta akcja:)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością się przyłączam :)
OdpowiedzUsuńBiorąc pod uwagę, to, że moje pudełko ze zużyciami się nie domyka musiałabym kupić pół Rossmanna następnym razem :) Mi się udało ograniczyć samej, ale życzę powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńA mi zużywanie kosmetyków idzie bardzo powoli, ponieważ oszczędzam je i nie wylewam żelu na siebie w ciągu tygodnia.. ;/
OdpowiedzUsuńdobra akcja, jeszcze jakby tak się dało z lakierami, to już w ogóle ful wypas :D
OdpowiedzUsuńPewnie mi się nie uda ;)
OdpowiedzUsuńja dużo nie kupuje, a bardzo wolno zużywam.. ;) jeśli chodzi o pielęgnację
OdpowiedzUsuńz kolorówką byłoby gorzej :D i tu może mogłabym podziałać.. ;D
bardzo fajny pomysł, ale muszę to przemyśleć ;) zobaczę jak mi pójdą zużycia w lutym
OdpowiedzUsuńJa już się zapisałam do akcji Nie kupuję kosmetyków przez 40 dni, więc sobie na razie zrobię wolne :P
OdpowiedzUsuńFajna akcja, chętnie się przyłącze :) !
OdpowiedzUsuńNatasza, Cat, Jolanta, Deniq:
OdpowiedzUsuńno to działamy ;)
Kamyczek:
ja tez nie wylewam zelu w cią gu tygodnia, mało tego: uważam, że zużywanie na siłę jest bez sensu
Bluegirl, Little sunshine, Kasia, the Monique:
OdpowiedzUsuńprzylączcie się :D
Mergia:
zakup nowych kosmetyków nie jest przymusowy ;) mniejsze zakupy jak najbardziej mile widziane, ale większe - zabronione ;)
Fajnie. ;) Dodałam baner i może bardziej mnie to zmotywuje do codziennego smarowania się balsamami. ;)
OdpowiedzUsuńJa się chętnie przyłącze. :)
OdpowiedzUsuńMoże jakoś opanuje swój zakupoholizm!
niech będzie :D idę liczyć denkową siatkę i zajdę dziś po małe co nie co :)
OdpowiedzUsuńzapomniałam,że w między czasie kupowałam... :(
OdpowiedzUsuńzaczynam od nowa, ale póki co nic mi się nie kończy :P
ojej wytrzymasz? :D
OdpowiedzUsuńu mnie stało się odwrotnie-ostatnio wyrzuciłam 3 opakowania po zużytych szminkach a kupiłam nowych sześć :D
Ja myslalam ostatnio o takiej metodzie, ale wersja 3 zuzycia- jeden zakup. Kiedys tak zrobilam z zelami pod prysznic- wtedy akurat to byl moj jedyny problen, reszta zbiorow byla w miare, czyli zapasy, ale nie takie ze rok moglabym nie kupowac.
OdpowiedzUsuńAle chyba nie chce mi sie liczyc i bawic, staram sie ograniczac, a ostatnio mialam 4 tygodniowy ban.
Chociaz w sumie to sie zastanowie. Zawsze moge kupic mniej, ale mam ten odgorny limit.
Ale juz szukam dziur:D Np zeby szampon 600 ml policzyc za dwa.
Ale nie lepiej zeby to byly kosmetyki z tej samej kategorii? czyli za dwa zuzyte szampony jeden szampon? Bo tak mozna zuzyc np sporo zeli pod prysznic, a kupic za to kosmetyki zuzywajace sie wolno np olejki do koncowek.
Po prostu wiem, ze naprawde nie moge kupowac i naprawde musze zuzywac, w koncu szkoda zeby mi sie kosmetyki pomarnowaly. Moze za rok sie odgrzebie i poszaleje:D
Ciekawy pomysł, przyznaję :)
OdpowiedzUsuńZużywam spore ilości kosmetyków. Lutowe denko też będzie ogromne!
A zakupy robię na podstawie listy, na spontaniczność u mnie nie ma miejsca.
życzę powodzenia :)
OdpowiedzUsuńu mnie jakoś ostatnio się wyciszyło z zakupami :D
Cat:
OdpowiedzUsuń:) powodzenia
Koainka:
super :)
Mala:
jak najbardziej tak może być :) ja przy zakupach marcowych biore po uwagę zuzycia lutowe:)
Turkusoowa:
mam nadzieję, że się uda;)
Oooo, to znam :p Potrzebowałam 1 kremu do stóp, kupiłam ... 4 :o
Alena:
dokładnie, akcja zakłada maksymalna liczbe kosmetyków, można nie kupić wcale ;)
Nie kombinuj z pojemnościami :p Przykładowe 600ml to nadal jedna sztuka kosmetyku :p
Odnośnie zakupu kosmetyku z tej samej kategorii hmmm Jeśli ma się czegos bardzo dużo, to faktycznie zużywajc 2 można kupić jeden, ale jesli jest ok, to nie musi być ta sama kategoria
Aneta Starosta:
u mnie całkowity spontan. W zasadzie nigdy nie MUSZE czegoś kupowac, poluje na dobre promocje - np. teraz wszedzie żele Nivea 500ml sa po 9,99, a w Rossmannie w marcu beda po 7,99 wiec .. ;)
pare razy zdarzyło mi się, że musiałam akurat cos kupić - nie lubiłam tej "presji", przeważnie co wypatrzyłam nie było akurat w pronocji, a tak nie lubię kupować
Maliniarka:
znam to :p to cisza przed burzą ;)
Również się przyłącze do akcji. Jestem zakupoholiczką więc lekki detoks mi się przyda.
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się ;) Sama już wcześniej wpadłam na taki pomysł, ale moja 'silna' wola nie pozwoliła wytrwać mi zbyt długo w tym postanowieniu :P
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki ;)
Aparatka, Avis kowa:
OdpowiedzUsuńsuper!!! Piwodzenia
Póki co podjęłam się akcji nie kupowania kosmetyków przez pewien czas, narazie dobrze mi idzie, więc może wezmę się za siebie jeszcze pod tym względem :]
OdpowiedzUsuń