Mój "paznokciowy" zbiór powiększył się ostatnio o kolejne zdobycze (zdjęcie zbiorcze):



* w końcu dotarła do mnie brakująca płytka Konad m57 - urzekły mnie koronkowe motywy :D
* lakier Bell Fashion Colour nr 308



* wczoraj obkupiłam się Essencowo :D W ręce wpadły mi lakiery: Zulu z limitowanki Into The Wild, Spot on z serii Multi Dimension i Love of Pink również z Multi Dimension (nie kojarzę, żebym go wcześniej widziała):



* A propos limitowanki Into The Wild - wczoraj kupiłam również śliczną kredkę Zulu, a wcześniej, dzięki Kasi - lakier Desert Fox. Poniżej fotka:

1 komentarz:

Nie proś o wzajemne obserwowanie - zaglądam na blogi osób komentujących :)

UWAGA! Usuwam komentarze z podlinkowanymi słowami kluczowymi!