Całkiem przekornie wybrałam wczoraj lakier Caribbean Sea z Essence SYF. Kolor typowo letni, ale co tam ;)
Niestety nie udało mi się uchwycić prawdziwego koloru. Na zdjęciach wyszedł jak zwykły niebieski lakier, a taki nie jest. Zielonkawo-złocisty akcent gdzieś zniknął :( Trudno.
Po lewej: bez Matt Top Coat z Essence, po prawej: zmatowiony
Lakier ma mnóstwo malutkich drobinek dając efekt metaliczny .
Jest gęsty, ale nie gumowaty. Bardzo dobrze kryje i wystarczyłaby jedna warstwa.
Schnie bardzo szybko, bez bąbelkowania.
Szkoda, że nie kupiłam go wcześniej - w pełnym słońcu pokazałby swój urok w całej okazałości :D
Rzeczywiście, na lato super. To jest jakaś limitowana edycja? :P
OdpowiedzUsuńNie, ta seria jest dostępna w tzw "drugiej szafie", która nie jest w każdej Naturze
OdpowiedzUsuńhttp://joannapanna.blogspot.com/2010/10/sunshine-award.html
OdpowiedzUsuńkwiatuszek dla Ciebie :) http://zycie-jak-bombonierka.blogspot.com/2010/10/uzbiera-sie-bukiecik.html
OdpowiedzUsuńKolor jest cudny:)dobrze ze dalas sie namowic?:D
OdpowiedzUsuńTutaj mat podoba mi sie juz bardziej;)
Jeszcze raz dziekuje za Catrice:*
Panna Joanna, Goldika: Dziękuję :*
OdpowiedzUsuńHexxana: ciekawość mnie zżera jakie wrażenie wywrze na mnie w lecie :D
heh chyba musze sie przejsc do galerii i kupic pare odcieni:>
OdpowiedzUsuń