Nie tylko dokładniejsze niż zwykle porządki pozwalają mi odczuć, że zbliżają się święta. Taką kropką nad "i" jest zawsze zmiana pościeli - nie myślcie, że robię to tylko przed świętami ;) W ciągu roku nie odczuwam tego aż tak "wzniośle" jak właśnie przygotowując mieszkanie do świąt.
Żółta haftowana pościel już wyprana, a w sypialni jest teraz iście fioletowo-szaro za sprawą kompletu z Jyska (Kronborg Sissy, kupiona w promocji w cenie ok. 150 zł). Prześcieradła niestety nie było w zestawie, kupiliśmy więc fioletowe z gumką w Tesco (F&F, ok. 50 zł).
Uwielbiam pierwsze noce w świeżo zmienionej pościeli :)
Moje święta w tym roku nie będą należały do wesołych (smutne myśli już się pojawiają, nie tak miały wyglądać te święta ...), ale Wam już teraz życzę:
Żółta haftowana pościel już wyprana, a w sypialni jest teraz iście fioletowo-szaro za sprawą kompletu z Jyska (Kronborg Sissy, kupiona w promocji w cenie ok. 150 zł). Prześcieradła niestety nie było w zestawie, kupiliśmy więc fioletowe z gumką w Tesco (F&F, ok. 50 zł).
Uwielbiam pierwsze noce w świeżo zmienionej pościeli :)
Moje święta w tym roku nie będą należały do wesołych (smutne myśli już się pojawiają, nie tak miały wyglądać te święta ...), ale Wam już teraz życzę:
cudowne łóżeczko :D
OdpowiedzUsuńi także uwielbiam spać w świeżutkiej, lekko sztywnej pościeli :D
pięknie:)
OdpowiedzUsuńOby kolejne były szczęśliwsze :)
OdpowiedzUsuńTakże lubię świeżo zmienioną pościel :) Ma w sobie coś szczególnego.
OdpowiedzUsuńWiem, że trudno przegnać smutki i złe myśli ALE życzę Wam dużo siły :*
Sami planujemy spędzić ten czas zupełnie inaczej niż było planowane. Liczę, że taka metoda pomoże.
Świetne kolory :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam świeżo zmienioną pościel. To tak jakby szło się spać w nowym łóżku :) Trzymam kciuki, żeby Wielkanoc zaskoczyła Cię pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńJak przytlunie :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam świeżą pościel :))
OdpowiedzUsuńTrzymaj się Kamila, niech Wam te Święta mijają spokojnie.
Fajna pościel. Uwielbiam fiolety :).
OdpowiedzUsuńJa też chętnie kupuje tą pościel jest rewelacyjna dobra jakościowo kolory się nie spierają i przyjemnie się w nich śpi Ja czekam na promocje wtedy jest trochę taniej
OdpowiedzUsuńja również uwielbiam pierwsze noce w świeżo zmienionej pościeli! całkiem inaczej się śpi :)
OdpowiedzUsuńŚwietna pościel :) uwielbiam fiolety. a tutaj fiolet bardzo fajnie się komponuje z szarością :)
OdpowiedzUsuńJa też należę do tych, co lubią pierwsze noce w świeżutkiej pościeli :D Oooo tak!
Kosmetykoholiczka:
OdpowiedzUsuńbardzo bym tego chciała :)
Hexx:
:*
Fraise, Karotka:
dziękuję :)
Wszystkiego dobrego, kochana! Mam nadzieję, że smutne myśli będą gościły w Twojej głowie jak najrzadziej. :-*
OdpowiedzUsuńfioletowy to mój ulubiony kolor więc nie ma innego wyjścia - musi mi się i ta pościel pdoobać ;)
OdpowiedzUsuńSpokoju i radości Ci życzę :)
OdpowiedzUsuńTakże lubię spać w takiej świeżej pościeli :D
gdybym mogła, zmieniałabym pościel codziennie:D
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam spać w świeżutkiej pościeli. Głowa do góry :)
OdpowiedzUsuńpiękne kolory! moja Wielkanoc też będzie średnia w tym roku, bo spędzę ją w szpitalu, w dodatku na onkologii, ale najważniejsze, że z Rodzinką:) :*
OdpowiedzUsuńCudne łóżeczko;)
OdpowiedzUsuńCatya:
OdpowiedzUsuńteraz po świętach bedzie na pewno lepiej :)
Piękna pościel :) JA też bardzo lubię spać w świeżutkiej, czystej pościeli, aż nie chce się wstawać z łóżka. Wpadła mi w oko ostatnio hurtownia pościeli i chyba się do niej wybiore. Myślę, że mogą być tam niższe ceny niż w sieciówkach i duzy wybor :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń