Niezmiernie cieszy mnie fakt kupowania kosmetyków w zdecydowanie mniejszych ilościach niż wcześniej. Same zobaczcie:
* tonik Corine de Farme - tonik Iwostin Sensitia dogorywa, hydrolat ylang-yland niezbyt polubiłam i rzadko używam, musiłam się więc rozglądnąć za czymś nowym
* szampon Avon Naturals z mandarynką i kiwi - wpadł z przypadku
* żel Avon Anew Reversalist - żel Aqua Youth niedługo się skończy, a przy okazji była dobra promocja na żele.
* maseczka Avon Planet Spa z masłem Shea - nie kusiła mnie do czasu aż wypróbowałam jej próbkę w saszetce. Kilka lat temu była już w ofercie maseczka z tej serii, ale przez konsystencję mi nie podeszła (kleista, żelowa), więc sądziłam że "nowa" to ta sama co wtedy. Na szczęście nie :)
* peeling do stóp Avon Foot Works z solą morską
* serum Auriga Flavo C z 8% wit. C - dopiero zaczęłam stosować i bardzo ciekawią mnie efekty
* lakier Essence z odświeżonej serii Colour & Go - Stuck on you - uważajcie z nim, bo kolor na paznokciu jest inny i ciemniejszy niż w buteleczce
* kredka Avon SuperSHOCK - Golden fawn kupiona po raz drugi :D Bardzo ją lubię zarówno solo jak i w połączeniu z ciemnym cieniem.
* tonik Corine de Farme - tonik Iwostin Sensitia dogorywa, hydrolat ylang-yland niezbyt polubiłam i rzadko używam, musiłam się więc rozglądnąć za czymś nowym
* szampon Avon Naturals z mandarynką i kiwi - wpadł z przypadku
* żel Avon Anew Reversalist - żel Aqua Youth niedługo się skończy, a przy okazji była dobra promocja na żele.
* maseczka Avon Planet Spa z masłem Shea - nie kusiła mnie do czasu aż wypróbowałam jej próbkę w saszetce. Kilka lat temu była już w ofercie maseczka z tej serii, ale przez konsystencję mi nie podeszła (kleista, żelowa), więc sądziłam że "nowa" to ta sama co wtedy. Na szczęście nie :)
* peeling do stóp Avon Foot Works z solą morską
* serum Auriga Flavo C z 8% wit. C - dopiero zaczęłam stosować i bardzo ciekawią mnie efekty
* lakier Essence z odświeżonej serii Colour & Go - Stuck on you - uważajcie z nim, bo kolor na paznokciu jest inny i ciemniejszy niż w buteleczce
* kredka Avon SuperSHOCK - Golden fawn kupiona po raz drugi :D Bardzo ją lubię zarówno solo jak i w połączeniu z ciemnym cieniem.
u mnie zakupy też jakby mniejsze ;d
OdpowiedzUsuńosobiscie z avonu nigdy nie kupuje mam uczulenie :| a zmiana lakierow essens do konca im nie wyszla :(
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu kupić sobie tą kredkę !
OdpowiedzUsuńDumam nad tym tonikiem i dumam :)
OdpowiedzUsuńu mnie flavo c się sprawdziło, w nadchodzącym sezonie sięgnę po serum z witaminą c z biochemii urody.
OdpowiedzUsuńUwielbiam te kredki żelowe ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego serum :)
OdpowiedzUsuńkredka piękna, ciekawa jestem maseczki. mam 2 z tej serii i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńfajnie, że kolor lakieru na paznokciach jest ciemniejszy niż w butelce, bo patrząc na zdjęcie automatycznie pomyślałam 'fajny kolor, szkoda, że nie ciemniejszy...' :D
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa Flavo, przymierzam się do niego już ponad miesiąc. Może się przekonam, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego żelu anew bo mam krem na dzień, którego i tak używam bo na dzień jest dla mnie za ciężki ale całkiem fajnie nawilża
OdpowiedzUsuńMam tą maseczkę, ale dla mnie jest za słaba:(
OdpowiedzUsuńfajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten tonik ;)
OdpowiedzUsuńja u mnie tych kosmetyków nie widzę Corine de Farme, a szkoda, bo kiedyś miałam żel do mycia twarzy i tonik i byłam zadowolona, krem miałam próbkę i mi nie podszedł
OdpowiedzUsuńKochana, daj znać jak spisuje Ci się ta maska z Avonu. Ja mam tą z minerałami z Morza Martwego i jest to jedna z moich ulubionych maseczek :)
OdpowiedzUsuńBuziaki,Magda
Owidia:
OdpowiedzUsuńKolor w butelce jest nie tyle jaśniejszy co w ogóle inny - widać w nim fiolet, natomiast na paznokciu nic z fioletem nie ma wspólnego, to bardziej przybrudzony granat.
śliczna ta kredka ;D mam czarną i też bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńteż mam tą maseczkę z Planet Spa - polecam
OdpowiedzUsuń