Było o szalonej Naturalnej Duszy a okazuje się, że Kasia też jest szalona :D W końcu udało mi się wygrać w organizowanym przez nią konkursie, w którym do wygrania były o ile pamiętam 3 kule do kąpieli, kostka do masażu i wybrany przez siebie kosmetyk (padło oczywiście na mydło :D) a zobaczcie co jeszcze wyciągnęłam z koperty.
Żeby nie było wątpliwości - Kasia te cudeńka zrobiła własnymi ręcami :D
Kasię poznałam jakieś 10 lat temu (pamiętasz spotkania w Krakowie pod
COKiem? :D) i nawet nie pomyślałam wtedy, że zajmie się takim hobby :)
Podziwiam, bo przecież sporo czasu i serca trzeba do takich naturalnych
dobroci. Kasiu, nie wiem jak to robisz przy dwójce brzdąców, ja przy
jednym zapominam jak się nazywam :D
Nie wiem Kasiu co Ty na to, ale wbijam kiedyś do Ciebie z moją familią - Kacper polata z Twoimi dziećmi, Panowie wypiją piwko, a ja pobuszuję w Twoich cudeńkach a może też coś sama zrobię :D ;)
Jej jakie świetne!;)
OdpowiedzUsuńKlikniesz w linki w nowym poście będę wdzięczna ;*
Wszystko jest cudne :D
UsuńIle wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńKasia bardzo mnie zaskoczyła, nie spodziewałam się aż tyle
UsuńKasia robi wspaniałe kosmetyki. Też u niej raz wygrałam. Musi być niesamowicie zorganizowana, żeby wszystko ogarnąć
OdpowiedzUsuńOj tak! Mi tej organizacji zdecydowanie brakuje
Usuńdawno nie mialam kuli do kapieli:)
OdpowiedzUsuńJa też :) Dziś jedna ze mną wskakuje do wanny :D
UsuńMatko ile cudowności!
OdpowiedzUsuń:D
UsuńCudeńka :)
OdpowiedzUsuńO tak!!
UsuńKasia ma magiczne łapki :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :) I anielską cierpliwość, której mi brakuje
UsuńMiłych testów!
OdpowiedzUsuńDużo dobroci ;)
OdpowiedzUsuńIle dobroci! :)
OdpowiedzUsuńSame cudeńka! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję i zazdroszczę tylu cudownych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńJa czekam, aż Kasia otworzy w końcu swój sklep!
OdpowiedzUsuńsame cudeńka :)
OdpowiedzUsuńTo ja czekam Kamila na Was ale super:):) Pewnie ze pamietam spotaknia pod Cokiem jakby to było dzis:) a Agi tez nie widziałam lata ale wiem ze nadal na moje konto kupuje Avon w coku :) Zapomniałam jeszcze Ci wrzucić plastelinki do mycia została u mnie na stole zamiast w paczce się znaleźć:)
OdpowiedzUsuńHa:). Ja tez mam pakę od Kasi :))))))
OdpowiedzUsuńWow, koniecznie daj znać po użyciu jak się sprawdziły :)
OdpowiedzUsuńO jak ci się poszczęściło :) uwielbiam kosmetyki Kasi i sama chętnie bym większość z nich przygarnęła :>
OdpowiedzUsuńgratuluję takiej wygranej, każda kobietka marzy o takich wonnościach :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takich wspaniałości :) Niestety nigdy jeszcze nie udało mi się nic wygrać w konkursach/rozdaniach blogowych :(
OdpowiedzUsuńKasia ma prawdziwy talent
OdpowiedzUsuńZnam Ksi bloga,ostatnio buszuję u Niej bo jestem na etapie robienia sobie kosmetyków i całą listę zakupów mam spisane :D
OdpowiedzUsuńMiałam się też do Niej udać po poradę ale nie chcę Jej głowy zawracać...
zdolna bestyja :D
zapraszam :)
UsuńMarzenko, nie wierzę!!! A jeszcze niedawno bałaś się wymieszać olej z kwasem hialuronowym :D Kasia na pewno Ci pomoże :)
Usuńmniam mniam :)
OdpowiedzUsuńcuda cudności!
OdpowiedzUsuńSame cudowności, widać, że Kasia jest pozytywnie szalona :)))
OdpowiedzUsuńCudowne! Niech się dobrze spiszą :)
OdpowiedzUsuńIle cudowności i wszystko ślicznie zapakowane :)
OdpowiedzUsuń