To chyba pierwszy lakier w mojej lakierowej "karierze" który w buteleczce aż tak różni się od tego co wychodzi na paznokciu.
Aparat to wychwycił.
W buteleczce Matte Ruby z Color Alike wygląda na bardzo ciemny róż z domieszką czerwieni, natomiast na paznokciu jest odwrotnie. To bordowo-buraczkowa czerwień z naprawdę niewielką dozą różu (na zdjęciu już w ogóle różu nie widać).
Bardzo różnie wygląda też w zależności od oświetlenia, łącznie z mocą żarówki - w kuchni patrząc na paznokcie widziałam ciemny przybrudzony fiolet, coś jakby powidłowy? 

Konsystencja: bajeczna. Nie jest gęsty, nie jest rzadki, jest nie tyle kremowy co taki ... hmmm maślany? Dobrze się nakłada, szybko schnie.
Do kupienia w stacjonarnych sklepach lub w sklepie internetowym Barbry .

7 komentarzy:

  1. super kolorek, bardzo mi się podoba :)

    http://paznokcie-kamilkamilka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam takie krwiste, wampirze czerwienie. Swietnie pasują na jakieś większe okazje ale i na codzień do malej czarnej. Masz prześwietną dlugośc paznokcia - ja marzę by udało mi się aż na tyle je zapuścić.
    Co do lakierów z Barbry - hm... nigdy nie miałam niestety , a żałuję bo słyszę wciąż świetnie opinie o nich :(

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie Cantiq.
    http://zakupokosmetykoholiczka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. sabriel:
    nieeeee, na pewno nie :p na swoim monitorze nie widze nic z malinowego dropsa ;) a tym bardziej na paznokciach

    OdpowiedzUsuń
  4. Kami!!!boskie pazury!!!!a kolor?bajka!!!

    OdpowiedzUsuń

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!