Moja silna wolna chyba odpoczywa ... Luty zapowiadał się tak pięknie. Niestety dzisiaj znowu coś wpadło mi w ręce.
Bardzo dobrze wspominam i co jakiś czas wracam do dwóch innych maseczek tej firmy: miodowo-melonowej i z morelą i awokado, więc nie miałam obaw co do wyboru. Mam nadzieję, że będę co najmniej tak samo zadowolona.
Cena: 3,20zł/szt (z uwagą jak powyżej).
I muszę się jeszcze pochwalić: długi weekend majowy spędzimy z mężem we Włoszech :) Przyda nam się taki relaks.
Mam tylko nadzieję, że nie będzie powtórki z tamtego roku, kiedy to dzień przed wyjazdem do Paryża złapała mnie grypa żołądkowa.
Piankę Decubal planowałam kupić "kiedyś tam" - nie potrzebuję jej na "już", ani też na "jutro". Ale cóż ... Na wystawie niepozornego osiedlowego sklepu zielarskiego zobaczyłam plakat Decubal, weszłam i ... przepadłam (sklep może zbyt niskich cen nie ma, ale za to można tam znaleźć kosmetyki, których na próżno szukać w sieciówkach).
Faktycznie, Decubal stoi dumnie na półkach, podobnie jak np. rosyjskie kosmetyki do włosów (które można zamówić np. na Bioarp.pl).
Wdałam się w pogawędkę z miłym panem właścicielem, w której nie omieszkałam wyrazić ubolewania, że sklep nie jest samoobsługowy i nie można wszystkiego dokładnie pooglądać i poczytać opisów. Pan tylko bezradnie rozłożył ręce powołując się na zbyt mało miejsca.
Nie lubię tego, o wszystko trzeba prosić, dodatkowo o sprawdzenie cen (nie wszystkie kosmetyki mają cenę na opakowaniach), więc zakupy są mało komfortowe. Niemniej jednak co jakiś czas tm zaglądam i przeważnie nie wychodzę z pustymi rękami.
Aaaaa, pianka kosztowała niecałe 24 zł. Biorąc pod uwagę lekko zawyżone ceny w tym sklepie sądzę, że można kupić taniej.
W tym samym sklepie sięgnęłam po 2 maseczki w saszetkach Mincer Pharma:
Bardzo dobrze wspominam i co jakiś czas wracam do dwóch innych maseczek tej firmy: miodowo-melonowej i z morelą i awokado, więc nie miałam obaw co do wyboru. Mam nadzieję, że będę co najmniej tak samo zadowolona.
Cena: 3,20zł/szt (z uwagą jak powyżej).
I muszę się jeszcze pochwalić: długi weekend majowy spędzimy z mężem we Włoszech :) Przyda nam się taki relaks.
Mam tylko nadzieję, że nie będzie powtórki z tamtego roku, kiedy to dzień przed wyjazdem do Paryża złapała mnie grypa żołądkowa.
Pianka zbiera świetne opinie, bardzo podoba mi się skład i sama mam ją zamiar kupić. Sprawdzałam cenę u siebie w aptece to było ok.17zł.
OdpowiedzUsuńBędę wypatrywać recenzji :) Niech Ci dobrze służy!
Super taki wypad, dużo relaksu życzę bo oboje go potrzebujecie :*
Co do sklepu to także nie przepadam za takimi warunkami, ale czasami nie ma wyboru. No i tak wychodzi lepiej niż zamówienie pojedynczej rzeczy + przesyłka.
o jak fajnie, ja jeszcze nie mam planów na weekend majowy :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam żadnego produktu z tej firmy. Zapowiadają się ciekawie.
OdpowiedzUsuńzainteresowałąs mnie :D
OdpowiedzUsuńnapisz, jak sprawdziły się maseczki :)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa tej pianki, daj znać jak się sprawuje :)
OdpowiedzUsuńJa nigdy o niej nie słyszałam :P
OdpowiedzUsuńPianka jest genialna i w aptece masz ją za 15 do 17 zł.
OdpowiedzUsuńtak to jest z uzależnieniem od kosmetyków:P
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tej piance :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście przepłaciłam .... Widziałam ja wczoraj w aptece w cenie 16 zł, ehhh
OdpowiedzUsuń