Dawno nie zerkałam za kosmetykami Ziai, przestałam też śledzić ich nowinki sama nie wiem dlaczego. Dla tych z Was, które także są lekko na bakier z nowymi propozycjami tej polskiej firmy mam krótką ściągawkę z tego, co wypatrzyłam w drogeriach.
Oliwki do ciała
Ziaja miała kilka już w swojej ofercie - LipoCell, witaminową, oliwkową i ReBuild. Ofertę rozszerzyła o oliwki w żelu i w tradycyjnej formie - relaksujące, rozgrzewające, ujędrniające, wyszczuplającą i antycellulitową.
Mleczka do ciała
Do mleczka oliwkowego i Kozie Mleko dołączyło kakaowe i pomarańczowe.
Balsamy do ciała
Serię Blubel na pewno znacie. Teraz oprócz żeli, kremów i balsamów do ust można pokusić się także na balsam: jagoda porzeczka albo żurawina poziomka.
Nie miałam nic z tej serii, jakoś mnie nie "kręci".
Peeling
W serii kakaowej pojawił się peeling gruboziarnisty :D Skusiłam się na niego kilka dni temu.
Seria Ulga
2 produkty do mycia ciała i twarzy dla skóry wrażliwej - olejek i kremowy żel.
Po szczegóły zapraszam na stronę Ziai: www.ziaja.pl
Nowe mleczka do ciała pierwszy raz widziałam wczoraj - były w dwupakach z żelami o tym samym zapachu. Cena - 14 zł z groszami. Już miałam kakaowy zestaw w koszyku, ale jednak odłożyłam. Przed oczami stanęła wizja zapasu żeli i smarowideł do ciała. Wygrał rozsądek!!
Próbowałyście już tych nowości?
zaintersował mnie ten peeling : ) chyba się skuszę
OdpowiedzUsuńChyba zakupię kakaowy peeling ;]
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ewa ( http://kosmetyczny-swiat.blogspot.com/ )
zdecydowanie peeling kakaowy mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńa ja testuję właśnie krem ulga:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMiałam pomarańczowy żel pod prysznic i bardzo przyjemny, intensywny zapach pomarańczy. Fajnie pobudzało z rana :) Reszty to nawet nie widziałam, że taki wybór jest :) Pewno na coś się skuszę, jak wejdę do sklepu :)
OdpowiedzUsuńFajne rzeczy:D Ten peeling mnie zainteresował, z chęcią przeczytałabym jego recenzję;) Produktom z serii Ulga muszę się przyjrzeć:)
OdpowiedzUsuńA osobiście z serii Blubel uwielbiam żele pod prysznic, pachną ślicznie i cena jest zachęcająca. Ostatnio w promocji udało mi się za 500ml zapłacić niecałe 5zł. Polecam spróbować;)
Fajne nowości :)
OdpowiedzUsuńBędę polować na oliwkę w żelu rozgrzewającą :D
OdpowiedzUsuńTe oliwki w żelu mnie zaciekawiły. Ciekawe co to za cudaki? ;))
OdpowiedzUsuńjeszcze żeby miał kto ten masaż robić :D
OdpowiedzUsuńCiągle poluję na poziomowy-żurawinowy balsam do ciała, ale dorwać go nie mogę.
OdpowiedzUsuńja będę polować na peeling kakaowy i oliwkę do masażu relaksującą kusi też balsam jagoda porzeczka :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę rozsądku! gdzie takie dwupaki można znaleźć?
Parę rzeczy mnie bardzo zainteresowało
OdpowiedzUsuńkupiłam sobie wczoraj peeling enzymatyczny z serii ulga, ale jeszcze nie próbowałam :) mam nadzieję, że zda egzamin ;)
OdpowiedzUsuńja mam oliwkę antycellulitową do masażu o zapachu pomarańczy :) nie wiem czy rzeczywiście jest anty, ale super nawilża, pięknie pachnie i jest baaardzo wydajna :)bardzo przyjemny kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne nowości. ;)
OdpowiedzUsuńJa się czaję na te mleczka :)
OdpowiedzUsuńPeeling i oliwka relaksująca będą moje! ;)
OdpowiedzUsuńNie widziałam tych kosmetyków! Chętnie wypróbowałabym mleczko masło kakaowe i czekoladowy peeling :)
OdpowiedzUsuńoj kusisz kusisz;)
OdpowiedzUsuńa zapasy u mnie tez spore...