Uwielbiam cukinię, więc teraz, gdy jest na nią sezon jestem w swoim żywiole :) Tym bardziej, że teściowa hoduje cukinię w przydomowym ogrodzie na wsi i co kilka dni mam dostawę świeżutkich i dorodnych cukiniowych maczug :D
Panierowane krążki cukinii, spagetti z cukinią i pomidorami, łódeczki z cukinii wypełnione farszem warzywno-ryżowym, czy wreszcie klasyczne, przepyszne leczo. Zawsze mi się wydawało, że leczo to leczo, czyli takie jak robi moja mama - proste rozumowanie.
Poszperałam trochę po przepisach i okazuje się, że ile "kucharek" tyle różnych wersji (np. z boczkiem, pieczarkami, marchewką, majerankiem, mąką czy cukrem ....), choć w każdym króluje oczywiście cukinia, cebula, papryka i pomidory.
Poznajcie moją wersję tej smacznej potrawy.
SKŁADNIKI:
dokładna liczba będzie zależna od wielkości garnka, w którym będzie przygotowywane leczo. Ja robię w średnim garnku, wychodzi ok. 8 porcji.
- cukinia - 1 duża, lub 2 mniejsze
- 3 duże cebule
- po 1 papryce czerwonej, żółtej i zielonej
- 2 duże pomidory
- ok. 25 dkg dobrej kiełbasy
- 4 łyżeczki koncentratu pomidorowego
przyprawy:
- wegeta, pieprz, papryka ostra, papryka słodka, 2 łyżki oleju, ocet (najlepiej jabłkowy - zdrowy :))
WYKONANIE:
Kiełbasę kroimy w kostkę, wrzucamy na rozgrzany olej. Kroimy cebulę w krążki i dorzucamy do kiełbasy, przykrywamy garnek pokrywką.
Przygotowujemy paprykę - wycinamy gniazda i kroimy w paseczki - wrzucamy do garnka.
Podlewamy niewielką ilością wody, wstępnie przyprawiamy wegetą, pieprzem i paprykami.
Gdy papryka zmięknie dodajemy pokrojoną w paseczki cukinię (po usunięciu wcześniej gąbkowatego środka z nasionami), dolewamy wodę i znowu dokładamy przypraw.
Całość trzymamy na ogniu około godzinę - musi zrobić się zawiesista "ciapka" (jeśli jest za mało wody, to dolewamy).
Dodajemy pokrojone pomidory (wcześniej sparzamy i obieramy ze skórki), koncentrat, ocet (ja daję 3 łyżeczki) i doprawiamy ostatecznie, do smaku. Ja lubię ostre leczo, więc doprawiam kilkukrotnie, aż mnie usatysfakcjonuje.
Podobnie jak piernik - im starsze tym lepsze (oczywiście nie przesadzajmy, bo najzwyczajniej w świecie się zepsuje ;))
Lubicie leczo?
Panierowane krążki cukinii, spagetti z cukinią i pomidorami, łódeczki z cukinii wypełnione farszem warzywno-ryżowym, czy wreszcie klasyczne, przepyszne leczo. Zawsze mi się wydawało, że leczo to leczo, czyli takie jak robi moja mama - proste rozumowanie.
Poszperałam trochę po przepisach i okazuje się, że ile "kucharek" tyle różnych wersji (np. z boczkiem, pieczarkami, marchewką, majerankiem, mąką czy cukrem ....), choć w każdym króluje oczywiście cukinia, cebula, papryka i pomidory.
Poznajcie moją wersję tej smacznej potrawy.
SKŁADNIKI:
dokładna liczba będzie zależna od wielkości garnka, w którym będzie przygotowywane leczo. Ja robię w średnim garnku, wychodzi ok. 8 porcji.
- cukinia - 1 duża, lub 2 mniejsze
- 3 duże cebule
- po 1 papryce czerwonej, żółtej i zielonej
- 2 duże pomidory
- ok. 25 dkg dobrej kiełbasy
- 4 łyżeczki koncentratu pomidorowego
przyprawy:
- wegeta, pieprz, papryka ostra, papryka słodka, 2 łyżki oleju, ocet (najlepiej jabłkowy - zdrowy :))
WYKONANIE:
Kiełbasę kroimy w kostkę, wrzucamy na rozgrzany olej. Kroimy cebulę w krążki i dorzucamy do kiełbasy, przykrywamy garnek pokrywką.
Przygotowujemy paprykę - wycinamy gniazda i kroimy w paseczki - wrzucamy do garnka.
Podlewamy niewielką ilością wody, wstępnie przyprawiamy wegetą, pieprzem i paprykami.
