Promocje w sklepie internetowym Pierre Rene nadal aktualne, więc na szybko wrzucam zdjęcia cieni, które kupiłam. Może akurat komuś się przydadzą i pomogą w wyborze :)
W opakowaniach cienie wyglądają niepozornie (w niektórych przypadkach inaczej niż na skórze - zwrócę na to uwagę przy opisach), ale na skórze większość z nich zdecydowanie zyskuje i z większości jestem zadowolona.
Seria w czarnym opakowaniu:
- nr 190 Spice Nude - jasny, neutralny, matowy, w opakowaniu pozbawiony fioletowych tonów, które ukazują się na skórze.
- nr 193 Midnight Plum - ciemny, matowy, mógłby lepiej kryć, ale tragedii nie ma. Wg mnie nazwa ma się nijak do koloru, bo ja w nim "plum" w zasadzie nie widzę - to dymna szarość, tony śliwkowe naprawdę znikome (na zdjęciu są bardziej widoczne niż na żywo). Niemniej jednak kolor mi się podoba i na pewno będzie w częstym użyciu :)
- nr 195 Sun Touch - ciemny, ciepławy brąz z dyskretnymi drobinkami, w opakowaniu jest trochę ciemniejszy niż na skórze, jest też ciemniejszy niż na powyższym zdjęciu (lampki rozjaśniły i lekko ociepliły prawdziwy kolor). Aksamitna konsystencja, świetnie się nakłada, ładnie kryje nasyconym kolorem.
- nr 196 Sweet Latte - bardziej błyszczący niż Sun Touch, pięknie się mieni, w opakowaniu wygląda trochę nijako, ale na skórze mnie zachwycił. Konsystencja miękka, aksamitna.
- nr 199 Smart Cream - ładny kremowy, z delikatnymi złotymi tonami, neutralny kolor, lekko błyszczący (mniej niż Sweet Latte). Jest bardziej suchy niż Sun Touch i Sweet Latte. Bardziej podoba mi się nałożony grubszą warstwą.
Wszystkie kolory są dla mnie trafione :) Myślę, że nawet Spice Nude znajdzie u mnie zastosowanie.
Seria Pearl:
- nr 21 Sweet Nougat - połyskujący z drobnym brokatem, jasny, ciepły, ale nieco chłodniejszy niż na powyższym zdjęciu brąz. Słabo kryje, na bazie niewiele zyskuje na intensywności, jedynie połysk jest mocniejszy.
- nr 37 Gold Topaz - ciepłe, błyszczące złote złoto ;) Aksamitna konsystencja, mocno kryje.
- nr 42 Chocolate Cake - jasny brąz, który podobnie jak Sweet Nougat kiepsko kryje, ale w jego przypadku baza zdecydowanie wzmacnia kolor i krycie.
- nr 43 Orient Touch - ciepły, ciemniejszy, lekko rdzawo-czerwonawy brąz. Bardzo dobrze kryje i gładko się nakłada.
Do tych kolorów mam wątpliwości, są za ciepłe jak dla mnie. Złota nie lubię na oczach, rdzawe odcienie też nie dla mnie, pozostałe 2 są delikatne, przez co nie do końca mnie przekonują.. Poeksperymentuję i wtedy zdecyduję co z nimi dalej będzie.
Seria Sapphire i Matt
Wybaczcie powyższe zdjęcie, ale lepsze nie będzie - oba cienie są trudne do uchwycenia, mimo naprawdę wielu prób.
- nr 153 Fuge - perłowa biel przełamana szarością, niestety na zdjęciu nie jest to widoczne. Jest delikatny o średnim kryciu. W opakowaniu jest bardziej wyrazisty.
- nr 54 Purple Angel - niby matowy, a jakieś drobinki w nim widzę. Przybrudzony fiolet (na zdjęciu niestety nie udało się tego uchwycić) o fatalnym kryciu.
Oba cienie wymagają bazy, która zdecydowanie podbija ich kolor i poprawia krycie - tylko w takiej wersji mi się podobają :)
Smart Cream wygląda przyjemnie. Spice Nude też mi się podoba.
OdpowiedzUsuńŚliczne wszystkie :D
OdpowiedzUsuńSmart Cream i Sun Touch się mi podobają :) Szkoda, że na stronie PR nie widać rzeczywistych kolorów.
OdpowiedzUsuńPodobają mi się wszystkie z pierwszego zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńmoja znajoma ma granatowy cień od nich - tutaj jego nie ma. jest naprawdę śliczny. Na oku wyglądają identycznie po 8 godzinach pracy. pytałam, czy używa jakiejś bazy, to mówiła, że nie, więc chyba się na jakieś skuszę)
OdpowiedzUsuńwszystkie mi sie podobaja ;)
OdpowiedzUsuńKolorki cudne, moja kolorystyka ;) Zawsze lubiłam cienie z tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńSweet cream to mój faworyt :)
OdpowiedzUsuńMam tylko 2 w odcieniach fioletu.
OdpowiedzUsuńW brazach jestem zakochana z paletek Vivo!
Zestaw z pierwszego zdjęcia super, więcej mi nie potrzeba bo lubuję się w takich kolorkach.
OdpowiedzUsuńSweet Latte jest cudowny ;)
OdpowiedzUsuńspice nude jest świetny, idealny dla mnie!
OdpowiedzUsuńbrązy są najładniejsze :D
OdpowiedzUsuńSuper kolory tych cieni! Uwielbiam takie na swoich powiekach :).
OdpowiedzUsuńJa się jednak powstrzymuję od zamówienia, choć prezentują się świetnie :)
OdpowiedzUsuńśliczne kolory ma ta seria w czarnym opakowaniu :)
OdpowiedzUsuńOjjj podoba mi się kilka:D! 42, 43, 199 i 196! cudne:)!
OdpowiedzUsuńNie wiesz do kiedy trwa promocja?:) swietne sa te cienie. Czy da rade je wypiac z opakowania i wpiac do paletki magnetycznej ?
OdpowiedzUsuńKatarzyna Stokrotka - promocja będzie trwać do wyczerpania zapasów. Promocyjne ceny znalazły wielu zwolenników, więc prawdopodobnie wyprzedaż się wkrótce zakończy :)
OdpowiedzUsuńKatarzyna Stokrotka:
OdpowiedzUsuńjeszcze nie wiem ;) Czekam na paletkę i będę kombinować. Myślę, że roztapiając klej zapalniczką albo prostownicą da radę.
Pierre Rene:
zupełnie się nie dziwię :)
Na prawdę ładne kolorki. Podobają mi się brązowe i beże :D
OdpowiedzUsuń