Korzystając z promocji na naturalne kosmetyki w sklepie Helfy zrobiłam "małe" zakupy, na które miałam ochotę już od dłuższego czasu. Nic tak nie mobilizuje do podjęcia ostatecznej decyzji jak hasła: "promocja" i "wyprzedaż" :)
Mimo czasu przedświątecznego zamówienie zostało spakowane błyskawicznie i już dzień po wpłynięciu wpłaty wysłane a kolejnego - kosmetyki były już u mnie :D
A co dokładnie?
Więcej zdjęć:
W pudełeczku z olejem Sesa ukryła się próbka maseczki do twarzy z oliwą z oliwek i paczulą i to ona jest w saszetce na powyższym zdjęciu :D
Tak jak się obawiałam - nie znalazłam miejsca na te cuda :/ Kuferki, w których trzymam zapasy pękają w szwach (co bardziej dobitnie zobaczyłam robiąc w piątek zdjęcia wszystkich kosmetyków pielęgnacyjnych), więc wylądowały w pudełku Marionnaud, w którym był zapakowany zestaw Armani Code.
Do używania wyciągąnełam tylko mydełko Alepp z marchewką. Jestem bardzo niezdecydowana, wahałam się, czy najpierw otworzyć właśnie to, czy może zwykłę, a może z minerałami z Morza Martwego. Niezastąpiony okazał się tu mój mąż, który podjął iście męską decyzję wybierając marchewkowe :)
Na szczęście w tym roku pod choinką nie znalazłam nic kosmetycznego :D Z racji remontowania mieszkania i konieczności zakupu WSZYSTKIEGO, dostaliśmy z mężem bardzo potrzebne prezenty: mikser Zelmer Mix Robi (biały), czajnik, tarka, zestaw okrągłych szklanek, komplet ceramiczny solniczka+pieprzniczka, duża kwadratowa salaterka/miska i zestaw ceramicznych małych miseczek kwadratowych na przekąski. Powoli wyposażenie się kompletuje ;)
Mimo czasu przedświątecznego zamówienie zostało spakowane błyskawicznie i już dzień po wpłynięciu wpłaty wysłane a kolejnego - kosmetyki były już u mnie :D
A co dokładnie?
* Hesh - szampon Amla 200 ml - 18 zł
* Hesh - szampon Neem 100 ml - 10 zł
* Dabur - olej Amla Gold 200 ml - 21 zł
* Dabur - olej kokosowy Vatika 150 ml - 13 zł
* Ban Lab - olej Sesa Plus - 90 ml - 34 zł
* Royal Alepp - mydło Mydło Oliwkowo – Laurowe z Aleppo 40% - GHAR - 21 zł
* Alepia - Mydło Alep Premium Karotka - 16 zł
* Alepia - Unikatowe Mydło Alep Premium z Błotem Morza Martwego - 19 zł
Jako gratis dostałam próbkę szamponu i odżywki Organicum
* Ayur - maseczka Neem 100g - 7,50 zł
W paczce był jeszcze szampon dla mężczyzn Sesa wzmacniający cebulki (mąż znalazł go pod choinką) oraz 100% olejek arganowy, na który skusiła się moja koleżanka.
W pudełeczku z olejem Sesa ukryła się próbka maseczki do twarzy z oliwą z oliwek i paczulą i to ona jest w saszetce na powyższym zdjęciu :D
Tak jak się obawiałam - nie znalazłam miejsca na te cuda :/ Kuferki, w których trzymam zapasy pękają w szwach (co bardziej dobitnie zobaczyłam robiąc w piątek zdjęcia wszystkich kosmetyków pielęgnacyjnych), więc wylądowały w pudełku Marionnaud, w którym był zapakowany zestaw Armani Code.
Do używania wyciągąnełam tylko mydełko Alepp z marchewką. Jestem bardzo niezdecydowana, wahałam się, czy najpierw otworzyć właśnie to, czy może zwykłę, a może z minerałami z Morza Martwego. Niezastąpiony okazał się tu mój mąż, który podjął iście męską decyzję wybierając marchewkowe :)
Na szczęście w tym roku pod choinką nie znalazłam nic kosmetycznego :D Z racji remontowania mieszkania i konieczności zakupu WSZYSTKIEGO, dostaliśmy z mężem bardzo potrzebne prezenty: mikser Zelmer Mix Robi (biały), czajnik, tarka, zestaw okrągłych szklanek, komplet ceramiczny solniczka+pieprzniczka, duża kwadratowa salaterka/miska i zestaw ceramicznych małych miseczek kwadratowych na przekąski. Powoli wyposażenie się kompletuje ;)
zaszalałaś
OdpowiedzUsuńłoł, fajnie! :D
OdpowiedzUsuńja mam zamiar sobie sprawić olej kokosowy, dobrze, że ich sklep jest we Wrocławiu i omijają mnie te kwestie przesyłkowe ;)
Zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńświetne zakupy :) muszę też zamówić coś na Helfy ^^
OdpowiedzUsuńczekam na recenzje:)
OdpowiedzUsuńFajne zamówienie :) Teraz nic, tylko się maziać tym wszystkim :))
OdpowiedzUsuńno naprawdę "małe" te zakupy :P czekam na recenzje, bo nie znam żadnego z tych produktów:)
OdpowiedzUsuńfajnie to wygląda wszystko :_
OdpowiedzUsuńprzygarnęłabym wszystko!:d
OdpowiedzUsuńprzygarnelabym mydelko alepp
OdpowiedzUsuńWyglądają nieźle, czekam na recenzje, bo nie miałam styczności z tymi produktami ;d
OdpowiedzUsuńMydełko z marchewką? A to... ciekawe:D
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa tego mydełka marchewkowego :)
OdpowiedzUsuńKinga:
OdpowiedzUsuńaż za bardzo :o
Let's talk Beauty:
mnie też omineły koszty, bo załapałam się na darmową przesyłkę, ale i tak zazdroszczę, że masz helfy "pod nosem" :)
Tishak:
koniecznie :) mają teraz wiele promocji, więc warto się skusić :)
Bella:
najlepiej wszystkim jednocześnie :D
Widzę, że nie tylko ja mam takie zapasy, że jakby zamknęli wszystkie drogerie, to miałabym się czym pielęgnować przez najbliższy rok;)
OdpowiedzUsuńDość spore zakupy,teraz tylko czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńchyba też się skuszę :D
OdpowiedzUsuń