Gdy papryka zmięknie dodajemy pokrojoną w paseczki cukinię (po usunięciu wcześniej gąbkowatego środka z nasionami), dolewamy wodę i znowu dokładamy przypraw.
Całość trzymamy na ogniu około godzinę - musi zrobić się zawiesista "ciapka" (jeśli jest za mało wody, to dolewamy).
Dodajemy pokrojone pomidory (wcześniej sparzamy i obieramy ze skórki), koncentrat, ocet (ja daję 3 łyżeczki) i doprawiamy ostatecznie, do smaku. Ja lubię ostre leczo, więc doprawiam kilkukrotnie, aż mnie usatysfakcjonuje.
Podobnie jak piernik - im starsze tym lepsze (oczywiście nie przesadzajmy, bo najzwyczajniej w świecie się zepsuje ;))
Lubicie leczo?
mniam :) wygląda smacznie :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię leczo ale w wersji wege :)
OdpowiedzUsuńOoo bardzo czerwone to twoje leczo:D aż zrobiłaś mi ochotę;p
OdpowiedzUsuńlubię leczo:) szybko się robi i jest smaczne:)
OdpowiedzUsuńRobiłam leczo w zeszły weekend :) Nie mogłam się oprzeć jak zobaczyłam paprykę w sklepie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam leczo, ale wolę takie wege, bez kiełbasy. Waśnie - ciekawe czy tutaj dostanę dobre cukinie, hmmm
OdpowiedzUsuńUiwelbiam leczo, kiełbaska też musi być. Robię je dokładnie jak ty, z tym że dodaję jeszcze oregano w sporej ilości. Moja mama zawsze tak robiła i tak gotuje je ja. Pychota.
OdpowiedzUsuńAcha, ja nie dodaję wegety i octu, u mnie przyprawami są oregano, słodka i ostra papryka w proszku, pieprz, sól, cukier do smaku, koncentrat.
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy nie przepadałam za leczo, choć to Twoje wydaje się być całkiem zjadliwe ;p
OdpowiedzUsuńA ciekawa jestem panierowanych krążków cukinii, może dasz na nie przepis?
+
Zapraszam do mnie na rozdanie :)
No to ja odpiszę jak ja robię panierowane. Plastry cukinii grubości ok 1,5-2 cm lekko solę i pieprzę, obtaczam w rozmąconym jajku, bułce tartej i smażę na patelni z niewielką ilościa oliwy z oliwek lub oleju rzepakowym. Mniam:).
OdpowiedzUsuńPanierowane krążki robię tak jak Gosik, z tym, że najpierw obtaczam jeszcze w mące, potem jajku z dodatkiem mleka, soli i pieprzu (niezależnie od doprawienia cukinii) i bułce tartej.
OdpowiedzUsuńNo i najpierw trzeba wyciąć gąbczasty środek z pestkami.
Kamila ma rację, zupełnie zapomniałam o mące:D.
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam leczo :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam leczo ale ja lubię takie od razu po zrobieniu.
OdpowiedzUsuńI masz rację-leczo jak bigos, kazdy ma swój przepis:)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńuwielbiam leczo! ale mi smaka zrobiłaś :D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńRobię pyszne leczo, ale zdecydowanie bez cukinii :)
OdpowiedzUsuńPychota :) Lubię leczo ale robię je najczęściej na wieprzowinie ewentualnie kurczaku, nie przepadam za kiełbasą w takim wydaniu ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam! I oczywiście, jak reszta dziewczyn, rzucam się po niedzieli do garów gotować te pyszności :-) tak dawno go nie gotowałam.
OdpowiedzUsuńMój maż wrzuca wszystkie warzywa razem na patelnię a ja osobno podsmażam każde warzywo (dodaję też ogórki) i dopiero duszę wszystko w dużym garze.I mimo iż jedno i drugie to leczo, wyglądają i smakują zupełnie inaczej.
OdpowiedzUsuńUwielbiam leczo :))
OdpowiedzUsuńja niestety nie lubię, ale Mąż lubi :D i dzisiaj właśnie gotuję swoje pierwsze leczo, zaglądam co chwilę na sieć i podpatruję różne przepisy :D Małż mój powiedział, że leczo - bez pomidorów, koncentratów... nie wiem co z tego wyjdzie :D Wygląda jak na razie dobrze :D Twoje jest takie jak sobie wyobrażam leczo, czerwoniutkie, pomidorkowe troszkę. Nie wiem co ten mój Małżon wymyśla. Będzie jadł to, co zrobię, trudno :D Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńuwielbiam leczo!
OdpowiedzUsuńJa lubię leczo jako sos do ryżu, ale troszkę nietypowo, bo wybieram cukinię i paprykę :D
OdpowiedzUsuń