* głosowanie w Plebiscycie lakierowym: http://lakierowo.blogspot.com/2010/11/plebiscyt-no-to-gosujemy.html - zostały tylko 2 dni!!
* mój giveaway: http://lakierowo.blogspot.com/2010/11/giveaway-international-wylosuj-prezent.html
***************************************************************************************
światło dzienne + lampa światło dzienne bez lampy
Zastanawiam się, dlaczego zagraniczne lakiery (jak właśnie OPI, China Glaze czy Sinful Colours) mają takie wielkie i toporne butle :/
* mój giveaway: http://lakierowo.blogspot.com/2010/11/giveaway-international-wylosuj-prezent.html
***************************************************************************************
/znowu obcięłam paznokcie :( /
Pierwsze podejście do tego lakieru jest zupełnym niewypałem :/
Tyle ochów i achów a mi po prostu nie podchodzi:
- gęsty, ale w negatywnym sensie, źle się rozprowadza
- pędzelek za szeroki - mam dosyć wąskie płytki, przez co sporo lakieru wylądowało na skórkach
- zrobiły się prześwity (drugą warstwę nałożyłam po całkowitym wyschnięciu pierwszej) - widać to na zdjęciach
- marna trwałość - już na drugi dzień lakier starł się na końcówkach (a nic szczególnego nie robiłam) i pojawił się 1 odprysk.
Jedynie kolor jest dosyć ciekawy - raz bardziej wpada w zieleń, innym razem w przybrudzony granat. Idealny na zimę.
Osobiście wolałabym bez zielonych nut, bo ta zielona wersja średnio mi się podoba.
Na zdjęciach widzicie go w wersji z przewagą przybrudzonego granatu.
światło dzienne + lampa światło dzienne bez lampy
Zastanawiam się, dlaczego zagraniczne lakiery (jak właśnie OPI, China Glaze czy Sinful Colours) mają takie wielkie i toporne butle :/
Przepraszam, czy to na zdj. są te "krótkie" paznokcie? :P
OdpowiedzUsuńA co do zagranicznych lakierów to też mnie to trapi, więcej się zmarnuje niż zużyje. :(
Tak, to dla mnie są kikutki :p i czuję się bardzo nieswojo :( końcówki mają 3 mm :(
OdpowiedzUsuńTwoje paznokcie są po prostu piękne :)no i jak na obcięte to mimo wszystko dosyć długie ;) lakier kolor ma piękny...szkoda, że taki ciężki w obsłudze..:)
OdpowiedzUsuńDzięki :*
OdpowiedzUsuńPrzyzwyczajenie do długich robi swoje :)
Szkoda,ze Ci nie podpasowal ale moze daj mu jeszcze jedna szanse:)
OdpowiedzUsuńDla mnie OPI to jedne z lepszych lakierow pod katem trwalosci,jakosci,cudnego szerokiego pedzelka oraz palety kolorow:)))
Odnosnie pojemnosci to mam kilka lakierow z bardzo starych kolekcji,ktore byly kupowane daawnoo temu (OPI i China Glaze) i pomimo,ze np.jest juz 3/4 zawartosci zuzyte to lakier nadal zachowuje swoje wlasciwosci i NIC zlego sie z nim nie dzieje;)
Mnie akurat nie przeszkadzaja gabaryty opakowan;)tzn.nie stanowi to zandego problemu podczas uzytkowania.
Jak Ty masz krotkie paznokcie to moje po zderzeniu z drzwiami samochodu przedstawiaja sie bardzo marnie.....no:P
Dam mu szansę, pewnie :)
OdpowiedzUsuńMówiąc o wielkich i topornych butlach nie miałam na myśli, że coś się stanie z lakierem, tylko o wzgledy wizualne ;)
No to pozazdrościć Ci paznokci! Ja mam teraz 5 cm, a Ty na tym zdj. masz dłuższe od moich. ;p To wszystko dlatego, że paznokcieć który jest przyrośnięty do palca jest bardzo krótki. :(
OdpowiedzUsuńTośmy sie zrozumiały:DDDDD
OdpowiedzUsuńWizualnie wolę duże opakowania,drażnia mnie mini;)))
na zdjęciach kolor wyszedł ciekawie:)
OdpowiedzUsuńŁadny ten kolorek. :) a pazurki faktycznie długie. ;p
OdpowiedzUsuńSkonfundowana: 5 cm? Niemożliwe ;)
OdpowiedzUsuńsorry 5 mm. ;p Nie zwróciłam uwagi na błąd. ;p
OdpowiedzUsuńłoho Twoje pazurska i tak są długie :) byś musiała zobaczyć teraz moje kikuty ;P kolor taki brudny ;) nie podoba mnie się jakoś szczególnie ale coś w sobie ma, co zapewne nie każdemu podejdzie pod gusta :)
OdpowiedzUsuńShpilka: kojarzy mi się bardzo zimowo, pewnie też przez nazwę ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale wydaje mi się trafiona w 100% ;)