Hydrolaty, czyli wody roślinne są bardzo cenione wśród zwolenniczek naturalnej pielęgnacji, choć nie tylko one chętnie zastępują nimi toniki.
Kilka lat temu namiętnie używałam wody rumiankowej, oczarowej i aloesowej - przy tych trzech zostałam na dłużej, ale w między czasie miałam sporo innych (np. z róży damasceńskiej, z melisy, mięty czy lipowy).
Gdy nadarzyła się okazja przetestowania hydrolatu oczarowego naszego polskiego Fitomedu chętnie z tego skorzystałam.
źródło: www.fitoteka.pl |
Pojemność: 100ml hydrolatu do rozcieńczenia w stosunku 1:1, zatem otrzymujemy z niego 200ml płynuMa swoisty mocno ziołowy zapach. Jest produktem destylacji liści lub kory drzewa oczarowego z parą wodną. Oczar jest nazywany także meksykańskim drzewem magicznym, a jego działanie od dawna jest w kosmetyce cenione. Nikt kto regularnie używa wody oczarowej nie zaprzeczy temu. Woda oczarowa jest znakomitym środkiem do odświeżania i nawilżania skóry tłustej z rozszerzonymi porami oraz wrażliwej. Łagodnie ściąga pory, tonizuje oraz posiada właściwości przeciwzapalne. Z wyglądu jest zwykłą bezbarwną cieczą. Podczas kontaktu ze skórą ma jedwabisty połysk.
Cena: 13,00zł
Do kupienia: FitoTeka.pl
Wkleiłam zdjęcie znalezione na stronie Fitoteka, ponieważ swoją butelkę już wyrzuciłam - rozcieńczony hydrolat trzymam w butelce po wpłynie różanym z atomizerem (też Fitomedu). Moja miała jeszcze poprzedni wygląd, taki jak tu. Zmiana jest zdecydowanie na plus, podobnie jak dla etykietek na pudełeczkach z masłem shea i kakaowym (KLIK) Sklep internetowy również przeszedł metamorfozę - teraz o wiele łatwiej jest znaleźć co nas interesuje. Spore zmiany, Fitomedzie :) To się chwali :) Teraz czekam jeszcze na poszerzenie oferty o nowe oleje czy masła :)
Co do samego hydralatu, to nadal zostaje jednym z moich ulubieńców. Co prawda dedykowany jest głównie cerze tłustej, problematycznej, ale mojej (normalnej, w kierunku suchej) także dobrze służy i świetnie zastępuje tradycyjny tonik. Lubię stosować go zwłaszcza, gdy skóra zaczyna kaprysić i pojawiają się jakieś niezbyt mile widziane niespodzianki. Hydrolat ma działanie antybakteryjne i sprawnie się rozprawia się intruzami.Przyjemnie odświeża skórę po porannym i wieczornym myciu bez uczucia ściagnięcia przygotowując ją na nałożenie kremu czy serum.
Hydrolat możemy używać nie tylko jako tonik:
- kilka lat temu wpadłam w ciąg używania masek algowych z Ziai Pro - moją ulubioną była ananasowa. Świetne wygładzała skórę! Maski te rozcieńcza się wodą, ja natomiast używałam do tego najczęściej hydrolatu oczarowego. Potęgował działanie maski dając skórze dużo dobrego,
- czytałam na innych blogach, że może być dodawany (najlepiej w postaci nierozcieńczonej) np. do odżywek i maseczek do włosów.
Zapach rzeczywiście ma mocny, nawet po zmieszaniu z woda pozostaje intensywnie ziołowy. Mi się podoba :)
Lubicie hydrolaty? Jakie najbardziej?
Uwielbiam hydrolaty :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się :)
UsuńJa też OnAlwaysTogether :)
Usuńoczarowy to akurat nie jest dla mnie ale już od ok 2 lat zamiast zwykłych toników używam hydrolaty
OdpowiedzUsuńTo długo :) Ja po około roku, może ciut dłuższym czasie wróciłam do toników. Ale znów kusi mnie powrót do hydrolatów
Usuńciekawa jestem jakby działał u mnie :-)
OdpowiedzUsuńPora się przekonać :)
UsuńMoje pierwsze podejście do hydrolatów było średnio udane ale planuję kiedyś do nich wrócić - a nuż lepiej się sprawdzą :D
OdpowiedzUsuńOOo, a czemu było średnio udane?
UsuńMiałam, używałam i byłam zadowolona. Dzieki działaniu antybakteryjnemu pomógł mi zwalczyć większośc drobnych krostek na dekolcie, które miałam po serum eveline do biustu.
OdpowiedzUsuńSerum Eveline tak Cię urządziło? :o
UsuńO, widzę, że zmienili opakowanie! Super :). Też go mam (jeszcze w starej wersji) i bardzo się z nim polubiłam.
OdpowiedzUsuńOpakowania MUSIELI zmienić :)
UsuńLubię hydrolat oczarowy :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńlubię hydrolaty, ale tymczasowo przerzuciłam się na toniki delikatnie złuszczające :)
OdpowiedzUsuńteż takie lubię od czasu do czasu :)
UsuńUwielbiam zapach hydrolatu oczarowego :)
OdpowiedzUsuńJa może nie aż uwielbiam, ale lubie :)
UsuńZ Fitomed jak na razie miałam tylko tonik ale z pewnością skuszę się na inne ich kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńSą tego warte - np. szampony z mydlnicą lekarską
UsuńMiałam zamawiać z BU bo nie wiedziałam, że Fitomed ma w swojej ofercie hydrolat oczarowy ;]
OdpowiedzUsuńA ma :)
Usuń