Mimo, iż pękacze już mi się "przejadły" to nadal je lubię. Najczęściej stosuję je do odświeżenia lakieru - gdy jest lekko starty na końcówkach, lub odpryśnięty, a mi się nie chce lub nie mam czasu na zmycie.
Lakierem podkładowym jest soczysty Sweet Kiss z serii Street Fashion (Virtual). Użyty lakier pękający - szary Vipera z serii Salamandra.
Początkowo sięgnęłam po czarny z Isa Dory, ale jednak zdecydowałam się na subtelniejszy ciemno-szary, aby kontrast był mniejszy.
Lakierem podkładowym jest soczysty Sweet Kiss z serii Street Fashion (Virtual). Użyty lakier pękający - szary Vipera z serii Salamandra.
Początkowo sięgnęłam po czarny z Isa Dory, ale jednak zdecydowałam się na subtelniejszy ciemno-szary, aby kontrast był mniejszy.
Lakiery pękające Vipery są dziwne - rzadkie, kolor wydaje się rozwodnione, a sam lakier ma malutkie grudeczki. Od razu po nałożeniu mogą rozczarować, ale po wyschnięciu i pęknięciu kolor jest intensywny i sam sposób pęknięcia jest fajny.
Lubicie w ten sposób, albo innym lakierem nawierzchniowym odświeżyć manicure? Czy jednak wolicie zmyć i nałożyć nowy lakier?
z mojej salamandry zrobił się jeden wielki glut.. już chyba nigdy nie kupię tego pękacza..
OdpowiedzUsuńO kurczę właśnie dziś też miałam zamiar dać notkę o pękaczach. ;) Jak nie mam czasu na zmycie lakieru z paznokci oraz ponowne nakładanie lakieru to właśnie pękacz idzie w ruch. :P
OdpowiedzUsuńmam ten sam pękacz i też właśnie glutowaty się troche zrobil ;/
OdpowiedzUsuńTak, ja lubię sobię na drugi lub trzeci dzień odświeżyć mani właśnie jakimś fajnym nawierzchniowcem :)
OdpowiedzUsuńMiałam jeden pękacz kupiony z ciekawości i okazał się totalną klapą ;/ Nigdy więcej na żadnego nawet nie spojrzę.
OdpowiedzUsuńja ogólnie lubię pękacze:) a paznokcie wolę malować niż odświeżać:)
OdpowiedzUsuńmam biały i czarny z Vipery ale biały ma dziwną konsystencje i jakby mąkę miał w sobie i na dodatek strasznie długo schnie
OdpowiedzUsuńWłaśnie od kilku dni chodzi za mną pękacz :) Chyba go poszukam na dnie pudła z lakierami i coś wymaluję :)
OdpowiedzUsuńLubię popatrzeć u kogoś, ale sama u siebie nie widzę tego ;)
OdpowiedzUsuńFajny ten Sweet Kiss, masz porównanie z Paso Doble? :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś bzika na punkcje pękaczy teraz mi przeszło :)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię pękaczy...mam jeden w swojej kolekcji raz użyty, nigdy więcej:D
OdpowiedzUsuńJa nigdy wczesniej nie wpadłam na pomysł żeby odświeżać pazurki pękaczem, ale teraz będę to robić w miarę potzreb, za to wpadłam ostatnio na pomysł żeby nieudaną wersję tęczy potraktować pękaczem i wyszło super :D
OdpowiedzUsuńJak Ty to robisz, że Twoje paznokcie są takie piękne :>
OdpowiedzUsuń