Było już głośno o lakierach pękających China Glaze, OPI, Barry M, Isa Dora, p2 i Essence. Ostatnio pisałam o pękaczach Golden Rose. Ale na tym nie koniec! Przedstawiam kolejne pękające propozycje, tym razem polskie :)
Pierre Arthes - Nail Art Cracking
Vipera - Salamandra
Narazie w ofercie znajdziemy tylko 2 podstawowe kolory - biały i czarny, ale producent obiecuje, że niebawem będzie większy wybór.
Bell - Graffi Nails set
Podobnie jak w przypadku Essence, tak i Bell przygotowało zestawy: lakier bazowy + pękacz. Nie jest to jednak taka sama oferta: z Essence możemy kupić osobno lakiery bazowe i pekacze, natomiast w Bell są TYLKO gotowe zestawy: bazowy + pękacz biały lub czarny. Nie można ich kupić osobno.
Pytanie do Was:
Czy uważacie, że polskie firmy "obudziły" się za późno z wprowadzeniem lakierów pękających do swojej oferty, bo już nie jest to całkiem nowy pomysł? Czy wręcz przeciwnie?
Mi się podoba pomysł, że polski firmy także wydały lakiery pękające :)
OdpowiedzUsuńjeszcze chyba nie jest za późno, ja mam mnóstwo koleżanek które jeszcze nie słyszały o takich lakierach, a nawet nie wieżą mi, że takie istnieją:D myślą, że ten efekt uzyskałam w inny sposób:)
OdpowiedzUsuńMi się zdaje, że obudziły się o jeden sezon za późno, ale i tak sie ciesze że wogóle beda polskie tanie pękacze:)
OdpowiedzUsuńNie wiedzialam że będą też z Bell ale strasznie załuje ze są tylko w zestawach i sam pękający top jest zawsze czarny albo biały:/ Z Vipery napewno jakiś kupię:)
Mam czarny z Vipery i taki średni jest.
OdpowiedzUsuńBell*.* Tylko szkoda, że nie można samych pękaczy kupić.
Inglot też wprowadził pękacze :) kosztują 28zł - więc praktycznie tyle co zagraniczne... Ja uwielbiam Barry M, ale mały wybór kolorów mają - biały, czarny, niebieski i różowy... w Inglocie wiem, że był czerwony, granatowy, żółty, zielony no i czarny i biały :)
OdpowiedzUsuńfajnie że i polskie firmy mają pękacze w swojej ofercie.
OdpowiedzUsuńJednak tochę późno wydaje mi się bo pewnie kto chciał je to już kupił z innych zagranicznych firm..
Dobrze, że polskie firmy je wprowadzają, przynajmniej będzie wybór ;) Dziwi mnie tylko to, że te z Bella będą dostępne jedynie w zestawach.
OdpowiedzUsuńja właśnie dziś kupiłam Salamandrę z Vipery w tym turkusowym kolorze. zapłaciłam 15,50 zł na stoisku u siebie w miasteczku, po 17zł były te duo z Bell :) więc w sumie bardziej się opłaca Bell bo dostaje się 2 lakiery ale chciałam zaszaleć z kolorami :D moim zdaniem trochę późno je wprowadzili ale lepszy rydz niż nic ;) tych z Essence w żadnej Naturze nie ma... bo są najtańsze :) pozdrawiam i dodaję do obserwowanych :)))
OdpowiedzUsuńwcześniej nie słyszałam o takich lakierach, ale chętnie wypróbuję. Oczywiście najpierw przejrzę recenzję. Mam nadzieję że są wytrzymałe
OdpowiedzUsuńBardzo późno się obudzili. Zanim weszły one do Polski - mi już zdążyły się znudzić. Ostatnio wypróbowałam białego pękacza firmy Essence i na dodatek okazało się, że to nie żaden pękacz, ale marnej jakości lakier, który nie dokładnie pokrywa płytkę paznokcia. Gdyby nie opakowanie to pewnie pomyliłabym go ze zwykłym lakierem ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
www.window-on-the-fashion.blogspot.com
Tak obudziły się za późno i to na dodatek wszystkie od razu w jednym momencie :D nie mniej fajnie bo niektórzy nie mieli do nich do stepu z zagranicy :D ja mam turkusową salamandrę niedługo ją pokaże! :D
OdpowiedzUsuńjak to mówią lepiej późno niż wcale, ale fakt- się polskie firmy obudził pod koniec...;/ potwierdzam jednak, że wiele dziewczyn nie wie nadal co to są te pękające lakiery, więc jeszcze czas by zaszpanować ;) ja chyba jednak bardziej jestem zafascynowana matowymi lakierami :D
OdpowiedzUsuń