Recenzję olejku Emolient Linum już zamieszczałam (TUTAJ), ale druga musi się pojawić. Musi, bo od niedawna olejek stosuję jak przykazał producent, a to zmienia postać rzeczy ;)
Niby czytałam "instrukcję obsługi", ale chciałam być mądrzejsza i nie do końca stosowałam się do niej. Błąd, i to wielki, polegał na tym, że po kąpieli w tym olejku używałam jeszcze żelu pod prysznic! Istna profanacja! Fakt faktem, że i tak skóra była inna w dotyku niż po samym żelu, ale z jakiegoś powodu producent "zabrania" wycierania ręcznikiem, a co dopiero użycia żelu. Coś w tym musi być.
I rzeczywiście.
Za mną trzy kąpiele z użyciem olejku (a bez żelu ;) ). Po kąpieli nie spłukuję się nawet pod prysznicem, tylko lekko wycieram ręcznikiem, a nawet nie tyle, że wycieram, a raczej przykładam delikatnie ręcznik.
Efekt jest świetny! Skóra nie wymaga nałożenia balsamu i jest miła w dotyku. Znika szorstkość i swędzenie.
Raz w tygodniu (w soboty, bo wtedy mam więcej czasu) robię taką emolientową kąpiel - wpisałam już ją do rytuałów, a apetyt na tego typu kosmetyki gwałtownie wzrósł. I tak w koszyku perfumerii Henri.pl (przejrzyjcie ofertę, mają dobre ceny) wylądowały m.in. olejki i emulsje Emolium i Oillan.
Niby czytałam "instrukcję obsługi", ale chciałam być mądrzejsza i nie do końca stosowałam się do niej. Błąd, i to wielki, polegał na tym, że po kąpieli w tym olejku używałam jeszcze żelu pod prysznic! Istna profanacja! Fakt faktem, że i tak skóra była inna w dotyku niż po samym żelu, ale z jakiegoś powodu producent "zabrania" wycierania ręcznikiem, a co dopiero użycia żelu. Coś w tym musi być.
I rzeczywiście.
Za mną trzy kąpiele z użyciem olejku (a bez żelu ;) ). Po kąpieli nie spłukuję się nawet pod prysznicem, tylko lekko wycieram ręcznikiem, a nawet nie tyle, że wycieram, a raczej przykładam delikatnie ręcznik.
Efekt jest świetny! Skóra nie wymaga nałożenia balsamu i jest miła w dotyku. Znika szorstkość i swędzenie.
Raz w tygodniu (w soboty, bo wtedy mam więcej czasu) robię taką emolientową kąpiel - wpisałam już ją do rytuałów, a apetyt na tego typu kosmetyki gwałtownie wzrósł. I tak w koszyku perfumerii Henri.pl (przejrzyjcie ofertę, mają dobre ceny) wylądowały m.in. olejki i emulsje Emolium i Oillan.
ja naczesciej stosuje albo olejki albo zele :D o tym nie słyszłąlam nawet :D pewnie tak jak Ty bym robiła po swojemu :)
OdpowiedzUsuńAswertyna:
OdpowiedzUsuńna szczęście przestałam uzywać po swojemu :D Różnica ogromna.
a jak z dostepnosci i cena???:) moze sie skusze na niego :D i zrobie jak producent przykazał :)
OdpowiedzUsuńCena na Allegro od 25 zł (400ml)
OdpowiedzUsuńlubię takie produkty po których nie ma uczucia suchej i ściągnietej skóry.
OdpowiedzUsuńMam ten olejek z konkursu, ale wanny nie posiadam, więc będę musiała go komuś opchnąć :P
OdpowiedzUsuńOstatnio skóra schodzi mi płatami i wręcz mnie boli, więc muszę pomyśleć nad czymś takim do kąpieli.
OdpowiedzUsuńBella:
OdpowiedzUsuńkoniecznie!
Olejek jest świetny i naprawdę działa:) Rzeczywiście eliminuje napięcie i ściągniecie wywołane suchą i szorstką skórą, łagodzi podrażnienia, delikatnie oczyszcza. Ja go stosuje codziennie i jestem zadowolona z rezultatów, moge ze spokojnym sumieniem polecić :)
OdpowiedzUsuńZdobędę i wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń