Gdy tylko zobaczyłam ten lakier dostałam ślinotoku, bo skojarzył mi się z lakierem Gosh - Purple Heart, na który choruję. Co prawda już na pierwszy oka widać, że Wibo nr 74 jest bardziej fioletowy niż Gosh, ale jednak idea ta sama: ciemno szary lakier z fioletowym/purpurowym połyskiem. CUDEŃKO :D
Nowa rzecz: w przeciwieństwie do wcześniejszych z tej serii, które pokazywałam, na tym pojawiły się malutkie bębelki :( Na szczęście nie są bardzo widoczne.
I już żałuję, że go nie wzięłam...
OdpowiedzUsuńJeszcze nic straconego :p Jest piękny :D
OdpowiedzUsuńA ja go wystawiłam na wymiankę :P
OdpowiedzUsuńOoo... bardzo, bardzo ładny ma kolor :)
OdpowiedzUsuńKasia: nie spodobał Ci się? :eek:
OdpowiedzUsuńKaro: baaaardzo *.*
Ładny jest, ale chyba nie do końca podoba mi się na moich na paznokciach.
OdpowiedzUsuńEee wymyślasz :p
OdpowiedzUsuńpiękny, piękny, piękny:D
OdpowiedzUsuń