Kwiecień 2009r. - początek istnego szału na wielki puder firmy Deborah Maxi Terra. Najbardziej rozchwytywanym odcieniem był nr 2 - bezdrobinkowy, naturalny brąz, bez pomarańczu. Pamiętam, że każdego przerażała wielka gramatura - w eleganckim spodku było 30g brązera!
Mnie także zwłaszcza, że szybko mi się kosmetyki nudzą. Z tym pudrem było inaczej! Przy codziennym (czasami 2 razy dziennie) używaniu stan mojego pudru przestawia się tak:
Gdy zostało już go niewiele, zaczął się kruszyć w puderniczce, więc dla komfortu używania przesypałam kawałeczki do małego pudełeczka. Obecnie puder mam dokładnie rozdrobniony, używam jak sypki. Ta postać w niczym nie przeszkadza - nadal dobrze się nakłada i nadaje delikatny efekt.
Ciekawa jestem, jak długo mi jeszcze posłuży?
Myślę, że spokojnie wystarczy Ci go na 1-2 miesiące :)
OdpowiedzUsuńTo zdjęcie robiłam 1,5 miesiąca temu i ubytku mało widać. Nie zdziwiłabym się, gdyym go miała jeszcze min. pół roku
OdpowiedzUsuńJa ze swoim bronzerem tak zrobiłam;) hehe
OdpowiedzUsuńhttp://artgalleryana.blogspot.com/2011/09/japan-style-dzieciom.html
Szukam dobrego pudru brązującego, więc muszę się za nim rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńGdyby nie to, że uwielbiam brązer Benefit to kupiłabym właśnie Deborah :) Pamiętam ten szał na niego! W Sephorze był chyba za około 49 zł ;)
OdpowiedzUsuńJa chyba nigdy nie zużyję swoich bronzerów :)
OdpowiedzUsuńWow, dla mnie zużycie takiego kosmetyku byłoby absolutnie nierealne. :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że wystarczy jeszcze na dość długo :))
OdpowiedzUsuńPodziwiam, że aż tyle wytrwałaś z jednym kosmetykiem i go wykańczasz :).
OdpowiedzUsuńJa mam jeszcze jedno opakowanie w zapasie:-) w polaczeniu z Dallas Benefitu to moj ulubiony zestaw!
OdpowiedzUsuńGratuluje wytrwalosci bo u mnie sporo tego typu kosmetykow....;) nie mowiac juz o ulubionych mineralach.
Hex:
OdpowiedzUsuńbrązerów mam kilka, ale zawziełam się w zużywaniu Deborah :)
też tak mam zwłaszcza z różami jak mało zostaje to się już kruszą
OdpowiedzUsuńOj, na długo Ci starczy, zdecydowanie.
OdpowiedzUsuńZnając życie nie jest już dostępny, choć z kosmetykami tej firmy nie miałam nigdy do czynienia.
dobrze, że jakoś dajesz rade wykorzystać go do konca, latające kawałeczki po puderniczce są nieuchwytne :D
OdpowiedzUsuńFajnie, że udało Ci się zużyć :) Ja mam słomiany zapał do tego ;) A samego bronzera nie znam, może to i lepiej?
OdpowiedzUsuńhaha ;D ja juz od roku, codziennie uzywam brązera Z Max Factor - i prawie nie widać zużycia.. ma 21g i tez nią mam pojęcia kiedy sie skończy - ale uwielbiam go wiec nie narzekam ;)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam ten puder, ciągle zużywam pierwsze opakowanie, ale przed wakacjami udało mi się go dorwać w drogerii z dobrą datą ważności, więc zrobiłam sobie zapas :D :D :D
OdpowiedzUsuńhttp://kufereklili.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować .:)
OdpowiedzUsuńJa mam bronzer Sun Disc z Sephory, który również ma 30g i nawet za pierdyliard lat go nie zużyję tak jak Ty ;P Jesteś moją bohaterką ;] Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńA ja dopiero niedawno po raz pierwszy go zakupiłam :]
OdpowiedzUsuńAha,ciekawy blog
Pozdrawiam serdecznie
Ѕo іf yоu aсtually wаnt a ѕuρerioг аb belt, гіght here are some sеlеctions ωhich you can takе into consideratіon.
OdpowiedzUsuńAlsο viѕіt mу web рage :
: HTTP://Www.prnewswire.com/news-releases/flex-belt-review-and-latest-coupon-code-savings-now-featured-at-awesomealldaycom-190317331.html