Patrzcie, co dziś przyniósł mi pan kurier :D
I kilka produktów nielakierowych:
A reszta dla Hexxany, Shopaholic Dream i Imago:
Zrobiłam dodatkowe zdjęcie lakierom nr 1 (Magic ultraviolet) i nr 24 (Midnight Plum) dla pokazania, że niestety trudno się kierować zdjęciami na stronie sklepu Barbry. Moje też nie oddają w 100% kolorów, ale są bardziej wiarygodne niż na stronie ;)
Tak, to upragnione zamówienie z Barbry.
Wszystko było ładnie poukładane, dodatkowo zabezpieczone folią z bąbelkami, którą do zdjęcia musiałam usunąć bo inaczej nic by nie było widać :p Nie, to nie wszystko jest tylko dla mnie.
Dla mnie jest tych 5 lakierów Colour Alike:
Wszystko było ładnie poukładane, dodatkowo zabezpieczone folią z bąbelkami, którą do zdjęcia musiałam usunąć bo inaczej nic by nie było widać :p Nie, to nie wszystko jest tylko dla mnie.
Dla mnie jest tych 5 lakierów Colour Alike:
nr 2 - Matte ruby nr 7 - Oriental red nr 440 - Jesienny blues nr 441 - Wiosenny szał nr 444 - Szał ciał |
Aloesowy balsam do ust - właściwie dla mamy Płyn micelarny Tonik do zmywania paznokci |
A reszta dla Hexxany, Shopaholic Dream i Imago:
nr 1 - Magic ultraviolet nr 24 - Midnight plum nr 440 - Jesienny Blues nr 441 - Wiosenny szał nr 443 - Tango nr 445 - Panna z mokrą głową nr 446 - Z kolorem mi do twarzy nr 449 - narazie bez nazwy |
Magic ultraviolet to wibrujący fiolet z malutkimi drobinkami + niewielką ilością drobnego brokatu. Efekt na paznokciach musi być niesamowity. Hex: czekamy na relację jak tylko paczucha do Ciebie dotrze :D
Midnight Plum to fiolet wpadający lekko w bakłażan, z malutkimi drobinkami.
Takie mam odczucia patrząc na buteleczki, ale co to będzie na paznokciach - przekonamy się na blogu Hexxany :)
Czy polecam sklep Barbry?
Pod względem szybkości realizacji i rzetelności zapakowania - na pewno TAK.
Jednak muszę przyznać, że wybór lakierów jest dosyć utrudniony przez 2 fakty:
1. przekłamane kolory
2. brak informacji, które lakiery są kremowe, a które mają drobinki
Inną kwestią (dot. nie sklepu a samej firmy) jest brak nazw kolorów na buteleczkach - są tylko numerki, które jest trudniej zapamiętać i skojarzyć z konkretnym kolorem lakieru.
mały chochlik - Weekendowy szał a nie jesienny :-)
OdpowiedzUsuńWidzę, że niektóre takie co ja mam ;D Czyżby kobitki się skusiły po słoczach?:D Zdaj relację z płynu micelarnego! :-)
Hahaha faktycznie :D Tak to jet pisac "na gorąco" :D
OdpowiedzUsuńNa pewno zdjęcia dały bardzo duzo, bo te na stronie Barbry ... to sama z resztą wiesz ....
OdpowiedzUsuńpowiedz ile kosztowala wysylka :)
OdpowiedzUsuńOooooo, teraz jak patrzę na te lakiery na real zdjęciach wydają mi się śliczne, nie to co na stronie :D Zaczynam żałować, że się nie zdecydowałam na zamówienie.
OdpowiedzUsuńPaulina: miałam zamówienie na ponad 150 zł więc za przesyłkę nie zapłaciłam
OdpowiedzUsuńIsa: nad zdjęciami muszą ZDECYDOWANIE popracować, bo tak jak piszesz - na stronie bardziej zniechęcają niż zachęcają ;)
Juz nie moge sie doczekac paczuchy:D i ciesze sie,ze lakiery okazaly sie takie jak chcialam:-)
OdpowiedzUsuńSzczera prawda z tym przekłamaniem kolorów... weekendowy szał poznałam dzięki swatchom, a Oriental red kupiłam ze wzornika na stronie. I cóż? Bardzo się zdziwiłam... bo to bynajmniej nie "red" w moim odczuciu. Raczej różo-pomarańcz :)
OdpowiedzUsuńA weekendowo-szałowe paznokcie właśnie stukają mi w klawiaturę :)
To teraz czekam na zdjęcia na pazurkach żeby móc się poślinić na widok tych lakierów jeszcze bardziej :D
OdpowiedzUsuńw oczekiwaniu na tango :)
OdpowiedzUsuńTango będzie w sobote :p
OdpowiedzUsuńNo to żeście ładnie zaszalały. :)
OdpowiedzUsuńSuper paczka. Nie wiem dla kogo w końcu jest płyn micelarny, ale mnie zainteresował. Jak będziesz wiedziała coś więcej, daj znać.
OdpowiedzUsuńzazdraszczam paczki <3
OdpowiedzUsuńMajtkirambo: 1 dla mnie, 3 dla Hexxany (tak samo jak toniki do zmywania paznokci)
OdpowiedzUsuńRowniez mialam okazje wyprobowac, barbra i ja lubimy siem bardzo :)
OdpowiedzUsuńTylko teraz muszę obmyśleć nowy domek dla lakierów :( Tak bardzo chciałabym mieć wszystkie w jednym pudle, ale niestety nie mam pudła o tej samej szerokości ale dłuzszego (żeby pasowało szerokością do obecnego miejsca w którym trzymam pudło, a gdzie indziej nie mam możliwości).
OdpowiedzUsuńBędę musiała jakoś rozdzielić na dwa :(
ol jeee ol jeee!
OdpowiedzUsuńpomalujemy siee!! ol jeee ol jeeee!
:D
Najbardziej cieszy mnie tonik do paznokci:D uwielbiam wszystko co ma w sobie pomarancze.Na micel licze,ze faktycznie bedzie micelem a lakiery to wiadomo:sol:
OdpowiedzUsuńShop: oj, zaspiewasz to osobiście :p
OdpowiedzUsuńHex: a lakiery na pewno sa lakierami :p
Kami chodzi mi o to,czy micel skladowo prezentuje sie na to,co wskazuje nazwa:P no!:P
OdpowiedzUsuńWiem, wiem :p Tak sie tylko droczę :p
OdpowiedzUsuńja mam chrapkę na ten tonik do zmywania paznokci:)
OdpowiedzUsuńmi się spodobał Magic ultraviolet :> ciekawa jestem go na pazurkach u Hexx ^^ miła paczucha :) zdaj relacje z micela bo mi się burżuj kończy :> a ja zrobiłam domek dla lakierów! no ale ja mam kilkanaście sztuk tylko :) piękny koszyk z jysku w kształcie serca :)
OdpowiedzUsuńAtina:
OdpowiedzUsuńmi on niezbyt podszedł. Jest baaaaaardzo delikatny przez co kiepsko radzi sobie z ciemnymi czy intensywnymi lakierami :/ Już taki zwykły zmywacz za 1,50 z kiosku lepiej się spisuje.
Shpilka:
Micel narazie czeka w zapasach ;)
Pochwal sie na blogu :D