Pękających lakierów ciag dalszy :D
Tym razem beżowy Isa Dora Latte Queen nałożyłam na lakier Catrice Dirty Berry.
Dirty Berry jest rewelacyjny!! Będzie o nim osobny wpis, a jakże :)
Uzyskałam delikatny, subtelny efekt, idealny do pracy i dla osób niezbyt przekonanych do pękaczy.
śliczniutki ;)
OdpowiedzUsuńładne, ja używałam tylko pękacza z p2. Możesz u mnie na blogu zobaczyć jeśli jesteś zainteresowana tu:
OdpowiedzUsuńhttp://lady-flower123.blogspot.com/2011/03/194-popekane-pazurki-czyli-pekacz-od-p2.html
Ale zrobiła to w odrobinę "mocniejszy sposób", a Twój tak jak napisałaś idealnie sprawdzi się na codzień ;)
Podoba mi się ten delikatny efekt, lakier popękał na małe drobinki i to super wygląda :)
OdpowiedzUsuńaŚka:
OdpowiedzUsuń:)
Lady_flower:
mi się bardziej podobają drobne peknięcia więc nakładam cieńszą warstwę :)
kamilkakamilka:
mi też, dziękuję :*
faktycznie ładnie i delikatnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten efekt pękania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
-----------------------
http://ano-nimowa.blogspot.com
Slicznie wyglada :) i fajnie popekal... tak delikatnie.
OdpowiedzUsuńrewelacyjny efekt! :)
OdpowiedzUsuńsama zastanawiam się nad zakupem pękającego lakieru :) muszę tylko zaczekać, aż odrosną mi paznokcie :)
Cześć Kochana. Zapraszam do wzięcia udziału w moim giveaway'u-konkursie :http://fashionery.blogspot.com/2011/03/giveaway-competition-konkurs-po-prostu.html i życzę powodzenia. :)
OdpowiedzUsuńładne pazurki.
ajaj ale cudno, jak chce \Catrice Dirty Berry/ ja musze go znaleść xD
OdpowiedzUsuńYasminella:
OdpowiedzUsuńjest absolutnie piękny *.*