Od kilku lat z "drogeryjnych" toników używam tylko tych antybakteryjnych, delikatne nawilżające zastępując hydrolatami - moi ulubieńcy to aloesowy i rumiankowy. Jakiś czas temu coś mnie podkusiło i spontanicznie kupiłam w aptece tonik Iwostin z serii Sensitia. Chyba chciałam jakiejś odmiany, poza tym rabat -20% zrobił swoje ;) Za butlę 330 ml zapłaciłam ok 27 zł.
Dopiero mając już tonik w torebce sprawdziłam opinie i zachęciły mnie do jak najszybszego wypróbowania.
Opis ze strony producenta (www.iwostin.pl)
nawilżający tonik kojąco-oczyszczający
Właściwości
- Łagodnie oczyszcza skórę twarzy i usuwa resztki makijażu.
- Tonizuje skórę i zapewnia uczucie świeżości.
- Przywraca naturalne pH skóry.
- Opóźnia proces starzenia się skóry, nawilża i ożywia koloryt skóry.
- Nie zawiera substancji zapachowych i barwników.
Wskazania
- Codzienna toaleta skóry twarzy.
- Oczyszcza i odświeża skórę twarzy i szyi.
- Zalecany do pielęgnacji skóry wrażliwej, alergicznej, skłonnej do podrażnień.
Sposób użycia
- Przetrzeć twarz płatkiem kosmetycznym nasączonym tonikiem, następnie nałożyć odpowiedni krem. Stosować rano, wieczorem oraz w ciągu dnia w celu odświeżenia skóry.
Substancje aktywne
-
Wyciąg z alg morskich
Dostarcza skórze cennych substancji odżywczych. Zaopatruje skórę w witaminy, aminokwasy, proteiny i składniki mineralne, przez co zapewnia jej prawidłowe nawilżenie i odżywienie. Zawarte w algach witaminy E i C oraz beta-karoten wykazuja działanie antyrodnikowe, wzmacniają ściany naczyń, aktywizują procesy zachodzące w skórze i poprawiają jej koloryt.
-
Alantoina
Ma właściwości wygładzające i zmiękczające skórę. Usuwa spękania i zgrubienia. Łagodzi podrażnienia.
-
Prowitamina B5 (pantenol)
Działa jako czynnik nawilżający i zatrzymujący ucieczkę wilgoci. Jest silnie działającym stymulatorem wzrostu i odnowy komórek, zarówno naskórka jak i skóry właściwej;przyspiesza procesy gojenia mikro- i makrouszkodzeń naskórka. Łagodzi podrażnienia.
- Woda termalna z Iwonicza
Na pierwszą pochwałę zasługuje opakowanie - butla z dozownikiem jest bardzo praktyczna, sprawia, że wygodnie używa się toniku: nie trzeba nawet podnosić z półki żeby użyć (chyba, że półka jest wysoko ;) ), znika też wszelkie odkręcanie czy inne otwieranie butelki (przeważnie trzymam przekręcony dozownik, w każdej chwili gotowy do użycia).
W trakcie pierwszego użycia czułam lekkie i przyjemne mrowienie - nie było spowodowane podrażnieniem, tylko skojarzyło mi się raczej z wchłanianiem.
Tonik rewelacyjnie nawilża - nie czuć ściągnięcia skóry, czasami zdarza mi się zapomnieć o kremie na noc. Nie zostawia lepkiej warstwy, fantastycznie koi i uspokaja. Skóra jest odświeżona, zrelaksowana, gładka, miękka.
Dla mnie - bezapelacyjny hit!!
muszę spróbować
OdpowiedzUsuńwszystkie kosmetyki Iwostin są świetne ;)
OdpowiedzUsuńo proszę kolejny produkt na mojej liście "must have" :)
OdpowiedzUsuńZawsze mi się wydawało, że tonik jest za krótko na naszej buzi, żeby coś zdziałać, bo zazwyczaj szybko przykrywam go kremem. Ja też lubię hydrolaty, ale jak widać takie odstępstwa miło zaskakują ;)
OdpowiedzUsuńOj kusisz :). Muszę wypróbować.
OdpowiedzUsuńbardzo lubię kosmetyki z tej serii:) ale tego jeszcze nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńmm ciekawy produkt...:)
OdpowiedzUsuńMoja siostra stosuje kosmetyki tej firmy i jest również bardzo zadowolona z nich. Warto sobie sprawiać takie perełki:)))
OdpowiedzUsuńZgadzam się jest świetny !!! Mam już kilka produktów Iwostin i każdy się sprawdza:)
OdpowiedzUsuńOczywiście obserwuję :)
A jak ten tonik działa na trądzik i wypryski? Ola.
OdpowiedzUsuń